Kebab w Redzie

[Ania Frania]

Na Morskiej- na dole- POLECAM!!!! - najlepszy kebab na wybrzeżu!!!!
(tam się kręci kilka więc mięsa nie brakuje)- a robią to ludzie z REDY!!!!!

[STARY1]

Już po sezonie. Nie zwijają tego interesu ?
Kebab chyba istotnie dobry, poniewaz kolejki tam stały (latem) nawet późno w nocy.

[Ania Frania]

Kolejki (troche mniejsze) są do tej pory
Myslę, że jeszcze ten tydzień będzie czynne- potem urlop!!!

[kangurek]

[Co do sklepów w Redzie, to niestety nie mam zbyt dobrej opinii. Przykro mi. Ekspedientki w sklepach na I pietrze Biedronki nie sa zbyt miłe. Przeważnie przesiadują na korytarzu i z wyraźnym niezadowoleniem traktują klienta, który przeszkadza im w dyskusji. Wyjatkiem jest Ormianin (na końcu korytarza), który doradza, namawia. Widać, że zależy mu na kliencie.
Dwukrotnie próbowałem kupić w Redzie buty (zwykłe półbuty). Wybór -nędza. Już teraz nie próbuje, od razu jeżdżę albo do Wejherowa, albo do Rumi.
Kiedyś był sklep z rowerami- nie ma.
Nikogo sie nie zmusi, aby rozkrecał jakis interes w Redzie. Obojetnie co to bedzie. Kebab, czy klub nocny. decydują prawa rynku. Dobry towar w dobrej cenie zawsze znajdzie nabywców

Święta racja z tym przesiadywaniem na korytarzu, mnie też to nie odpowiada tym bardziej, że od 2 tygodni wynajmuję tam box. Myśle, że
sprawcą takiej sytuacji jest po prostu nuda, a nie niechęć do klienta. Panie nie są wcale niesympatyczne - może spróbuję delikatnie z nimi porozmawiać ?

[Ania Frania]

Fakt, galeria Pań na ławce skutecznie zniechęca do wejścia na górę!!!

[STARY1]

Sporo czasu minęło, a one wciąż tam siedzą. Siedzą, ponieważ nie ma klientów. Nie ma klientów, poniewaz one tam siedzą.
Gdybym był włascicielem takiego sklepu i zatrudniałbym taką ekspedientke, to zakazałbym jej udziału w tych "naradach"
Ja juz tam nie pójde.

[Artur]

Ja jeszcze lubię Panią z optyka;) Też zawsze doradzi, pomoze;) Jest miła i sympatyczna. A tak to oprócz tego sklepu z ciuchami i optyka to unikam biedronkowej góry.

[Alfista]

Zabrać ławkę , a klienci napłyną jak za sprawą czarodziejskiej różdżki .
Mnie to akurat nie przeszkadza, odwiedzam tam sklep obuwniczy, który jednak jakoś prosperuje i od długiego czasu nie było w tym punkcie przebranżowienia.

[malinka]

Prosta sprawa jeśli zginęłyby Panie z ławeczki i przeszły do sklepu ja bym tam częściej zajrzała.

[malinka]

Muszę jeszcze coś od siebie dorzucić:odstrasza mnie pan siedzący u jubilera na rogu Łąkowej.Ilekroć tam byłam to ten pan siedział nieopodal wejścia i robił kanapki , jadł je na gazecie.Pod stolikiem na widoku same art.spożywcze łącznie z musztardą.Takie rzeczy to się chyba robi zapleczu.Tym bardziej ,że ten pan tam nie obsługuje klientów.Moja koleżanka też tam chciała skorzystać z usług złotniczych,ale gdy ujrzała pana dłubiącego w nosie przy jedzeniu to już nie weszła.

[Dorma]

od tych ludzi u złotnika jedzie alkoholem. Byłam tam 2 razy i za każdym razem to czułąm. Ale jeśli chodzi o ich ceny to nie jest najgorzej, choć np. srebro już ciemnieje bo za długo leży na wystawie

[malinka]

Może nie ma zbytu ,dlatego tak długo leży.

[Wilma]

Jakość kiepska-pierścionek się "rozkleił", od tamtej pory omijam szerokim łukiem

[STARY1]

Prosta sprawa jeśli zginęłyby Panie z ławeczki i przeszły do sklepu ja bym tam częściej zajrzała.

A może przy ławeczce powiesić kartkę "ławka tylko dla klientów"...

[malinka]

dobry pomysł;)