Strona 4 z 10

: |15 Lip 2011|, o 21:46
autor: redziaczki
tam gdzie byl plac zabaw dla dzieci

: |18 Lip 2011|, o 21:03
autor: justyna
z informacji uzyskanych u dobrego źródła dowiedziałam się iż po jednej stronie bezie toko sushi bar a po drugiej chemia niemiecka

: |18 Lip 2011|, o 21:07
autor: Salamandra
justyna pisze: a po drugiej chemia niemiecka
Kurcze, co jest takiego w niemieckiej chemii, czego nie ma w naszej rodzimej (oprócz wyższych cen i czasem nieco innej nazwy)? Naprawdę ktoś kupuje proszek do prania czy płyn do mycia naczyń tylko dlatego, że pochodzi z Niemiec? Przecież w większości przypadków to produkt z dokładnie tych samych koncernów

: |18 Lip 2011|, o 21:14
autor: redziaczki
proszek do prania nasz, a taki prawdziwy niemiecki, to jest roznica.

: |18 Lip 2011|, o 21:15
autor: herring
z tych samych, ale koncerny same przyznają, że proszek na rynek niemiecki jest inny niż na polski.

: |18 Lip 2011|, o 21:28
autor: redziaczki
to tak samo jak coca-cola, wypij u nas a wypij w usa. niby to samo a smak inny. :D

: |18 Lip 2011|, o 21:32
autor: Salamandra
redziaczki pisze:proszek do prania nasz, a taki prawdziwy niemiecki, to jest roznica.
No właśnie to jest zwyczajna urban legend* W jakim sensie różnica? Piorę ciuchy w polskich** proszkach i są idealnie wyprane, czyste i pachnące (to akurat po płynach do płukania). Jaki inny efekt daje pranie w niemieckich proszkach? Ubrania jeszcze bardziej wyprane? :)

* na którą też dałam się kiedyś nabrać i przywiozłam sobie z Niemiec proszek do prania, płyn do płukania, mydła w płynie i coś tam jeszcze - nie zauważyłam kompletnie żadnej różnicy, oprócz ceny, nazwy i czasem może zapachu
** kupowanych w Polsce, bo polskie to one de facto też nie są

: |18 Lip 2011|, o 21:33
autor: Salamandra
redziaczki pisze:to tak samo jak coca-cola, wypij u nas a wypij w usa. niby to samo a smak inny. :D
Trudno mi się wypowiadać, bo w USA nie byłam :) Ale w tych krajach Europy, które zwiedziłam, cola smakowała identycznie.

: |18 Lip 2011|, o 23:00
autor: herring
No właśnie nie jest to urban legend. W moim poście pisałem, że koncerny same przyznają, że proszki różnią się między Polską a Niemcami, a jak coś napiszę to zawsze chce mieć do tego podstawy. Na potwierdzenie link do artykułu na ten temat z wypowiedziami rzecznika firmy Henkel: http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/arty ... c-proszkow Jak się komuś nie chce czytać, bo za długie to w skrócie napiszę, że chodzi o koncentrację w związku z czym 4 kg Persila czy innego Vizira z Niemiec starczy na więcej prań bo sypie się go mniej. Czyli zapłacimy kilka złotych więcej, ale koszt jednego prania będzie podobny. A jak kupimy w Niemczech bez polskich pośredników to w ogóle jesteśmy zarobieni:) Jeśli ktoś nie wierzy w artykuł z Przeglądu to pisała o tym również wyborcza (nie chce mi się szukać po ich archiwum) oraz potwierdza to niezależny test fundacji pro-test ( http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,S ... caid=1caf7 ) Mam nadzieję, że temat wyjaśniłem wyczerpująco :D

PS. Znalazłem artykuł z Wyborczej. Jest najdłuższy i najciekawszy. Link: http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,941 ... &startsz=x

I to byłoby na tyle. Dziękuje, Dobranoc :)

Tokio Sushi Bar w Redzie

: |19 Lip 2011|, o 08:53
autor: Artur75
Fanem nie jestem, ale na pewno skorzystam. Z baru z Sushi - oczywiście. Co do reszty to nie piorę, więc się nie wypowiadam :wink:

: |20 Lip 2011|, o 09:43
autor: Zigi
herring pisze:No właśnie nie jest to urban legend. W moim poście pisałem, że koncerny same przyznają, że proszki różnią się między Polską a Niemcami...
Nie różnią się jakością. Różnice wynikają z innych celów marketingowych i przyzwyczajeń konsumentów. W polskich proszkach jest więcej wypełniaczy, bo polscy konsumenci wolą kupować wielkie opakowania. Na Zachodzie wolą koncentraty i małe opakowania. Jakość jest ta sama - inaczej się tylko dozuje.

A coca-cola w USA na pewno inaczej smakuje - podobnie jak piwko inaczej smakuje podczas oglądania meczu, a inaczej podczas oglądania telenoweli ;)

: |22 Lip 2011|, o 07:37
autor: Lagerfeld
to jest temat o sushi czy o chemii niemieckiej ?? ha ha ha

: |22 Lip 2011|, o 09:39
autor: Dorma
Temat powinien być właściwie zamknięty( albo zmieniony tytuł na nazwę sklepu), no chyba, że ktoś coś wie o innym miejscu gdzie ma być to sushi, ale myślę, że ktoś nie był pewien i wprowadził nas w błąd a żadnego baru sushi u nas nie będzie

: |22 Lip 2011|, o 10:51
autor: redziaczki
W drugiej polowie tego lokolalu, gdzie jest sklep z niemieckimi artykulami trwaja prace remontowe wiec kto wie czy tam nie powstanie jednak ten sushi bar :)

: |22 Lip 2011|, o 11:10
autor: herring
Powstanie w tym miejscu. Prace remontowe cały czas trwają, można podejrzeć przez okno. Zapowiada się całkiem ładny lokal