Strona 2 z 3

: |23 Lip 2008|, o 07:26
autor: Dorma
Ryszard pisze:a co do mieszkancow Redy... znam tu coanjmniej paru cudzoziemcow.
Amerykanin byly zolnierz, ktory wykladał angielski w szkole Callana, czy tez grupka 4 przybyszów z Afryki w sasiedztwie Gajosa i Dormy... jeden sie na pewno ostał, nie wiem co z resztą:) .
to mój sąsiad. Jest bardzo fajny.. Śmiesznie mówi po Polsku :)

Ale mi chodziło bardziej o turystów przejeżdzających przez Redę niz o obcokrajowców, którzy tu mieszkają.

: |25 Sty 2009|, o 12:37
autor: Kaaarolina
lena pisze:I tu się mylisz Jaro :D ja w zeszłym roku w wakacje spotkałam na naszym- jakże pięknym, (zabytkowym!) dworcu w Redzie bardzo sympatycznego Włocha :D. Był nieco zagubiony, pytał mnie w którą stronę ma jechać, żeby trafić do Rewy... potem zaczął się plątać: Rewa, Reda, Rewa, "Rumija"- wszystko mu się pomieszało;). Wkońcu doszliśmy do porozumienia, jak zapytałam, czego konkretnie szuka- powiedział "Castorhama..? "- no i kupiłam mu bilet w kasie do tej jego Rewy, czyli Rumi (bo obawiał się, że kasjerka speak english nicht ;) ), potem odprowadziłam na właściwy przystanek i pojechalimy skmką:D Wysiadł w rumi, a ja jechałam dalej... długo nie mogąc dojść do siebie po tym niezwykłym spotkaniu :D
He he. Ale jaja! Ten Włoch to kolega, który przyjechał do mnie w odwiedziny. Można powiedzieć, że turysta. Zwiedził całe Trójmiasto, Małe Trójmiasto i Półwysep i miejscowości nad zatoką. Zakochał się w tym miejscu, nawet ma plan mieć domek w Rewie:).A co nadziwniejsze, nawet Reda mu się podoba.
A wracając do wątku spotkania na dworcu, tego dnia musiałam być w pracy, więc nie mogłam mu poświęcić czasu, i kolega postanowił zrobić mi niespodzianke.Samodzielnie wybrał sie do Castoramy zakupił części do prysznica (tak sobie dzień urozmaicił ;)). No i nie ma mu się co dziwić, że Reda, Rewa i Rumia mu się troszkę pochrzaniły , he he. Dziękuję Koleżance, żę pomogła.Cała operacja zakończyła się sukcesem, prysznic działa do tej pory.A kolega Włoch uwielbia nas nawiedziać od czasu do czasu:)

: |26 Mar 2009|, o 19:53
autor: klepka
Hej Kaaarolina poznaj może Lene z tym Włochem.

: |19 Kwi 2009|, o 11:48
autor: Jeanette
Miałam przyjemność być w Oberży, bo moje Kochanie zaprosiło mnie tam na urodzinowy obiad. Jakoże kocham truskawki to prócz pysznej rybki, która zjedlismy na obiad był też na specjalne życzenie deser truskawkowy.. Jedzenie pyszne, obsługa bardzoooooooo miła. Ceny średnie, ale warto raz na jakiś czas się wybrać i wykosztować.

: |19 Kwi 2009|, o 14:47
autor: Artur
a ja wczoraj kosztowałem kuchni indyjskiej w Gdyni w taj-mahal;) bardzo dobre jedzenie;)

: |24 Sty 2010|, o 13:07
autor: spinny
A ja nie polecam Oberży nikomu, chybA, że ktoś jest koneserem dań jak w filmach - olbrzymi talerz, a na nim coś tak małego, że trudno to nazwać posiłkiem za cenę, która powala - za 50 zł dla dwóch osób spokojnie zjemy kolację/obiad w La ViTA w Gdyni (restauracja włoska) z pocałowaniem w rękę - a w Oberży???? Przywołam tu jedną sytuację: miesiąc temu poszliśmy do słynnej Oberży sprawdzić jaką mają kuchnię, ponieważ mieliśmy zamiar zrobić tam wspólny, dość duży, rodzinny obiad. Zamówiliśmy PÓŁMISEK SKWIERCZĄCYCH MIĘS - tak to się nazywa. Gdy kelner przyniósł nam talerzyk o wymiarach: 16 cm/22cm z: jednĄ białą kiełbasą, dwoma kawałkami boczku, połową kiełbasy śląskiej oraz dwoma schabowymi o wymiarach 4X4, a do tego na spodeczku JEDNEGO pokrojonego w talarki ziemniaczka ( w karcie napisane jest, że to porcja dla dwóch osób). Mój mąż spojrzał na mnie, w sumie nie wiedzieliśmy czy się śmiać czy płakać, zjedliśmy tłuste kiełbasy i pojechaliśmy do domu na obiad, bo szczerze nie poczułam, że cokolwiek zjadłam. NIE POLECAM tego lokalu

: |24 Sty 2010|, o 15:53
autor: Anika1708
Ja miałam kiedyś przyjemność jedzenia w owej Oberży (aczkolwiek jakies 2 lata temu :) ) i mi osobiście jedzonko smakowało, ładnie podane, itd.. Jak widać ilu klientów - tyle doświadczeń i opinii.

: |24 Sty 2010|, o 20:36
autor: kula65
miałem okazje być na przyjęciu w Dworku Ciechocino bardzo dobra zupa z borowików, reszta jedzenia też ok, jakiś rok temu byłem w Chacie pod Modrzewiem miła atmosfera, dobry obiadek ceny jak wszędzie w Oberży pod Turbotem nie miałem okazji

: |24 Sty 2010|, o 20:42
autor: Ryszard
kula65 pisze:miałem okazje być na przyjęciu w Dworku Ciechocino bardzo dobra zupa z borowików, reszta jedzenia też ok, jakiś rok temu byłem w Chacie pod Modrzewiem miła atmosfera, dobry obiadek ceny jak wszędzie w Oberży pod Turbotem nie miałem okazji
pozowolę się znowu wypowiedzieć, Dworek w Ciechocinie... świetna misa pierogów, ceny tam... do niskich nie należą, wydaje mi się, że pod Modrzewiem jest już nieco taniej... (pyszne jedzonko :D ). Jakby nie patrzeć tylko zarabiać i stołować się w Redzie

: |29 Sty 2010|, o 13:24
autor: lena
Byłam kilka dni temu w Dworku i potwierdzam, że misa pierogów- rewelacja!!! :) oczywiście dla dwóch osób!- cena 20 zł i można się najeść (chociaż jak ktoś baaaardzo głodny to polecam jakąś zupę/ przystawkę).
Ceny może nie są niskie, ale porcje naprawdę ogromne (frytki: 5 zł/100g, przy czym faktyczna porcja to jakieś 250-300g) i bardzo smacznie. Od czasu do czasu można zaszaleć :).
A modrzewiowa nie przypadła mi do gustu- może taniej, ale jakoś tak... bez wyrazu... i ta kelnereczka po 50'tce ;)

: |30 Sty 2010|, o 00:49
autor: pi
Najlepsze ravioli jakie w życiu jadłam zrobiła mi w barze-budzie na campingu pod Florencją gruba baba po 50'tce. Ubrana była w getry i brudny fartuch. Cisto wałkowała wielkim drewnianym wałkiem. Piękne wspomnienie.....

Dworek, Chata i Oberża

: |2 Lut 2010|, o 11:01
autor: Hagrid
Mieszkam w okolicy tych trzech lokali, ale szczerze mówiąc nie podeszły mi...oczywiście nie mówie o wyglądzie, bo nie jest to najważniejsze. Jedzenie nie dość że drogie, to jeszcze jakością nie grzeszy:(!

: |2 Lut 2010|, o 11:09
autor: długi
Hagrid pisze:Witam wszystkich!Jestem stałym klientem Verony i wiem że osiedle SEMEKO o dojazd martwić się nie musi, gdyż będzie bez zmian:)! Faktem jest że w Veronie czasem trzeba długo poczekać na jedzenie, ale ja stawiam na jakość:D! A najlepiej zadzwonić 2 godzinki wcześniej i zamówić na konkretną godzinę i na pewno dowiozą na czas:)! Zapraszam wszystkich klientów pizzerii Verona na otwarcie nowego lokalu przy ulicy Puckiej(stara Karczma Królewska) 10 lutego o godzinie 11:)! Przewidziane są liczne promocje - taką informację dostałem od właścicieli:)

: |4 Paź 2010|, o 11:21
autor: signature
Polecam Dworek w Ciechocinie. Często tam wpadam na obiad. W mojej opinii - przystępne ceny i dobra jakość.

: |4 Paź 2010|, o 11:45
autor: narek
a ja się ostatnio zdziwiłem w Turbocie, po 21tej praktycznie już nic nie można zamówić - nie ma kucharza, zostają napoje i przekąski typu paluszki orzeszki krakersy .... dodam że miało to miejsce w sobotę