Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

od jakiegos czasu zastanawia mnie co sie stalo z tym barem, ktory miescil sie na osiedlu semeko przy samym rondzie...wiecie moze cos?? bo strasznie smakowaly mi pierozki, a teraz do gdyni trzeba jechac jak sie zachce

już go nie ma.

tak myślałam, że to jedzenie w redzie sie nie przyjmie..

kurcze tez nad tym myslalem, dobre tam mieli jedzenie... naprawdę smaczne.... ech

Ryszard pisze:kurcze tez nad tym myslalem, dobre tam mieli jedzenie... naprawdę smaczne.... ech

Też uważam, że smaczne, ale jak już gdzieś pisałem, za drogie.

pewnie jakby mieli normalny lokal, gdzie mozna posiedziec i zjesc... ich los wygladałby inaczej:)

Ryszard pisze:pewnie jakby mieli normalny lokal, gdzie mozna posiedziec i zjesc... ich los wygladałby inaczej:)

Całkowicie się zgadzam.. Sama miałam ochotę tam iść cos zjeść, a że na wynos nie lubie a na stojąco przy ścianie też mi sie nie uśmiecha więc zrezygnowałam.

Zgadzam się z przedmówcą. Lokal był u mnie w klatce i od razu wiedziałam że długo nie pociągnie. Brak miejsca w środku a do tego ciągle otwarte drzwi od kuchni a w nich kucharz na fajce ) I ten widoczek oglądali wszyscy przechodnie ulicy Fenikowskiego.

no i wszystko wiadomo..grunt to sobie samemu antyreklame zrobic. ale szkoda bo to zas\wsze cos innego niz pizza i schabowy

joanna pisze:ale szkoda bo to zas\wsze cos innego niz pizza i schabowy

Niby tak ale to właśnie się w redzie nie przyjeło. Niebawem bedzie otwarte, prace trwają.

Co będzie otwarte?

jadłodajnia tam gdzie była primavera

a jaka? Z jakim jedzeniem?Będzie można usiąść czy znów na wynos?

coś dla kazdego troche polskiej, troche włoskiej kuchni, menu bedziemy modyfikować wedle sugestii klijentów, usiąść będzie mozna ale nie za wiele z tego lokalu mozna wygospodarować góra 4 stoliki na 4 osoby, no i dowóz oczywiście

Ja mysle, że problem tez polega na tym, że ten lokal jest poprostu za mały na restauracje.. Ja nawet nie wiem gdzie tam się zmieszcza 4 stoliki.. a nikt sie nie czuje dobrze siedząc w takiej klitce jak mu sąsiad do tależa zaglada..