Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Nowa kawiarenka w Redzie?
Zawsze było tak, że na Nasze miejsce w pracy jest z 10 osób, My powinniśmy o tym wiedzieć, bo szef to już wie. Przyfika jeden z drugim, że mało zarabia to przestanie w ogóle zarabiać...taka jest szara rzeczywistość, która makabrycznie odbiega od pięknego ogłoszenia w gazecie, internecie itd
No nieźle. Nasadziłeś kwiatków i co z tego wynika? Skąd to wszystko wiesz? Mimo tego co napisałeś dalej będę uważał profesjonalizm za największy magnes w każdym biznesie, gastronomicznym też. Pozdrawiam.Lagerfeld pisze:a co to znaczy profesjonalna obsługa jak taki Właściciel zapłaci max 1200 zł w Redzie ludkowi pt. kelner, barman .....
Nie macie pojecia o dobrej obsłudze.....!!!! Dla mnie w Redzie jedynym fajnym miejscem jest Fudzi, ale nie oczekuję tam fajerwerków bo ide tam na piwo lub drina ...... i nic wiecej ...Malkontentów zawsze dużo a wy nie macie pojecia jak jest ciężka praca w gastronomii!!!!!!!
Huherko, ale Ty nic nie dostajesz, Ty dokonujesz transakcji na rynku pracy, innymi słowy sprzedajesz swoje umiejętności, osobowość, charyzmę, dyplom etc. za pieniądze które będziesz otrzymywał co miesiąc ( najczęściej ) na konto.Huherko pisze:Dopuki będzie tak, że my dostając pracę
Zweryfikuj swoje myślenie bo tu nikt nic nie daje Tobie za darmo, pracodawca po prostu kupuje Twoje usługi.
Druga strona medalu wygląda tak, że pracobiorca nie szanuje pracy do której czuje się niejako przymuszony.
Raz nie lubi wykonywanej czynności, płaca jest poniżej oczekiwań.
Odbiór pracodawcy, tym pracownikom poprzewracało się w głowach, odbiór pracownika co za krwiożerczy kapitalista gdzie tu prawa pracownicze.
Wydawać by się mogło, że nic łatwiejszego jak to uzdrowić, Sejm wprowadza płacę minimalną na poziomie np.:2500 zł i wszyscy są zadowoleni, ale to niestety nie tak.
Jesteśmy biednym zrujnowanym krajem, kapitału pracującego na zdrowych zasadach niemal brak liczba nierozliczonych afer i przekrętów jest przytłaczająca.
Stąd wynika, że nasza praca jest tylko tyle warta na rynku. Obciążenia ZUS-em, utrzymaniem urzędników, powoduje, ze pracownik może tylko tyle otrzymać od pracodawcy.
Pozdrawiam Ziomali
Z ust mi to prawie wyjołeś AlfistoAlfista pisze:
Druga strona medalu wygląda tak, że pracobiorca nie szanuje pracy do której czuje się niejako przymuszony.
Raz nie lubi wykonywanej czynności, płaca jest poniżej oczekiwań.
Odbiór pracodawcy, tym pracownikom poprzewracało się w głowach, odbiór pracownika co za krwiożerczy kapitalista gdzie tu prawa pracownicze.
Pracodawca( ale taki który nigdy nie był pracownikiem i nie musiał zapracować sam na wszystko ) nigdy nie zrozumie pracownika
Ostatnio zmieniony |19 Mar 2010|, o 16:59 przez Dorma, łącznie zmieniany 3 razy.
Twoja ocena bieżącej sytuacji gospodarczo-politycznej, jak zwykle zadziwiaAlfista pisze:Jesteśmy biednym zrujnowanym krajem...
Mam nadzieję, że nie zniechęci ona 86karola86 do odważnej decyzji wejścia w świat biznesu. Ostatnio oglądałem listę średnich płac - nie ma co ukrywać - najlepiej zarabia się na własnej działalności (z pewnymi wyjątkami). A zatem życzę, by rozważania 86karola86 zakończyły się czymś oryginalnym i na wysokim poziomie
Czyżby?Zigi pisze:Twoja ocena bieżącej sytuacji gospodarczo-politycznej, jak zwykle zadziwiaAlfista pisze:Jesteśmy biednym zrujnowanym krajem...
To co się remontuje czy rozbudowuje powstaje na krechę, nie z wypracowanego kapitału.
Zobacz Zigi na wielkość deficytu budżetowego. Kredyty zaciągane są na poczet spłaty przez następne pokolenia.
Pomyśl o Gdyni i okresie jej budowy, o COP-ie też było 20 lat, a jakie marne zaplecze technologiczne.
Zadziwiające jest Twoje postrzeganie osiągnięć ostatniego dwudziestolecia, trzeba wiele dobrej woli by uznać je za sukces. No dobra, ale kończę już OT.
Pozdrawiam Ziomali
Gdyby wszyscy mieli inwestować z własnego kapitału, nic by nie powstało nie tylko w tym kraju, ale i na świecie. Dług to żadna tragedia, ale część rozwoju.
A na marginesie, bogactwo kraju można postrzegać na różne sposoby i bynajmniej nie uważam, że jesteśmy zrujnowani... ale rozumiem, że niektórzy mogą mieć takie odczucia.
A na marginesie, bogactwo kraju można postrzegać na różne sposoby i bynajmniej nie uważam, że jesteśmy zrujnowani... ale rozumiem, że niektórzy mogą mieć takie odczucia.
Chyba napewno nie na każdej. Znajoma płaci 900zł ZUSu miesięcznie ( oczywiście zachęcające są pierwsze 2 lata kiedy opłaty są bardzo małe, no ale to tylko 2 lata)do tego dochodzą ceny wynajmu lokalu i wszystkie opłaty. Wychodzi na to, że żeby być na zero bez długu mu z działalności zarobić 6000 zł.Zigi pisze: Ostatnio oglądałem listę średnich płac - nie ma co ukrywać - najlepiej zarabia się na własnej działalności (z pewnymi wyjątkami). A zatem życzę, by rozważania 86karola86 zakończyły się czymś oryginalnym i na wysokim poziomie
To chyba czasem warto mieć ten 1500 zł na czysto z pracy niż z działalności wychodzić na 0
mam wrażenie, że Alfista cały czas pije oranżadę Bambo, używa mydła Biały Jeleń.. bo przecież przez ostatnie 20 lat nic się nie zmieniło:) no i jeśli ogląda tv to czarno na białym.. i tylko TVP1. a jak używa samochodu to fiata 125 lub 126p, ewentualnie... w ramach szpanu... poloneza:) mięso kupuje od znajomego rolnika, papier toaletowy musi oszczędzać.. bo przecież jesteśmy zrujnowanym krajem i sukcesu przez 20 lat nie doświadczyliśmy. Bardzo to błahe przykłady, ale zrozumiałe dla każdego..
swoją drogą... aż dziw bierze, że w tak zrujnowanej rzeczywistości można korzystać z internetu:)
W Polsce nie jest świetnie, ale też nadrabiamy zaległości... może powoli, ale jednak brniemy w przód, a nie stoimy w miejscu.
swoją drogą... aż dziw bierze, że w tak zrujnowanej rzeczywistości można korzystać z internetu:)
W Polsce nie jest świetnie, ale też nadrabiamy zaległości... może powoli, ale jednak brniemy w przód, a nie stoimy w miejscu.
zeby nie było to uwielbiałem pić Bambo:) tak samo jak fajnie było dostawać mleko pod same drzwi. Proponuje powrót do tematu kawiarnianego 8)kowalski pisze:Każdy Polak ma inne zdanie.Punkt myślenia zależy od punktu siedzenia .Jeden lubi bambo a drugi colę.
Pracodawca( ale taki który nigdy nie był pracownikiem i nie musiał zapracować sam na wszystko ) nigdy nie zrozumie pracownika[/quote]
Powalające - tzn. jaki pracodawca nie musiał zapracować sam na wszystko? Chyba jedynie pracodawca - spadkobierca. Bardzo podobają mi się słowa o kupowaniu i sprzedawaniu usług - własnie tak, czysty interes i czas odrzucić emocje. Chcesz, możesz coś sprzedać - sprzedaj swoje umiejętności, nie chcesz, za tanio - nie sprzedawaj. Trzeba trochę chęci by wczuć się w rolę zarówno jednej jak i drugiej strony. Dlatego utyskującemu pracownikowi życzyłbym, by przez tydzień miał na głowie całą firmę wraz z pracownikami A słowa o zabijaniu płacy przez państwo są święte. Koszt pracownika jest dziś straszny.
Powalające - tzn. jaki pracodawca nie musiał zapracować sam na wszystko? Chyba jedynie pracodawca - spadkobierca. Bardzo podobają mi się słowa o kupowaniu i sprzedawaniu usług - własnie tak, czysty interes i czas odrzucić emocje. Chcesz, możesz coś sprzedać - sprzedaj swoje umiejętności, nie chcesz, za tanio - nie sprzedawaj. Trzeba trochę chęci by wczuć się w rolę zarówno jednej jak i drugiej strony. Dlatego utyskującemu pracownikowi życzyłbym, by przez tydzień miał na głowie całą firmę wraz z pracownikami A słowa o zabijaniu płacy przez państwo są święte. Koszt pracownika jest dziś straszny.
Dokładnie.. Taki który nigdy nie musiał się uczyć ani pracować bo firme i stanowisko ma u tatusia. Wbrew pozorom wielu takich jest.Damian pisze:Powalające - tzn. jaki pracodawca nie musiał zapracować sam na wszystko? Chyba jedynie pracodawca - spadkobierca. .Dorma pisze:Pracodawca( ale taki który nigdy nie był pracownikiem i nie musiał zapracować sam na wszystko ) nigdy nie zrozumie pracownika
Zresztą u niektórych pracodawców nawet tych którzy przechodzili wszystkie tzw szczeble i swoimi siłami doszli do czegoś też zauważyłam zasade " Zapomniał wół jak cielęciem był".
Oczywiście pracodawcy myślą, że pracownicy to darmozjady, krórzy chcą ich tylko okraść i oszukać i mieć wszystko za darmo.
I pracodawcy i pracownicy mają swoje dobre i złe strony, ale dobrze byłoby tez czasem wczuć się w sytuację tej drugiej strony