Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Sowilo / Blin House - opinie
Regulamin forum
Opinie o lokalach gastronomicznych (pozytywne lub negatywne) mogą być zamieszczane wyłącznie przez użytkowników posiadających minimum 10 opublikowanych postów. Moderator może usunąć opinie użytkowników bez podania uzasadnienia (w szczególności w przypadku podejrzeń o stosowanie nieuczciwej konkurencji).
Opinie o lokalach gastronomicznych (pozytywne lub negatywne) mogą być zamieszczane wyłącznie przez użytkowników posiadających minimum 10 opublikowanych postów. Moderator może usunąć opinie użytkowników bez podania uzasadnienia (w szczególności w przypadku podejrzeń o stosowanie nieuczciwej konkurencji).
Jestem w szoku, że lokal tak szybko zmienił formułę. Widać Reda to nie Gdynia, gdzie ludzie chętnie wychodzą ze znajomymi lub z rodziną na obiad, czy do kawiarni. Znacznie lepiej radzą sobie lokale z jedzeniem na wynos. A jak tam Primavera znajdująca się nieopodal? Rzadko bywam w tamtej okolicy...
Ja tam raz tylko jadłem (w Primawerze). Danie składało się z makaronu, mięska i sosu Jak dla mnie, to za takie pieniądze spodziewałem się więcej mięsa, a mniej makaronu (który na moje oko był makaronem z paczki). Sos był smaczny i mięso też. Tak więc danie dobre, ale za te pieniądze spodziewałem się innych proporcji.
Mi Primavera smakowała na początku, bo wtedy proporcje były inne i chyba jakoś bardziej sie starali. Zamówiłem kiedyś jakaś tam pozycję x i mi zasmakowała, wiec kiedy indziej postanowiłem zamówić ją drugi raz, to nie dość że dostałem jakiś inny makaron... to jeszcze proporcje były inne tak jak zauważył Zigi pełno makaronu, mięsa gdzie nie gdzie...
Powiem, że mnie pizza tez nie rzucila na kolana...adam pisze:Muszę przyznać, że pizza w Sowilo nie rzuciła mnie na kolana - pizzy raczej tam nie będę zamawiał.
za to musze przyznać, że kebab rolo jak na redzkie warunki;) jest zjadliwy;) więc polecam;)
Bylam tam raz podali mi jedzenie na brudnych talerzach... Szklanki do napoju byly brudne poprosilam o wymiane i te ktore mi przyniesli tez byly brudne... na sztuccach byly zacieki...
Jedzenie hmm co do schabowego wygladal on ja by lezal od kilku dni w tym oleju jedynie ok byly frytki moze dlatego ze wymieniali w ten dzien fryture ogolnie nie polecam
Ale dam im druga szanse za jakis czas pojde i zobacze czy sa postepy moze chociaz szklanki beda czyste:P:)
Jedzenie hmm co do schabowego wygladal on ja by lezal od kilku dni w tym oleju jedynie ok byly frytki moze dlatego ze wymieniali w ten dzien fryture ogolnie nie polecam
Ale dam im druga szanse za jakis czas pojde i zobacze czy sa postepy moze chociaz szklanki beda czyste:P:)
Ja ostatnio byłem i muszę przyznać, że się rozczarowałem. Byłem w sumie kilka razy razy. Chyba dwa albo trzy razy niedługo po otwarciu, jeszcze pod nazwą Blin House i teraz pod nazwą Sowilo.
Za pierwszym razem byłem pod dużym wrażeniem. Chciałem zaprosić tam rodzinę na obiad, ale akurat mieli jakieś przyjęcie i nie wyszło.
Byłem jakiś czas temu i niestety zauważyłem, że lokal zmienił się na samoobsługowy (choć musiało minąć trochę czasu nim to do mnie dotarło). Jakaś dziewczyna się kręciła, ale nie wiem właściwie w jakim celu, bo stoliki nawet nie były powycierane. Na szczęście kucharz (chyba) bardziej przejmuje się klientami. Sam fatyguje się do klientów. I jedzenie nadal jest całkiem dobre, więc pewnie dam im jeszcze szansę Myślę, że jak popracują nad obsługą (która jest w takich lokalach tak samo ważna jak jedzenie), to znowu będzie to rewelacyjna knajpa. A może akurat tego dnia nie było tej pani, o której pisała Dorma? Kto wie..
Za pierwszym razem byłem pod dużym wrażeniem. Chciałem zaprosić tam rodzinę na obiad, ale akurat mieli jakieś przyjęcie i nie wyszło.
Byłem jakiś czas temu i niestety zauważyłem, że lokal zmienił się na samoobsługowy (choć musiało minąć trochę czasu nim to do mnie dotarło). Jakaś dziewczyna się kręciła, ale nie wiem właściwie w jakim celu, bo stoliki nawet nie były powycierane. Na szczęście kucharz (chyba) bardziej przejmuje się klientami. Sam fatyguje się do klientów. I jedzenie nadal jest całkiem dobre, więc pewnie dam im jeszcze szansę Myślę, że jak popracują nad obsługą (która jest w takich lokalach tak samo ważna jak jedzenie), to znowu będzie to rewelacyjna knajpa. A może akurat tego dnia nie było tej pani, o której pisała Dorma? Kto wie..