IMPREZY W REDZIE - JAK POWINNY WYGLĄDAĆ - PANEL DYSKUSYJNY

[Damian]

Pisałam to już ale się powtórzę. Wszystko obraca się wokół pieniądza. Sprawdź jaki budżet ma Reda a jaki Gdynia. Nie ma czego porównywac

Nie o budżecie piszę, ale o zaangażowaniu i profesjonalnym podejściu. Kilka osób ostatnimi czasy dało się już poznać ze świeżego podejścia i parę fajnych rzeczy w Redzie dało się zauważyć.

A budżet .... cóż, pewnie gdyby nastawienie UM Reda było podobne do UM Gdynia w kwestii przyciągania inwestorów i promocji miasta, to mimo wszelkich różnic pomiędzy miastami i nasz budżet wyglądałby o niebo lepiej ......

[Maximreality]

Witam!

Pozwolę sobie poruszyć temat Prog Rocka, któremu się w zeszłym roku przyglądałem, a nawet brałem udział w niektórych wydarzeniach. Jako po usunięciu (właśnie, czemu?) Rafinerii jets to jedyna impreza muzyczno/kulturalna kierowana do młodych chcę zabrać głos w jej sprawie.

Graffiti Jam i Warsztaty Graffiti który sie odbył na Prog rocku (brałem w tym udział):

Opis ze strony:

Projekty realizowane są przez Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw na Rzecz Edukacji „INERA” ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Współorganizatorami są MOKSiR w Redzie, Urząd Miasta Reda, partnerami zaś lokalne stowarzyszenia i szkoły. Patronat honorowy Starostwa Powiatowego w Wejherowie.

Warsztaty Graffiti, 26-27 sierpnia, Reda - warsztaty plastyczne, zarówno dla dzieci jak i młodzieży zainteresowanych nowoczesnym podejściem do sztuki. Pragniemy zaprezentować artystyczną formę street-artu oraz graffiti tworzoną przy wykorzystaniu nietypowych technik, form, szablonów oraz inspirowaną nowoczesnym designem. Wszystkie podjęte działania będą miały na celu zaciekawienie uczniów formami artystycznego przekazu, z którymi nie mają szansy zetknąć się na co dzień, podczas standardowych zajęć plastycznych w szkołach.

Część I - 26 sierpnia- 3/4 godziny - przedstawienie techniki szablonu, malarstwa ulicznego (historia street-artu, graffiti, pokazanie technik wycinania szablonów, vlepek- naklejek i malowania murali- kompozycji ściennych, pokazanie zdjęć, albumów i dyskusja z dziećmi o nowoczesnej sztuce).

Część II - 27 sierpnia- malowanie (plener/mury) Zaproszenie dzieci i młodzieży do uczestnictwa w warsztatach i współtworzenia przestrzeni miejskiej. Praca z najlepszymi i najciekawszymi artystami z 3-miasta, Polski, wyróżniających się unikalnym, rozpoznawalnym stylem. Finałem warsztatów będzie wspólne pomalowanie ściany wyznaczonej przez miasto w centrum Redy, razem z artystami i uczestnikami projektu.

artyści: Only Members

Jak było faktycznie? Ano warsztaty trwały całościowo faktycznie może 3-4 godziny. Koleś z Only Members pokrótce bez łądu i składu opowiedział coś o graffiti, pokazał jakieś szablony, pochwalił się swoimi pisakami po 30zł/szt, na koniec zabrał wszystkich do pomalowania ściany koło starego komisariatu policji i czym prędzej się zawinął. Można bo to zrobić grubo lepiej. Wiem z dobrego źródła (organizator) że ten koleś został dość solidnie wynagrodzony (szczególnie za 3 godiznki roboty...), wiec tym bardziej słabo to wyszło...Generalnie ta piątka czy siódemka dzieci była chyba zadowolona że mogła sobie popsikać farbą

Co do Graffiti Jamu, to oprócz tego, że policja nie była poinformowana o tym, że tunel będzie malowany i przyszła poprzeszkadzać to wyszlo raczej OK ale chyba tylko dlatego, że była grupa ludzi z Redy chcąca wykorzystać te ściany. Gdyby nie one podczas Jamu powstały by może 2-3 prace i nawet nie było by widać, że jakiś jam się odbył. Inicjatywa spoko ale chyba za słabo rozpromowana no i brak jednolitej koncepcji malowania tunelu.

Konkluzja? Nie lubię narzekać ale myślę, że jak by to miało wyglądać jak w 2010 nie ma sensu tego robić w tym roku (Warsztaty i Jam Graffiti).


- warsztaty (gitara, bass, perkusja, wokal, mural i graffiti),
- przegląd muzyki progresywnej,
- koncerty (Millenium, Chassis, Vierna, Hexe,)

Na warsztatach muzycznych nie byłem więc się nie wypowiadam.

Natomiast na koncert przyszedłem zobaczyć co się dzieje na chwilę. Każdy kto był widział to co ja, może z 20-30 osób pod sceną, co sugeruje, że chyba ta muzyka nie ma jednak wzięcia, robienie tak dużej imprezy dla garstki osób mija się moim zdaniem z celem. Druga sprawa, że byłem tam tylko chwilę więc może wcześniej/potem było więcej osób.

Mój wniosek? Szkoda, że nie ma już RAFINERII czy EREFENU, gdzie grali Rap. Ostatnia taka impreza byłą naprawdę super (Był OSTR i Blady Kris) szkoda, że wszystko co fajne ucieka z Redy. Moim zdaniem Rap powinien wrócić, w Rdzie mamy wielu raperów, producentów, powstało już kilka legalnie wydanych płyt a ci ludzie nie mają się gdzie pokazać. Myślę, że impreza w klimacie rapowym (Dobrze zrobiony Jam, impreza na skateparku, koncerty) byłaby bardzo dobrą alternatywą dla imprezy Rockowej.

Drga sprawa, jeśli to nie tajemnica jaki jest budżet na tegorocznego Prog Rocka?

Pozdrawiam!

[Dorma]

Witam!



Mój wniosek? Szkoda, że nie ma już RAFINERII czy EREFENU, gdzie grali Rap. Ostatnia taka impreza byłą naprawdę super (Był OSTR i Blady Kris) szkoda, że wszystko co fajne ucieka z Redy. Moim zdaniem Rap powinien wrócić, w Rdzie mamy wielu raperów, producentów, powstało już kilka legalnie wydanych płyt a ci ludzie nie mają się gdzie pokazać. Myślę, że impreza w klimacie rapowym (Dobrze zrobiony Jam, impreza na skateparku, koncerty) byłaby bardzo dobrą alternatywą dla imprezy Rockowej.


Pozdrawiam!

Zgadzam się w 100% i popieram głos.

[Ryszard]

co do erefenu i Rafinerii to:
- erefen w 2007 r. był odnową "dawnego" odbywającego się w przyczepie od tira:)
- Rafineria to już zupełnie inna ekipa organizacyjna, w większości z poza Redy (Zdecydowanej), która rok później poniosła porażkę w Poznaniu, organizując również Rafinerię

Jeśli będzie ktoś chętny do współpracy przy kolejnej edycji Rafinerii to zachęcam już teraz do współpracy, może uda się rozruszać nasze miasto ponownie:)

[Pienio]

Można by było ściągnąć znane i dobre zespoły polskiej sceny.

Jako przykład tego, że można podam gminę Kolbudy, która regularnie organizuje DARMOWE koncerty takich artystów jak Voo Voo, Kult czy TSA. Teraz niedawno grała Kora.

Bardzo dobrze, że na Dniach Redy będą Żuki i Maleńczuk.

[Kultura MOKSiR Reda]

W tym roku Prog Rock nie jest finansowany ze środków Ministerstwa zatem budżet obcięty dość drastycznie. Dlatego warsztatów nie będzie. Natomiast jedynie koncerty w formie przeglądu bezkonkursowego. Ze swojej strony postaram się dopilnować by żadnych, już proponowanych, powtórek nie było. I żeby zespoły były sensowne. Mimo, że sama za tym gatunkiem nie przepadam - a się rozplenił on po okolicy niebywale [via wejherowo opener]. Mam pomysł na festival elektro, po kosztach więc możliwe, że wypali w tym roku. Kwestie rapowe nie są w mym zasięgu więc musiałabym to uwzględnić planując rok 2012, co też uczynię.

[Kultura MOKSiR Reda]

Można by było ściągnąć znane i dobre zespoły polskiej sceny.

Jako przykład tego, że można podam gminę Kolbudy, która regularnie organizuje DARMOWE koncerty takich artystów jak Voo Voo, Kult czy TSA. Teraz niedawno grała Kora.

Bardzo fajnie, że na Dniach Redy będą Żuki i Maleńczuk.

Jasne, fajnie że organizują jednak budżet kulturalny Redy jest mniejszy niż budżet jaki w tym roku, podejrzewam, wyda Gdynia na 1 dzień imprez "Cuda wianki" (noc świętojańska). Kolbudy mają bliżej do Gdańska zatem dobry przykład mają i pewnie też jest to powiązane z kasą stowarzyszeń itp. które proponują różne akcje kulturalne w związku z Gdańskiem 2016 - miastem kultury (bo Gdańsk teraz bardzo na to napiera)

[Pienio]

Co do ProgRocka:

Byłem na warsztatach i były zorganizowane bardzo dobrze, nie zupełnie zgodnie z planem, ale byłem zadowolony.

Co do samego festiwalu, dla mnie osobiście to bardzo dobra i ciekawa rzecz, ale obiektywnie patrząc to w Redzie najpopularniejszy jest HipHop i jakieś elektrotechnobito rzeczy, niestety.

Rock progresywny znalazł by wzięcie w dużym mieście, gdzie znalazło by się kilkuset fanów takiej muzyki. Jeśli miało by to mieć miejsce w Redzie to powinny przyjechać zespoły bardziej znane. Na tyle, żeby ludziom z okolic chciało się przyjechać.

Konkludując, koncertów w ramach ProgRocka organizować się nie opłaca, ale same warsztaty to bardzo bardzo dobry pomysł.

I tradycyjnie, jak wszyscy, chciałbym wyrazić zadowolenie i wdzięczność z powodu tego, że coraz więcej reprezentantów organów miasta widać na forum. Dziękuję

[Pienio]

Gm. Kolbudy to w takim razie jakiś fenomen. Nic tam nie ma, te kilka wsi to tylko sypialnia dla Gdańska. A pieniądze mają. Czy koncerty mają związek z Gdańskiem jako kandydatem na 2016 wątpię ,bo jednak Kolbudy leżą ok.25 km od centrum. Chyba równie dobrze Reda mogłaby mieć takie koncerty z tego powodu.

Ale mogę się mylić. Wyprowadźcie mnie z błędu.

[Kultura MOKSiR Reda]

Gm. Kolbudy to w takim razie jakiś fenomen. Nic tam nie ma, te kilka wsi to tylko sypialnia dla Gdańska. A pieniądze mają. Czy koncerty mają związek z Gdańskiem jako kandydatem na 2016 wątpię ,bo jednak Kolbudy leżą ok.25 km od centrum. Chyba równie dobrze Reda mogłaby mieć takie koncerty z tego powodu.

Ale mogę się mylić. Wyprowadźcie mnie z błędu.

Być może nie związane. Jednak budżet nie zależy ode mnie a od UM. Ja tylko mogę "czarować" z tego co jest dostępne

[Dorma]

Mam pomysł na festival elektro, po kosztach więc możliwe, że wypali w tym roku. Kwestie rapowe nie są w mym zasięgu więc musiałabym to uwzględnić planując rok 2012, co też uczynię.

Festiwal elektro? A co to? Kto tego slucha.. Może ktoś się wypowie, ale z tego co tu czytam to wsród mieszkańców jest raczej zapotrzebowanie na inna muzykę

[Pienio]

W porządku. Dziwne, że takie Kolbudy przeznaczają takie pieniądze na kulturę. Co gmina to obyczaj.

Elektro to chyba bardziej na imprezę klubową. Na Festiwal to się nie nadaje, przynajmniej w Redzie, bo rozumiem, że miałoby to być na otwartej przestrzeni. A takie festiwale to chyba tylko w Niemczech

[Kultura MOKSiR Reda]

nie chodzi o muzykę techno, więc porównanie z naszymi sąsiadami raczej nie jest trafne

Dorma - już napisałam, że w przyszłym roku chcę ruszyć coś z rapem/hip-hop w tym roku nie da rady bo budżet był ustalany w 2010.

Podaj mi te rodzaje muzyki słuchane przez ludzi w Redzie, bo póki co nikt nie napisał oprócz powyższego posta o rapie i hip-hopie. No i nie wszyscy mieszkańcy są na forum.

Fest o którym pisałam, który póki co jest pomysłem, zawierałby takie gatunki: drum'n'bass, psytrance, dubstep, minimal, experimental, ambient, chillout, breakbeat, dub, jungle, oldschool rave, breakcore.

W zasadzie dwa powyższe posty mnie zdziwiły - najpierw pisaliście, że mało się dzieje a gdy ktoś proponuje nowe wydarzenie, którego jeszcze nie było to jesteście na nie.
Moim zdaniem lepiej żeby działy się różne akcje, dobrze przygotowane niż nic.

Kwestia muzyki elektronicznej i mieszkańców - na takie coś przybyli by też ludzie z miast ościennych czy Trójmiasta - akcja rodzi reakcje, zatem by coś się ruszyło w kwestii przepływu ludzi i ku zmianie mentalności, że "w tej Redzie jednak coś się dzieje" - a jak już zaczną takie słuchy chodzić to może i ktoś wpadnie na pomysł zwiększenia budżetu w przyszłym roku na kulturę?

No i druga kwestia, że nie warto się ograniczać rodzajem muzyki - mamy przykład Prog Rocku i wszelkich innych rockowych, które się już trochę (z tego co tu czytałam) przejadły.

[gizboy]

A mi się wydaję, że na dzień dobry MOKSiR powinien się zająć mieszkańcami, a dopiero później zwrócić uwagę przyjezdnych. Co prawda jestem mieszkańcem Redy od nie dawna, byłem na koncercie podajże Sumptuastic i ... (bez komentarza). Nie jest sztuką zrobić od taką impreze, aby była - aby było w papierach że w mieście coś się dzieje. Może warto przeanalizować tutejsze posty i dojść do wniosków.
Co do samych imprez, nie przeczę, że owe gatunki muzyczne, które opisane są powyżej nie znajda swoich zwolenników, ale c z innymi? co z mieszkańcami starszej daty...oni też chcą rozrywki. Jest Park,. może wykorzystać go, jest scena, jest "plaża", miejsc jest dużo , a podejrzewam że pomysłów też jest wiele - tylko wydaję mi się, że chęci brak.
Każda impreza spotyka się z afrontem po niej, nie każdemu można się przypasować. Ale dajcie mieszkańcom pole wyboru - tzn. nie idę na drum bass ale idę na biesiadę przy grillu do parku (czysto hipotetyczna sytuacja).
Zdaję sobie sprawę, iż każda impreza to nakład finansowy - ale w każdej gminie są środki na kulturę i na takie rozrywki. Można też pozyskać sponsorów - a tych w 3mieście jest wiele. Impreza ma być ciekawa i przyciągać tłumy, a nie grupkę odbiorców z określonego przedziału wiekowego. - co nei mówię, że takich imprez ma nie być (HH czy chillout).
Jest dużo wykonawców z podziemia, może warto w nich zainwestować, zaprosić na darmowy koncert - to jest dla nich swoisty pokaz umiejętności i przedstawienie swojej twórczości czy za darmo - myślę, że problemu by nie było, bo każdy rodzaj promocji dla np. podziemia HH jest sukcesem. A takich zespołów jest dużo.
Myślę, że osoba odpowiedzialna za kulturę w mieście, weźmie te posty mieszkańców do siebie i cokolwiek z nich wyniesie.
Ja osobiście wyraziłem swoje zdanie...
Z miłą chęcią bym się zaangażował w jakąś inicjatywę koncertu

[Kultura MOKSiR Reda]

A mi się wydaję, że na dzień dobry MOKSiR powinien się zająć mieszkańcami, a dopiero później zwrócić uwagę przyjezdnych. Co prawda jestem mieszkańcem Redy od nie dawna, byłem na koncercie podajże Sumptuastic i ... (bez komentarza). Nie jest sztuką zrobić od taką impreze, aby była - aby było w papierach że w mieście coś się dzieje. Może warto przeanalizować tutejsze posty i dojść do wniosków.

Nie chodzi mi o 'przyjezdnych' - opisałam sytuacje, która by sprzyjała większym nakładom na kulturę. Papiery są po to by coś podsumować jednak liczy się forum żywych ludzi, wypowiadających opinie - na papierze można lać wodę tak, że nikt się nie zorientuje, że wystawa przedstawiała jeden obraz czy też, że koncert był fajny. Dlatego też założyłam m.in. ten wątek. Również po to, żeby wyciągać wnioski z Waszych postów. Gdyby mnie nie interesowało zdanie mieszkańców i zrobienie czegoś sensownego z kulturą w Redzie to bym w ogóle na to forum nie zaglądała.

Co do samych imprez, nie przeczę, że owe gatunki muzyczne, które opisane są powyżej nie znajda swoich zwolenników, ale c z innymi? co z mieszkańcami starszej daty...oni też chcą rozrywki. Jest Park,. może wykorzystać go, jest scena, jest "plaża", miejsc jest dużo , a podejrzewam że pomysłów też jest wiele - tylko wydaję mi się, że chęci brak.

Mieszkańcy starszej daty mogli m.in. ostatnio obejrzeć premierę kabaretu Senior-i-ta, było ich sporo na widowni. Nie sądzę by brak chęci występował - przynajmniej z mojej strony (niestety aktualny budżet nie ja planowałam) brak jedynie jest funduszy na kulturę, to zresztą widać gołym okiem- nie ma żadnych ogólnodostępnych pracowni, gdzie by działo się coś interesującego w każdej dziedzinie (np. sitodruku, gdzie każdy mógłby przyjść i zrobić koszulkę ze swoim wzorem; pracowni multimedialnej z kamerą wideo itd.), nie ma sali wystawienniczej (nawet w jakimś starym industrialnym miejscu - bo w takich wystawy lepiej się czują), tak naprawdę przez wiele lat nazbierało się mnóstwo braków. Dlatego też chciałabym na początku jesieni zrobić kongres kultury redzkiej, z panelem dyskusyjnym i hydeparkiem dla mieszkańców, którzy by poruszali różne kwestie i koniecznie zaprosić Radnych - żeby zobaczyli, że mieszkańcy chcieliby czegoś więcej w sferze kultury.

Każda impreza spotyka się z afrontem po niej, nie każdemu można się przypasować. Ale dajcie mieszkańcom pole wyboru - tzn. nie idę na drum bass ale idę na biesiadę przy grillu do parku (czysto hipotetyczna sytuacja).
Zdaję sobie sprawę, iż każda impreza to nakład finansowy - ale w każdej gminie są środki na kulturę i na takie rozrywki. Można też pozyskać sponsorów - a tych w 3mieście jest wiele. Impreza ma być ciekawa i przyciągać tłumy, a nie grupkę odbiorców z określonego przedziału wiekowego. - co nei mówię, że takich imprez ma nie być (HH czy chillout).

Pole do wyboru zawsze było zachowane i będzie - nie zamierzam organizować koncertów tylko np. dla 20paro latków, i oczywiście tylko koncertów. Bo kultura nie równa się koncert.
Co do sponsorów zamierzam uruchomić tę drogę pozyskiwania środków m.in. na letnie warsztaty graffiti i muralu - czy się uda zobaczymy.

Jest dużo wykonawców z podziemia, może warto w nich zainwestować, zaprosić na darmowy koncert - to jest dla nich swoisty pokaz umiejętności i przedstawienie swojej twórczości czy za darmo - myślę, że problemu by nie było, bo każdy rodzaj promocji dla np. podziemia HH jest sukcesem. A takich zespołów jest dużo.
Myślę, że osoba odpowiedzialna za kulturę w mieście, weźmie te posty mieszkańców do siebie i cokolwiek z nich wyniesie.
Ja osobiście wyraziłem swoje zdanie...
Z miłą chęcią bym się zaangażował w jakąś inicjatywę koncertu

Jak najbardziej - na tej zasadzie chcę zorganizować fest el. o którym pisałam. Do twórców HH nie mam dojścia - zatem z miłą chęcią spotkałabym się z Panem w celu przyszłej organizacji takiego koncertu. Na stronie www znajdują się godziny pracy w jakich można mnie zastać (Kierownik ds kultury PP) - tutaj: http://kulturareda.blogspot.com/p/kontakt.html