No niestety raczej ta kawiarnia długo się nie utrzyma na rynku...
Ale może się mylimy?;)
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Cafe Piwnica??
Regulamin forum
Opinie o lokalach gastronomicznych (pozytywne lub negatywne) mogą być zamieszczane wyłącznie przez użytkowników posiadających minimum 10 opublikowanych postów. Moderator może usunąć opinie użytkowników bez podania uzasadnienia (w szczególności w przypadku podejrzeń o stosowanie nieuczciwej konkurencji).
Opinie o lokalach gastronomicznych (pozytywne lub negatywne) mogą być zamieszczane wyłącznie przez użytkowników posiadających minimum 10 opublikowanych postów. Moderator może usunąć opinie użytkowników bez podania uzasadnienia (w szczególności w przypadku podejrzeń o stosowanie nieuczciwej konkurencji).
kawiarnia ma problemy z pozwoleniem na alkohol. kto sie przyczynil? z pewnoscia: pani w miescie od spraw alko. (nazwisko pominę), pan burmistrz (popisał się...az szkoda gadac), mieszkancy... jedynie urzad marszalkowski zaregowal i wyslal odpowiednia adnotacje do rady miasta..., ktora musi sie ustosunkowac odpowiednia uchwała...
to tak w wielkim skrocie.... by nie wierzyc i uwazac na redzkie wladze...
to tak w wielkim skrocie.... by nie wierzyc i uwazac na redzkie wladze...
Przyczynił? Do czego?Ryszard pisze:kawiarnia ma problemy z pozwoleniem na alkohol. kto sie przyczynil? z pewnoscia: pani w miescie od spraw alko. (nazwisko pominę), pan burmistrz (popisał się...az szkoda gadac), mieszkancy...
Że w piwnicy bloku mieszkalnego wymyślił sobie ktoś kawiarnię.
Proszę bardzo , juz widzę jak wszyscy z Was, którzy mieszkają w bloku i chętnie wyrażają zgodę na kawiarnie w Waszych piwnicach.
A tych mieszkańców nawet o zgodę nikt nie pytał. Tak jak w przypadku ,kiedy otwarto w ich bloku sklep z alkoholem. Po prostu nie chcą powtórki z rozrywki.
I chwała pani od spraw alkoholowych i burmistrzowi, że chociaz oni widzą, że funkcjonowanie lokalu z alkoholem w "blokowej" piwnicy nie może mieć miejsca.
Może warto wybierać się na organizowane spotkania z burmistrzem miasta i wtedy stwierdzać czy coś się dzieje. Tez tak uważałam, ale po spotkaniach ,zmieniłam zdanie.kwlj pisze: Generalnie nie widze wielkiej różnicy między poprzednimi włodarzami a obecnymi. Jak narazie nic się wielkiego nie dzieje a wręcz te same taktyki jak za poprzednich rządów.
W piwnicy bloku bar z wyszynkiem?
Współczuję lokatorom ewentualnych ekscesów, ryków itp. zachowań.
A policjantów z Łąkowej nie da się wyciągnąć na interwencję.
Być może ustawa o koncesjach albo o wychowaniu w trzeźwości nie zezwala na taki lokal w wielorodzinnym budynku mieszkalnym.
W przeciwnym razie można liczyć na zdrowy rozsądek pana Burmistrza.
Swoją drogą dziwię się osobom dającym autografy na tej liście przecież taki lokal to niemalże 100% pewność zakłócania spokoju.
Współczuję lokatorom ewentualnych ekscesów, ryków itp. zachowań.
A policjantów z Łąkowej nie da się wyciągnąć na interwencję.
Być może ustawa o koncesjach albo o wychowaniu w trzeźwości nie zezwala na taki lokal w wielorodzinnym budynku mieszkalnym.
W przeciwnym razie można liczyć na zdrowy rozsądek pana Burmistrza.
Swoją drogą dziwię się osobom dającym autografy na tej liście przecież taki lokal to niemalże 100% pewność zakłócania spokoju.
- aisne
- Moderator
- Rejestracja: 17 lat temu
Szkoda, że niektórzy nie rozumieją różnicy pomiędzy kawiarnią, a pijalnią/barem...
Była już mowa o tym, dlaczego nie ma pozwolenia na alkohol i nie ma to związku z przepisami mówiącymi o tym, że nie może być takiego lokalu z budynku mieszkalnym, lecz ze znajdującą się obok biblioteką.Alfista pisze: Być może ustawa o koncesjach albo o wychowaniu w trzeźwości nie zezwala na taki lokal w wielorodzinnym budynku mieszkalnym.
Ja tam nie chodzę bo jak chce pogadac z koleżanką wolę iść do pubu, ale ogólnie popieram tych co uważają, że powinno to pozostać miejsce bez możliwości kupna tam alkoholu ( jakaś kawiarnia bez alkoholu musi być, nie tylko same bary), zwłaszcza, że to w bloku.
Zastanawiam się jak właściciel się utrzymuje. Bez sprzedaży alkoholu bardzo ciężko jest sie utrzymać.
Zastanawiam się jak właściciel się utrzymuje. Bez sprzedaży alkoholu bardzo ciężko jest sie utrzymać.
Nie rozumiem co ma biblioteka do tego. Chodzi o hałas? Przecież ona jest stosunkowo daleko, a pozatym jest otwarta w takich godzinach, że o takich mało kto jeszcze pije alkohol.aisne pisze:Szkoda, że niektórzy nie rozumieją różnicy pomiędzy kawiarnią, a pijalnią/barem...
Była już mowa o tym, dlaczego nie ma pozwolenia na alkohol i nie ma to związku z przepisami mówiącymi o tym, że nie może być takiego lokalu z budynku mieszkalnym, lecz ze znajdującą się obok biblioteką.Alfista pisze: Być może ustawa o koncesjach albo o wychowaniu w trzeźwości nie zezwala na taki lokal w wielorodzinnym budynku mieszkalnym.
Wniosek z tego że kawiarnie trzeba otworzyć w dalekiej odległości od centrum aby nikomu nie przeszkadzała, tylko kto by do niej przyszedł ? Wtedy wszyscy by narzekali że za daleko itd. , a kawiarnia i tak by się nie utrzymała bo nie miała by klientów.
Zawsze znajdzie się jakieś wytłumaczenie.
Jakoś tego problemu nie ma w Gdyni, są kawiarnie i Puby na parterach kamienic (nie w piwnicy), sklepy alkoholowe również i jakoś funkcjonują i posiadają koncesje. Nad nimi mieszkają ludzie, sam mieszkałem więc nie widzę problemu.
Zawsze znajdzie się jakieś wytłumaczenie.
Jakoś tego problemu nie ma w Gdyni, są kawiarnie i Puby na parterach kamienic (nie w piwnicy), sklepy alkoholowe również i jakoś funkcjonują i posiadają koncesje. Nad nimi mieszkają ludzie, sam mieszkałem więc nie widzę problemu.
Pozdrawiam
Jacek
Jacek
W budynku mieszkalnym może byc tylko za zgodą mieszkańców. Budynek jest administrowany przez SM REDA i to właśnie oni , bez konsultacji z lokatorami w ich imieniu wyrazili zgodę. A mieszkańcy mieszkający w bezpośrednim sąsiedztwie nie chcą miec takiego sasiedztwa, to chyba logiczne.
Z całym szcunkiem, nie porównuj Gdyni z Redąkwlj pisze: Jakoś tego problemu nie ma w Gdyni
I prawdopodobnie funkcjonariusze policji w Gdyni pracują .
A dlaczego już tam nie mieszkasz?kwlj pisze: sam mieszkałem więc nie widzę problemu.
Nie musisz odpowiadać...
Bez konsultacji z lokatorami czy właścicielami goya?
To ważne.
Poza tym części lokatorów to może być obojętne jeżeli znalazłoby się większość właścicieli mieszkań przeciwnych to nie ma szans.
Krótkie pismo, zbierzcie podpisy i naprzód.
Po pisowej ustawie uwłaszczającej lokatorów spółdzielnie już niewiele mogą zdziałać.
Myślę, że sprawa jest do ugrania.
To ważne.
Poza tym części lokatorów to może być obojętne jeżeli znalazłoby się większość właścicieli mieszkań przeciwnych to nie ma szans.
Krótkie pismo, zbierzcie podpisy i naprzód.
Po pisowej ustawie uwłaszczającej lokatorów spółdzielnie już niewiele mogą zdziałać.
Myślę, że sprawa jest do ugrania.
Jak tu już ktoś powiedział kawiarnia to nie to samo co pub. Póki nie ma alkoholu nie widze powodu by taka kawiarnia nie istniała przy moim bloku. Przy piciu kawy czy herbaty nie jest to chyba takie uciążliwe.
Ostatnio zmieniony |29 Lut 2012|, o 22:28 przez Dorma, łącznie zmieniany 1 raz.
Też już pisałem w tej sprawie. Dla jasności - jestem mieszkańcem tego bloku i bynajmniej nikt ze mną tego nie konsultował. Byłbym przeciwny, gdyby miał tam być sklep monopolowy, ale kawiarnia to nie sklep monopolowy (i nie bar, jak to zostało wcześniej napisane).Alfista pisze:Bez konsultacji z lokatorami czy właścicielami goya?
To ważne.
Współczuję właścicielom, bo wiem, że władze miasta już dawno obiecywali, że sprawa zostanie jednoznacznie rozstrzygnięta. Chyba nasi włodarze mieli nadzieję, że kawiarnia upadnie i z czasem sprawa ucichnie. Tym czasem właściciel, mimo że dokłada do tego interesu niewątpliwie włożył wiele serca w ten lokal i nie poddaje się tak łatwo.
Trzymam kciuki, bo niełatwo rozkręcić interes - szczególnie wtedy, gdy urzędnicy podpierają się absurdalnymi przepisami. Przypomnę, że argumentem na brak udzielenia zezwolenia było to, że kawiarnia ta znajduje się za blisko placówki oświatowej. Zdaniem urzędników placówką oświatową jest tamtejsza biblioteka, choć sama biblioteka nie figuruje na żadnej liście placówek oświatowych.
Właściciele kawiarni powinni się liczyć z niezadowoleniem mieszkańców w/w budynku po otwarciu tego lokalu.
Dla swojego spokoju przed otwarciem takiego interesu przeleciałbym się po mieszkańcach sondując nastawienie, ewentualnie zbierając podpisy ze zgodą.
Jeżeli tego nie zrobili, trudno.
Dla swojego spokoju przed otwarciem takiego interesu przeleciałbym się po mieszkańcach sondując nastawienie, ewentualnie zbierając podpisy ze zgodą.
Jeżeli tego nie zrobili, trudno.