Maximreality pisze:Jakosc sie popsuła to i klienci odeszli - z resztą to wszystko już zostało powiedziane w tym temacie.
Mnie się zdaje, że większośc redzkich biznesów pada przez właścicieli,a nie przez to, że nie ma popytu na ich produkty/usługi. Ale jak ktoś ewidentnie leci w ch*** i sie w ogole nie liczy z klientami (Makaas, Fudzi, Kebab Fudzi, Kebab Express, Babcia Krysia, La Strada, Faraon, Pomarańcza i mozna by dalej wymieniac...) to nie zarobi - proste. Juz w inych tematach byla dyskusja na temat specyficzności rynku redzkiego - mało co się utrzymuje to fakt, po 1 przez zły dobór branży jako takiej (częśc rzeczy ludzie poprostu kupują w 3mieście) a po 2 przez bezczelne oszczędzanie na czym się da przez co klienci odchodzą...Efektem jest to , że w sumie w Redzie nie ma ani gdzie zjeść ani się piwa napić.
Jak dla mnie teraz tylko poziom trzyma Lusia, może jedzenie nie jest z górnej półki ale przynajmniej szybko podane, tanie no i zawsze takie same.
Dokładnie, jakby właściciele myśleli, że nie umiemy rozróżnić dobrego od złego żarcia i dają cokolwiek tak się nie da zrobić biznesu na dłuższą skalę. Mi się bardzo marzy restauracja z prawdziwego zdarzenia, wiecie hostessa przy drzwiach, przystawki (ale maksymalnie 5 nie 20), danie główne i deser. Do wyboru dobre wino i oczywiście piwo (najlepiej z beczułki) wszystko w przyjemnej ciepłej atmosferze z zaangażowaniem kelnera i kucharzy przede wszystkich przystępne dla polaka ceny nie robimy w h... klienta, bo jak ktoś ma do tego pasję jak ja to chcę najlepiej dla klienta i chcę by był szczęśliwy. Tylko dobra kuchnia nic wyszukanego. Mam nawet pomysły na niektóre dania( na wieczorki aktorskie(np: "kto zabił"), piosenkarskie czy nawet wieczory grania w gry planszowe za małą opłata do 4 zł można by było nieźle się bawić od pon do nd) ale cóż mogę pomarzyć ^^'' trzeba mieć wkład własny, a z pensja gdzie połowa idzie na kredyt to zostają tylko marzenia. Ale właśnie takie miejsce mi się tu marzy, w którym codziennie coś by się działo (kulturalnego dla wszystkich nie dla pijaczków)