Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
pole namiotowe
Hej
Polecam ośrodek Bachus w Chmielnie http://kaszuby-domki.pl/ , jeżdżę tam co roku, jest spoko.
Pozdrawiam.
Polecam ośrodek Bachus w Chmielnie http://kaszuby-domki.pl/ , jeżdżę tam co roku, jest spoko.
Pozdrawiam.
A zna ktoś takie bardziej "odludziowe" miejsca, gdzie można się bez wszechobecnych restauracji, wypożyczalni bajerów itd rozłożyć z namiotem?
RECIECH - oczywiście że można, nawet uważam, że większa frajda byłaby z pojechaniem nawet u nas na Borowo i tam taki mały kilkudniowy surwiwal, bo pojechać z namiotem tam gdzie z każdej strony jest sklep/bar/restauracja/wypożyczalnia to dla mnie jakoś ten czar namiotów pryska
RECIECH - oczywiście że można, nawet uważam, że większa frajda byłaby z pojechaniem nawet u nas na Borowo i tam taki mały kilkudniowy surwiwal, bo pojechać z namiotem tam gdzie z każdej strony jest sklep/bar/restauracja/wypożyczalnia to dla mnie jakoś ten czar namiotów pryska
Jam jest Huher - pierwsza maruda redzka ...
Patrząc na coraz częstsze załamania pogody z silnymi i gwałtownymi opadami deszczu wymaga czasami niezłego przetrwania na polu namiotowym ,
łatwiej można trafić "trójkę" w totka niż na ładną pogodę, przynajmniej w tym roku
Kiedyś pod namiot konieczne było zabranie: menażki, niezbędnika, saperki i sandałów
dziś to raczej: kaloszy, czerpaka do wody, łopaty, i worków do piasku.
łatwiej można trafić "trójkę" w totka niż na ładną pogodę, przynajmniej w tym roku
Kiedyś pod namiot konieczne było zabranie: menażki, niezbędnika, saperki i sandałów
dziś to raczej: kaloszy, czerpaka do wody, łopaty, i worków do piasku.
Dobra, a wracając do tematu, może ktoś zna jakieś jeziorko z kawałkiem polany, gdzie można by było rozbić namiot, wieczorem rozpalić ognisko i tego typu rzeczy? Oczywiście chodzi mi o biwak "na dziko", nie chcę płatnych pól namiotowych, gdzie do namiotu można podłączyć wodę, prąd, wszędzie wi-fi ludzie i płoty
Jam jest Huher - pierwsza maruda redzka ...
Huherko pisze:Dobra, a wracając do tematu, może ktoś zna jakieś jeziorko z kawałkiem polany, gdzie można by było rozbić namiot, wieczorem rozpalić ognisko i tego typu rzeczy? Oczywiście chodzi mi o biwak "na dziko", nie chcę płatnych pól namiotowych, gdzie do namiotu można podłączyć wodę, prąd, wszędzie wi-fi ludzie i płoty
Huher - nie wiem jak teraz, ale ja pamiętam, że bez problemu można było tak zrobić nad Wyspowem
Huherko parę postów wyżej sam sobie odpowiedziałeś, j.Borowo . Nie wiem czy byłeś nad j. Marchowo w Kielnie, też jest tam kawałek polanki gdzie można się rozłożyć, oczywiście trochę syfu do okoła ale idzie przeżyć. W sumie na partyzanta to można nad każdym, tylko że czasami można wrócić z widłami w plecach .