Sowilo / Blin House - opinie

[Ryszard]

nazwa hmm chyba nie jest najlepsza skoro nie mogę jej zapamietac:)
lokal hmmm...zimny...choc wystroj bardzo ładny, taki nieco pusty, bez hmm klimatu:) ale jest naprawdę ładnie.... ceny bardzo dobre.. chyba z ponad 20 różnych potraw nalesnikowatych... i inne typowe dania obiadowe. to co mnie interesowalo - pierogi z miesem 8 zl:) cena... bardzo dobra:)
goraca czekolada 3,5 - cena ok, ale smak.. jak kakao:)

lokal znajduje się pomiedzy przychodnia a apteką:)

zachecam do odwiedzin, po to by moc wyrazic własna opinię

[Dorma]

Hmm. Pierwsze słyszę, a często chodzę do apteki.

Hmm. Musze spróbować.. To jest jakaś restauracja czy pub, czy co? Alkohole tam jakieś mają?

[Ryszard]

alkoholi brak...wyglada hmmm jak taki lepszy bar mleczny:)

[Dorma]

To ciekawe. Zajrzę tam

[Artur]

też ostatnio na to zwróciłem uwagę, może się wybiorę jak znajdę czasu;)

[Ryszard]

ooo wiem, nazywa się Blin House

[adam]

Jak byłem w aptece kilka dni temu, to zauważyłem ten lokal - z zewnątrz wyglądał całkiem sympatycznie i była nawet jedna klientka. Osiedle się rozrasta, może ma szansę.

[Gajos]

Trzeba sie wybrać i zobaczyć co tam ciekawego mają.

[Glider]

Po pizzeriach i kebabie, za którymi nie przepadam, może być miła odmiana. Zawsze się dziwiłem, że większość barów w Polsce oferuje potrawy obce nam kulturowo. A tu niespodzianka. Jest w Redzie bar z kuchnią zbliżoną do polskiej (bliny pochodzą chyba z kuchni rosyjskiej). Ale dlaczego nazwa angielska ? Proponuję właścicielom zmienić np. na "Dom pierożków".

[Ryszard]

uważam, że adam ma rację. podczas mojego pobytu jeszcze 2 panie jadły tam spory obiadek, nastepnie bylo 2 kolejnych klientów:) wszystko ok...tylko martwi mnie to, ze przez ten lokal wielu mieszkancow z semeku juz nie pofatyguje sie do tej prawdziwej Redy chociazby po to by zjesc pizze, lasagne albo nalesniki:)
a szkoda.... bo odbieram to osiedle jako jakiś dziwny azyl.... dla pracujacych w Trojmiescie.... dziwne i uspione:)

[Glider]

... wszystko ok...tylko martwi mnie to, ze przez ten lokal wielu mieszkancow z semeku juz nie pofatyguje sie do tej prawdziwej Redy chociazby po to by zjesc pizze, lasagne albo nalesniki:)
a szkoda.... bo odbieram to osiedle jako jakiś dziwny azyl.... dla pracujacych w Trojmiescie.... dziwne i uspione:)

He, he. Gdzie ta prawdziwa Reda ?
Mieszkam tu już długo i jakoś nie zauważyłem tych ulic tętniących życiem do późnych godzin nocnych, lokali serwujących dania z całego świata, sklepów z najnowszymi kolekcjami największych domów mody...
Niestety Reda jest cała "dziwna i uśpiona", sypialnia dla pracujących w Trójmieście.

[Gajos]

Bo tu nie ma żadnych ciekawych lokali otwartych do późna.

[Ryszard]

Glider masz rację, ale hmm mimo wszystko póki co to Semeko i Reda to 2 rózne swiaty... moze zle to postrzegam (jesli tak jest to bede sie cieszył), jedno szczescie, ze to nie jest osiedle zamkniete....

[adam]

a szkoda.... bo odbieram to osiedle jako jakiś dziwny azyl.... dla pracujacych w Trojmiescie.... dziwne i uspione:)

Myślę, że spora część mieszkańców innych osiedli też pracuje w Trójmieście. Postawienie bloków to nie wszystko. Średnia wieku mieszkańców Redy dzięki blokom Semeko spada. Dużo młodych ludzi, dużo dzieci. Lokale to nie wszystko. Potrzebne są place zabaw, boiska, skrawki zieleni. Jeżeli pomysłem władz miasta na rozwój są tylko stojące kolejne m3 beton w dodatku coraz wyższe, to dalej będziemy tylko hotelem pracowniczym. Ale to właściwie juz trochę inny temat.

[Alfista]

Podobno na Semeko był też sklep rybny ,ale zwinął swoje podwoje .
Nawet nie zdążyłem tam zajrzeć, a szkoda brakuje tu takiego sklepu.
Szkoda ,że nie postawiono na szerszą reklamę być może prosperowałby dalej.