weterynarz

[Klaudia]

Osobiście to jestem zaskoczona tymi negatywnymi opiniami na temat weterynarza na ul. Derdowskiego. Chodzę tam z pieskiem od kilkunastu lat i nigdy nie mogłam narzekać na zaniedbanie ze strony lekarza. Jest to miły człowiek, który zna się na tym, co robi i widać, że ma duże doświadczenie. Nigdy również nie zauważyłam żeby w lecznicy był bałagan czy brud. Wszystko wysprzątane i poukładane. Podejrzewam, że takie zakłady mają jakieś kontrole z sanepidu czy innej takiej instytucji i gdyby rzeczywiście sytuacja wyglądała tak, jak opisała "Odbita", to lecznica byłaby dawno zlikwidowana. Więc mogę z ręką na sercu powiedzieć, że to co napisała to stek bzdur.
Inną sprawą jest fakt, że niby weterynarz nie wykazuje zainteresowania zwierzętami i nie ma czasu żeby się nimi dokładnie zająć. Oczywiście, jeśli jest kolejka to wiadomo, że nie będziemy gawędzić o niczym ale doktor zawsze ma czas żeby wysłuchać pytań i wyczerpująco na nie odpowiedzieć. Również profilaktycznie sprawdza czy oprócz problemu, z którym przyszłam, reszta jest w porządku. A jeśli nie ma ludzi w poczekalni to można spokojnie posiedzieć i porozmawiać i nie ma żadnego problemu.

hehe 30 zł w minutę też chciałabym zarabiać

To polecam sześcioletnie studia, a także ogromny wysiłek i pracę nad sobą, czego wymaga nauka. Zamiast siedzieć na forum i bezpodstawnie krytykować ludzi, którym do pięt nie dorastasz, wzięłabyś się za siebie i może kiedyś będziesz tyle zarabiać.

[Ryszard]

ja się z tym nie zgodzę, bo mój pupil... kotek był skazany na śmierć, weterynarz nie podjął się operacji, bo kotek jest za grub, na co w gdyńskiej lecznicy opuścili szczęki... po samą ziemię. 3 lata po zabiegu pupil ma się świetnie, a dodam, że bez jego przeprowadzenia zdechł by szybko, gdyż nie jadł, wymiotował.... no to siłą rzeczy nie mógłby długo pożyć

[Agamtb]

To polecam sześcioletnie studia, a także ogromny wysiłek i pracę nad sobą, czego wymaga nauka. Zamiast siedzieć na forum i bezpodstawnie krytykować ludzi, którym do pięt nie dorastasz, wzięłabyś się za siebie i może kiedyś będziesz tyle zarabiać.

No comment...
Utwierdziłam się w przekonaniu, że byłam tam pierwszy i ostatni raz...


suria - wiem wiem, czytałam o Kończaku i pewnie wybiorę się następnym razem .
Tutaj akurat zależało mi na czasie, a słyszałam, że u Kończaka zawsze sporo pacjentów, więc zaryzykowałam. Niby nie żałuję, ale też wiem, że nie takiej opieki nad zwierzakiem oczekuję.
A to o czym pisze Rysiek....z lekka przeraża...

[Agatka]

Aż człowiek się zastanawia, na ile można polegać na informacjach znalezionych w internecie, kiedy trafia na coś tak... odbiegającego od własnych doświadczeń Chodzę do weterynarza na Derdowskiego już od kilku dobrych lat - teraz już trzecim psem (a raczej drugim i trzecim, bo z dwoma naraz ;p) i nigdy nie miałam żadnych powodów do narzekań. Nie wiem na ile o sprawach fachowości może wypowiadać się osoba nie mająca odpowiedniego wykształcenia w tym kierunku, więc i ja się tego nie podejmę, jednak zawsze wychodziłam od lekarza zadowolna - tak jak moje psy. Żadne moje pytanie nie pozostało bez odpowiedzi, podejście do zwierząt też nie pozostawia nic do życzenia. Korzystałam z przeróżnych usług tego weterynarza, poczynając od przyczinania pazurów i zwykłych zastrzyków, przez drobne zabiegi (np. z uszami, powiekami) aż po sterylkę moje poprzedniego psa, i psiaki nigdy nie miały żadnych komplikacji i szybko dochodziły do siebie. Podsumowując, nigdy nie miałam i nie mam żadnego powodu, żeby zmieniać weterynarza i na pewno tego nie zrobię, bo z obecnej opieki nad moimi zwierzętami jestem q 100% zadowolona.

[Agamtb]

Klaudio i Agatko - tylko się cieszyć, że Wy i Wasze pieski jesteście tak zadowoleni. Zdrówka Wam życzę i wszystkiego dobrego!

Swoją drogą...może teraz jakaś Marta się zarejestruje i napisze coś ciekawego....albo może Małgosia...
A może niech psy i koty przemówią hehe....

[Agatka]

Ach, aż mnie podkusiło, żeby założyć jakieś konto jako Marta albo Małgosia i specjalnie dla Ciebie coś napisać ;p
I naprawdę nie widzę celu użytej przez Ciebie w tym momencie ironii. ^^

[kula65]

Z czystym sumieniem p.Kończaka mogę polecić,tyle, że przyjmuje w Rumi niedaleko wiaduktu,wie co mówi i wie co robi

[Dorma]

Mi też się wydaje, że Klaudia i Agatka to ta sama osoba nawet styl posta i użyte argumenty są podobne. Ale oczywiście Agatka i Klaudia zaprzeczą jak wszyscy którzy zakładają po kilka kont i ci co reklamują róże firmy i udają, że tylko polecaja i są bardzo zadowoleni.

[kowalski]

Młody Kończak i pani z Ciechocina to weterynarze z powołania.Inni raczej dla pieniędzy.

[kula65]

razem z ojcem jeździliśmy po klinikach weterynaryjnych w Gdyni w Redłowie, na Kieleckiej (wzgórze św. Maksymiliana), na Chwarznie i Ci "pseudo" weterynarze nie znaleźli u 4 letniego boksera zapalenia jakiegoś tam cebulek włosowych (nie pamiętam nazwy choroby) wszyscy oni twierdzili, że pies ma uczulenie.......
Psa wyleczył kilkoma seriami zastrzyków dr Kończak (OJCIEC)

[joyavenue]

Nam dr Kończak jamnika uratował, bo ten jak był młody to się najadł gazet i mu rozsadzało jelita, żołądek, stan był mega krytyczny, ale udało się, pies był z nami przez ponad 15 lat .
Dr Kończak Junior też się nim opiekował w ostatnich latach, niestety dostąpił również przykrego obowiązku uspania tego samego zwierzaka, gdyż ze starości pies dostał zawału serca. Zrobił to jednak w pełni profesjonalnie, wyjaśniając nam wszystko o co pytaliśmy i o co nie zapytaliśmy, a co było ważne w tych chwilach. Mimo, że wielki panował smutek, nie mamy wątpliwości, że było to jedyne wyjście.
Uważam więc obu dr Kończak za bardzo dobrych fachowców w swojej dziedzinie, oby takich więcej.
Co do weterynarza z ul. Derdowskiego to też słyszałam pozytywne opinie od osób, które chodzą do Niego z królikiem, co do psów i innych zwierząt nie orientuje się.

[Klaudia]

To jest... żenujące. Chyba nikogo nie zaskoczę pisząc, że nie mam pojęcia kim jest użytkownik "Agatka" (swoją drogą - dziękuję za wsparcie). Pewnie nie ma sposobu żeby przekonać szanownych użytkowników o fakcie, że zdecydowanie nie jesteśmy tą samą osobą no ale to naprawdę nie mój problem.
Poza tym joyavenue też napisała coś dobrego o lekarzu z Derdowskiego - hm, zastanówmy się, założyłam trzecie konto, a dla niepoznaki opisałam jeszcze dr Kończaka? Haha, dobre.

Do wszystkich, którzy czytają to forum, szukając weterynarza: Jak widać faworytami jest dr Kończak i lekarz z Poprzecznej, a każdego kto uważa inaczej od razu się linczuje, więc nie dziwię się, że niektórzy wolą nie pisać, że na Derdowskiego jest naprawdę przyjemnie. Ja jednak radzę zaufać opinii kogoś, kto chodzi tam od wielu lat, niż osoby, która wyrobiła sobie zdanie po jednej wizycie.
Dziękuję.

[Agamtb]

Wiesz co Klaudia....żenujące to jest to, co napisałaś w swoim pierwszym poście, a konkretnie trzy ostatnie linijki.... I wbrew pozorom te 2 zdania mówią o Tobie wszystko...

Zresztą, zarówno Ty, ja i każda inna osoba mają prawo do wyrażenia tu swojej opinii. Nie ważne czy była to jedna wizyta, czy 10. I może to zostawmy, bo niepotrzebnie off-topujemy, a w tym wątku nie o to chodzi.

Nikt Cię nie linczuje....chyba wręcz przeciwnie (i tu raz jeszcze odwołam się do 3 ostatnich linijek Twojego pierwszego postu...).

[Huherko]

Nie no Aga, w kwestii jej 3 ostatnich linijek ostatniego postu to trochę racji ma chodzi tu o to: "Ja jednak radzę zaufać opinii kogoś, kto chodzi tam od wielu lat, niż osoby, która wyrobiła sobie zdanie po jednej wizycie. "

Podobny przykład mogę podać odnośnie fryzjerstwa: Fryzjer na przeciwko biedronki (część męska), chodziłem tam przez długi czas, ale od jakiegoś czasu byłem coraz bardziej niezadowolony z ich usług, więc wybrałem innego fryzjera, a np Twój mąż pójdzie tam pierwszy raz, zostanie dobrze ostrzyżony i wyda w 100% pozytywną opinię o lokalu ... jest różnica ?

[greylin]

Chodziło chyba o trzy ostatnie linijki z wcześniejszego postu Klaudii - odnośnie sześcioletnich studiów, wzięcia się za siebie itp.