My wybraliśmy weterynarza z ul. Poprzecznej 3, Pani doktor Monika Klebba. Byłam z psiakiem już dwukrotnie (tylko szczepienia i zabiegi pielegnacyjne) i musze przyznać,że choć sam gabinet nie wzbudza "ochów" i "achów" to podejście do zwierzaka Pani doktor ma fantastyczne, również jak i Pan doktor (nazwiska nie znam) - bo gabinet jest prowadzony przez dwóch lekarzy. Nie ma kolejek, a ceny w porównaniu z Gdynią wręcz oszałamiające! Pani doktor Klebba w nagłych przypadkach jest również dostepna 24h pod telefonem.
http://www.zumi.pl/2430813,Monika_Klebb ... firma.html
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
weterynarz
- Podmiejski
- Częsty Bywalec
460 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
TAAAAAAAAAAAAAAAAAAK - to anioł nie lekarz! Mój kot uwielbia ją - i ja też.Za serce i cierpliwość i za "całokształt" pomocy ludziom i zwierzętom. Naprawdę genialna!
good by my love, good bye...
Ja od 2 lat korzystam z Pana Kończaka (młodszego) w Rumi. Zawsze ma full pacjentów i zawsze trzeba swoje odczekać, ale lekarzowi ufam w 100%.
Byłam dziś w wielki piątek z nadzieją, że przed świętami będzie luźniej....guzik prawda, zwierzaków jak zawsze masa.
Zarówno On, jak i Jego ojciec (tam są 2 gabinety) są świetnymi weterynarzami. Ilość pacjentów i opinie właścicieli o tym świadczą.
Byłam dziś w wielki piątek z nadzieją, że przed świętami będzie luźniej....guzik prawda, zwierzaków jak zawsze masa.
Zarówno On, jak i Jego ojciec (tam są 2 gabinety) są świetnymi weterynarzami. Ilość pacjentów i opinie właścicieli o tym świadczą.
To prawda,ale u p.kończaka ,wydaje mi się że teraz chyba bardziej liczy się zysk,niż pomoc.Nie myślałam że kiedyś tak powiem bo chodzę do niego od 4 lat(czyt.mój pies ;d),ale po ostatnim wydarzeniu,kiedy moje psisko nie miało siły chodzić,nic nie jadło,stało się to z dnia na dzień.a nie mając możliwości dojadzu do p.Kończaka zadzwoniłam,i się pytałam czy mógłby otrzymać kawałek tabletki dla człowieka,wet.dał mi opieprz ,że przez telefon nie może mi powiedzieć,i muszę do niego przyjechać,a jak nie no to cóż.A co najlepsze kiedyś, na proste pytanie,był w stanie odpowiedzieć przez telefon,a teraz każda wizyta to ok 50 zł w keiszeni,to czemu nie ...Ale nie przeczę że są bardzo dobrymi wet. Kończak Starszy jak i Jr.kowalski pisze:P.Kończak i Pani z Ciechocina bardzo kochają zwierzęta.
Może miał gorszy dzień po prostu.Panowie są dość specyficzni,jedni ich cenią i lubią inni nie.Jedni się na nich obrażają inni ufają w 100%.Ja raczej należę do tych drugich,aczkolwiek moje zwierze nie choruje ,a na szczepienia chodzimy do weterynarza w Redzie.Kiedy mieszkałam w Rumi chodziliśmy z wszystkimi zwierzakami do Kończaków i nie mam zastrzeżeń.Trochę faktycznie kolejki i tłumy zniechęcają.
Porada przez telefon, jak sama piszesz, że pies miał tak poważne objawy? Szczerze - też bym kazała przyjechać. Zwierzę to nie człowiek i nie powie, co mu dodatkowo dolega, a to co Ty widzisz, to może nie wszystko? I nie wydaje mi się, że chodzi tu o zysk, tylko o zwykłą troskę o zwierzaka. Ja już kilkakrotnie byłam u Kończaka ze zwierzakami-znajdami i zdarzało się, że nie wziął ode mnie złotówki. (A to już chyba obala mit jedynie chęci zysku? Bo mógł mnie skasować, jak za zwykłą wizytę).
Ze swoimi zwierzakami chodzę do Kończaka od około 20 lat. I nigdy nie miałam zastrzeżeń do kompetencji, kilkakrotnie zwierzakom życie uratowali.
Ze swoimi zwierzakami chodzę do Kończaka od około 20 lat. I nigdy nie miałam zastrzeżeń do kompetencji, kilkakrotnie zwierzakom życie uratowali.
Z Panem Podgórskim tez miałam nieciekawe doswiadczenia, nawet recepty nie potrafi wypisac Za to Pan Szczypior troche lepiej, plusem jest to, że jeśli nie wie jak pomóc, wskaże specjaliste który potrafi coś zaradzić. Niemniej jednak z tego co widze, weterynarzom trzeba patrzeć na ręce tak samo jak lekarzom.
Nasz kocur zachorował w długi weekend majowy - w Redzie i Rumi żaden z wyżej wymienionych lekarzy nie przyjmował (a przynajmniej nie odbierał telefonu). Jako, ze niedawno przeprowadziliśmy się do Trójmiasta - nie mieliśmy sprawdzonego lekarza. Pojechaliśmy z mężem do Gdyni, do całonocnej poradni weterynaryjnej na ul. Kieleckiej i tam nam uratowali zwierzaka. Potrzebna była operacja - pan doktor (właściciel kliniki) zrezygnował nawet z urlopu, przyjechał do kliniki i podjął się operacji. Od tego czasu minęło parę miesięcy, kot szybko doszedł do siebie, teraz już jest zdrowy i blizna zarosła sierścią. Mają tam wszystko - usg, rtg itp. a to ważne jeżeli w grę wchodzi szybka interwencja. Nasz kocur parę miesięcy temu (jeszcze nie mieszkaliśmy na Pomorzu) połknął piłeczkę gumową (żeby nie było: dla kotów) i odezwała się właśnie w maju, gdy zrobiła zator w jelitach. Od razu uprzedzam, klinika nie jest tania - ale w końcu zwierzak to członek rodziny... Czasem może też irytować zmienność lekarzy (dyżury) i konieczność ciągłego tłumaczenia kolejnemu wetowi co było kotu i co teraz robimy, ale i tak jestem zachwycona poradnią. Tym smutnym wydarzeniem znaleźliśmy naszego weterynarza dla kota
W tej klinice leczę swojego psa, ma wrodzona wadę serca, a specjalistą jesli chodzi o tego typu choroby jest doktor Adam Wiercziński. Zdarzyło mi się też w godzinach nocnych jechać z pupilem i trafiłam na Marzene Pachure, która zrobiła pełen wywiad na temat psa i doradziła leczenie. Faktycznie ta klinika do tanich nie należy, ale wydaje mi się, że czasem w poszukiwaniu dobrego specjalisty wydajemy więcej pieniedzy zanim trafimy do tego właściwego.
Czy ktos z Was może polecić specjalistę znajacego się na królikach?
Czy ktos z Was może polecić specjalistę znajacego się na królikach?
Trochę bliżej położona i również całodobowa klinika jest w Gdyni Chyloni.anieess pisze:Jako, ze niedawno przeprowadziliśmy się do Trójmiasta - nie mieliśmy sprawdzonego lekarza. Pojechaliśmy z mężem do Gdyni, do całonocnej poradni weterynaryjnej na ul. Kieleckiej
http://www.lecznicachylonia.pl/