Kawiarenka dla dzieci i rodziców w Redzie

[olko33]

Witam, Co sądzicie aby w naszej Redzie otowrzyć takie przyjazne rodzicom i dzieciom miejsce a/la kawiarenka z zabawkami i warsztatami?
W Gdyni widzieliśmy takie miejsce i chyba super sie sprawdza - może w Redzie tez by sie mam przydało?
Co o tym sadzicie?
pozdrawiam

[herring]

Generalnie pomysł bardzo fajny i sam również rozważałem taki biznes, ale jest dużo zagrożeń czy to na siebie zarobi jak choćby:
-dogodna lokalizacja tak by blisko mieli zarówno klienci z Semeko jak i z Łąkowej i nowego Semeko przy rzece
-atrakcyjny czynsz najmu, bo lokal powinien być duży jeśli chcesz pogodzić zarówno kawiarnię jak i warsztaty jak i jakąś małą salę zabaw
-ilu klientów musiałoby się codziennie przewijać by wyjść na zero lub coś zarobić
-nawet jeśli będą klienci to istnieje obawa, że zamówienia skończyłyby się na poziomie jednej kawy za 5 zł, a potem trzy godziny siedzenia

No i jeszcze dużo tego by było, ale nie mam czasu teraz pisać bo klecę magisterkę. W każdym razie ja trzymam kciuki i jeśli będzie potrzebna Ci pomoc czy to w dziedzinie nieruchomości czy też gastronomii to się odezwij bo mam doświadczenie w tych dwóch branżach i chętnie posłużę radą.

[Aga85]

a ja myślę że to można połączyć z placem zabaw dla dzieci, organizować dla nich przyjęcia urodzinowe. Na takie coś jest duży popyt, a zrobienie przy okazji kawiarni dla rodziców było by super rozwiązaniem.

[Dorma]

Sal zabaw mieliśmy w Redzie i ciężko raczej aby coś z tego wyszło. Chocby Kangurek i Wyspa Skarbów. Widac, że nie przetrwały. Też miałam na myśli jakbym poprowadziła taki biznes i wiele bym zmieniła w tym co widziałam w tych miejscach, ale nie znam szczegółów, może nie byłoby tak łatwo.
Kawiarnie też nie cieszą się powodzeniem. Nie sądzę by połączenie tych dwóch rzeczy przyniosło efekt. Redzkie mamy siedzące w domu po prostu nie stac, albo jest ich za mało. Takie jest moje zdanie

[Anika1708]

Ja uważam, że stworzenie takiego miejsca to dobry pomysł, szczególnie w okresie jesienno - zimowym, kiedy aura nie sprzyja spacerom i zabawom na świezym powietrzu. Mój synek do tej pory wspomina "kulki"(wyspa skarbów), na które lubił chodzić. Najtrudniejsze będzie przetrwanie "ciepłych okresów pogodowych" - chyba, że możliwe byłoby zorganizowanie stolików i jakiegoś miejsca zabaw na powietrzu w tym czasie. Oczywiście organizowanie urodzinek wchodzi w grę jak najbardziej Może do tego jakaś krótka opieka godzinowa nad dziećmi, żeby mama mogła skorzystać z usług kosmetyczki lub klubu fitness? Ach, ale mam wymagania