Mlekomat z pysznym świeżym mlekiem prosto od krowy

[kowalski]

Nie wciskam bo wiem.Dlatego ma taką długą swieżosc .

[Ayushi]

Świeże mleko od krowy z automatu, o ironio.

[kowalski]

Mleko w automacie jest swieże.Jeżeli ktoś chce mleko bezposrednio po udoju , jeszcze ciepłe to można kupic u gospodarza na Lipowej.

[Dorma]

Nie wciskam bo wiem.Dlatego ma taką długą swieżosc .

hehe, dobre. Ale sobie z nas żarty robisz kowalski
Chyba każdy wie, że jest dłużej świeże, bo jest pasteryzowane i to w wyższej temperaturze. Te z nazwą "świeże" są pasteryzowane w niższej temperaturze i wytrzymuje dużo krócej. Z żadnego z nich jak wiemy nie zrobi się np. zsiadłego mleka.

[kowalski]

Dormo poczytaj w internecie.Ale dobrze ze uwazasz że to żart.Nie będę wyprowadzał z błędu.Poczytaj też ile masła jest w masle,o serach seropodobnych,ile mięsa w kiełbasie.

[Huherko]

Mleko 3,2% które jest w kartoniku prawie nigdy nie ma tytułowego 3,2, najczęściej jest 4 lub nawet 5 procent zawartości tłuszczu.

A skąd masz takie informacje? Mleko jest standaryzowane wg określonych norm i podlega ścisłej kontroli zawartości tłuszczu (akurat to wiem, bo miałam praktyki w laboratorium i badaliśmy m.in. mleko )

Akurat też badałem w laboratorium zawartość tłuszczu w mleku i wartości zawsze wychodzą więcej niż 3,2%

[Dorma]

heheh. Widzę, że teraz się wszyscy będą prześcigać wiedzą i kto lepiej wie. Samych ekspertów tu mamy na forum

Dormo poczytaj w internecie.Ale dobrze ze uwazasz że to żart.Nie będę wyprowadzał z błędu.Poczytaj też ile masła jest w masle,o serach seropodobnych,ile mięsa w kiełbasie.

Czytałam czytałam, bo akurat troszkę mnie to interesowało. Choć akurat internet nie zawsze jest wiarygodnym źródłem. No o maśle, serach i kiełbasie to wiadomo, zresztą wystarczy przeczytać etykiety ze składem, już pomijając inne świństwa które się dodaje cichaczem . Dodam jeszcze np. soki z pomarańczy które nie są z soku z pomarańczy itd.
Poza tym chyba nikt nie liczy ze kupi dobry ser za 10 zł/kilo czy wędliny w podobnej cenie. Samo to już o tym świadczy.
Ale o mleku szczerze mówiąc nie słyszałam by było robione z proszku.

[Wicek]

mleko dostarcza Pan Andrzej z Wicka koło Lęborka
I dowozi je codziennie - świeżutkie

Pana Andrzeja można poznać, dzięki TTM
http://telewizjattm.pl/serwis-informacy ... ml?play=on

[mlekomat.info]

1. Mleko w mlekomacie jest świeże, prosto od krówki, czyli nie jest poddawane żadnej obróbce /pasteryzowanie, odtłuszczanie itp./
2. Po udoju jest schłodzone do temp. ok 4 st C, przechowywane w specjalnym zbiorniku, w którym jest ciągle mieszane, ten zbiornik jest umieszczany w mlekomacie /nie ma potrzeby przelewania/
W mlekomacie jest nadal utrzymywane w temp. ok 4 st C, ciągle mieszane
3. Zachowana jest pełna sterylność od udoju do wydania klientowi, nalewak jest hydraulicznie chowany po każdym nalaniu mleka, komora jest sterylizowana gorącą parą
4. Zawartość tłuszczu jest około 4%, ale to jest wartość orientacyjna, zależna od pory roku, pożywienia krowy itp.
5. Każdy mlekomat musi mieć zgodę Sanepidu na funkcjonowanie, dostawca mleka jak i urządzenie są pod stałą kontrolą
5. Proszę się zastanowić przy zakupie świeżego mleka od "Pani", czy zostało rozlane w butelki z zachowaniem pełnej sterylności, czy butelka był sterylnie czysta, czy podczas transportu było ciągle chłodzone do 4 st C, .......

Pozdrawiam i życzę smacznego!

[Proxima]

Nie wciskam bo wiem.Dlatego ma taką długą swieżosc .

Oj chyba jednak nie wiesz. Nie trzeba dodawać konserwantów, żeby mleko utrzymywało swoją świeżość.
A pomysł, że mleko jest robione z mleka w proszku jest po prostu nonsensowy. Po co najpierw odparowywać wodę z mleka (wysokie koszty tego procesu), żeby później ją dodawać (kolejne koszty), skoro po odwirowaniu świeżego mleka z tłuszczu ma się od razu gotowy produkt, który wystarczy poddać pasteryzacji lub sterylizacji UHT?

[Proxima]

Kowalski, tak się składa, że z racji studiów wiem (widziałam osobiście) jak wygląda proces technologiczny produkcji mleka pasteryzowanego czy UHT i zapewniam Cię, że ani się go z proszku nie robi ani nie dodaje konserwantów.

[Proxima]

Akurat też badałem w laboratorium zawartość tłuszczu w mleku i wartości zawsze wychodzą więcej niż 3,2%

W gotowym produkcie? No cóż - nie będę polemizować, bo to słowa przeciwko słowom "U nas" nie przekraczały tych wartości albo przekraczały je minimalnie, w granicach błędu, przy czym nie jest granicą błędu zawartość tłuszczu 4-5%.
Z ciekawości - też studia na technologii żywności?

[Huherko]

towaroznawstwo i zarządzanie jakością

[Buba]

5. Proszę się zastanowić przy zakupie świeżego mleka od "Pani", czy zostało rozlane w butelki z zachowaniem pełnej sterylności, czy butelka był sterylnie czysta, czy podczas transportu było ciągle chłodzone do 4 st C, .......

Pozdrawiam i życzę smacznego!

Co do Pani rozwożącej swojskie mleko to dziś odkryłam skąd przyjeżdża- z kierunku Mościch Błot lub Kazimierza.Jeżdzi na zdezelowanym rowerze,bańki z mlekiem ma przytroczone po obu stronach roweru.Nie to jednak mnie zafrapowało,lecz zwróciłam uwagę na wielki wór jadący wraz z bańkami na mleko.Co się niebawem okazało? Pani wjechała rowerem do wiaty śmietnikowej tuż obok parku /Park Reda/ zdjęła worek i wysypała z niego śmieci,po czym pusty wór po śmieciach umieściła obok baniek i pojechała w głąb osiedla.Zbulwersowało mnie to,że mleko jeżdzi wraz ze śmieciami.Ten fakt mnie zniesmaczył.Nieco póżniej,w drodze powrotnej, natknęłam się na ów rower mleczarski pod moim blokiem,jedna z baniek wisiała przy rowerze.No i...?.,nie powiem by grzeszyła czystością,była zapyziała /do środka nie zaglądałam,to się nie wypowiadam/ Na pewno nie skuszę się na zakup mleka od owej Pani.

[redzianka]

hmmm,nie wiem czy o tej samej Pani piszemy,bo ta która do nas przyjeżdża,z żadnymi bańkami nie jeżdzi tylko sąsiedzi wystawiają butelki puste ,a ona stawia pełne.butelki nie są jej ,tylko ludzi którzy mleko zamawiają.nie wozi ze sobą żadnych brudnych baniek i nie rozlewa potem do butelek na klatce ;D
a sąsiedzi zamawiają od lat i...jeszcze żyją,mało tego doszli następni chętni na mojej klatce