Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
KONCERT JAZZOWY 19 PAŹDZIERNIKA, 19.00
W takim razie jakie propozycje lepszej reklamy mógłbym od Was usłyszeć?
Moim zdaniem część "winy" leży po stronie adresata, który nie chce odebrać informacji. Ja mieszkam obecnie w Toruniu, a informację odebrałem, trafiłem na nią sam i jeszcze zaprosiłem znajomych
Moim zdaniem część "winy" leży po stronie adresata, który nie chce odebrać informacji. Ja mieszkam obecnie w Toruniu, a informację odebrałem, trafiłem na nią sam i jeszcze zaprosiłem znajomych
-
- Znam to forum
92 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Ulotki wręczane przechodniom nie wydają mi się być dobrą formą reklamy, ludzie automatycznie je wyrzucają do najbliższego śmietnika nie czytając (nie wszyscy oczywiście, ale to dość typowe) albo w ogóle nie biorą. Jeśli już ulotki to wrzucane do skrzynek pocztowych, chyba większa szansa, że ktoś zerknie przeglądając pocztę.
Zgadzam się do skrzynek również, fajny pomysł.A z wręczaniem to tak nie do końca,wyrzucane,nieczytane to są te dotyczące banków ,bo tymi nas ciągle napastują ale jeśli wręczający powie ,że chodzi o ciekawą imprezę,myślę,że większość przeczyta,bo my tu spragnieni interesujących rozrywek
Może udałoby sie dogadac z kierownictwem 'Polo", Lidla czy Biedrony, aby u nich zawiesić plakaty. moze banery w ich sasiedztwie....
Koncerty z okazji Dni Redy nie miały chyba znacząco wiekszej reklamy, a ludziska przyszli. No, ale tam była inna muzyka
Myślę, że w przypadku muzyki jazzowej nie mozna liczyc na pełna salę. Nawet, gdyby przyjechał sam M Urbaniach....chociaż, pewnie z innych miast przyjechaliby wielbiciele jego talentu
Organizatorom tego koncertu mówię: "Dobra robota. Nie zrażajcie się"
Koncerty z okazji Dni Redy nie miały chyba znacząco wiekszej reklamy, a ludziska przyszli. No, ale tam była inna muzyka
Myślę, że w przypadku muzyki jazzowej nie mozna liczyc na pełna salę. Nawet, gdyby przyjechał sam M Urbaniach....chociaż, pewnie z innych miast przyjechaliby wielbiciele jego talentu
Organizatorom tego koncertu mówię: "Dobra robota. Nie zrażajcie się"
Pierwsze słyszę, żeby na 1,5 godzinny, DARMOWY koncert organizować kampanię z ulotkami. I możecie o tym zapomnieć W trójmieście takie koncerty są biletowane, informacja jest jedynie w internecie, EWENTUALNIE jakieś plakaty, a frekwencja dopisuje.
Po prostu nikt w Redzie się takimi rzeczami nie interesuje i ktoś tu próbuje zwalić winę Zwłaszcza dziwi mnie, że użytkownicy tego forum mają pretensję, skoro na tydzień przed koncertem była informacja na forum i do tego wyświetlana na głównej stronie (brak późniejszych postów w dziale Rozrywka i Kultura)
Po prostu nikt w Redzie się takimi rzeczami nie interesuje i ktoś tu próbuje zwalić winę Zwłaszcza dziwi mnie, że użytkownicy tego forum mają pretensję, skoro na tydzień przed koncertem była informacja na forum i do tego wyświetlana na głównej stronie (brak późniejszych postów w dziale Rozrywka i Kultura)
Zgadzam się, jak ktoś kulturą zainteresowany i w dodatku internauta, to tym bardziej nie jest problemem raz na tydzień zerknąć tu na forum czy stronę "redzkiej kultury"Pienio pisze:Pierwsze słyszę, żeby na 1,5 godzinny, DARMOWY koncert organizować kampanię z ulotkami. I możecie o tym zapomnieć W trójmieście takie koncerty są biletowane, informacja jest jedynie w internecie, EWENTUALNIE jakieś plakaty, a frekwencja dopisuje.
Po prostu nikt w Redzie się takimi rzeczami nie interesuje i ktoś tu próbuje zwalić winę Zwłaszcza dziwi mnie, że użytkownicy tego forum mają pretensję, skoro na tydzień przed koncertem była informacja na forum i do tego wyświetlana na głównej stronie (brak późniejszych postów w dziale Rozrywka i Kultura)
-
- Prawie Lider
575 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Też się zgadzam, z całym szacunkiem dla działu Kultury, który odwala dobra robotę - ale Reda nie jest gotowa na wasze imprezy - wernisaże, koncerty jazzowe, trudne kino, wieczorki poetyckie etc. Nawet jakby toi dibrze rozreklamowac malo osob by przyszlo, takie moje zdanie.
To jest pewien problem, że na słowo "jazz" (chociaż dotyczy to też muzyki klasycznej) sporo osób reaguje jakąś podświadomą obawą, że to trudna muzyka dla wybranych, trzeba się na tym znać itd. Tymczasem poza awangardą jazzową, która faktycznie wymaga pewnego osłuchania, przeważająca większość tej muzyki jest absolutnie strawna dla przeciętnego człowieka. W dodatku muzycy jazzowi często sięgają po tematy z popu lub rocka. Np ostatnio często słucham kwartetu wykonującego piosenki M.Jacksona - świetna rzecz. Właśnie najlepiej odbiera się jazz na żywo, w klubie czy na sali koncertowej. I dlatego namawiam forumowiczów, szczególnie tych, którzy nigdy nie chadzają na takie imprezy, aby się przełamali i spróbowali, jeśli będzie kolejna okazja. Pomijając inne aspekty, uważam, że taki koncert to świetny relaks. Jak to mawiał ś.p.Jerzy Waldorff: Muzyka łagodzi obyczaje. Przychodzi mi do głowy jeszcze refleksja nad tym, że nasze szkoły dość kiepsko przygotowują młodzież do uczestnictwa w życiu kulturalnym i jakie są tego efekty, każdy widzi. Ale to już temat na inną dyskusję.
Zgadzam sie z toba prawie całkowicierkwiat pisze:To jest pewien problem, że na słowo "jazz" (chociaż dotyczy to też muzyki klasycznej) sporo osób reaguje jakąś podświadomą obawą, że to trudna muzyka dla wybranych, trzeba się na tym znać itd. Tymczasem poza awangardą jazzową, która faktycznie wymaga pewnego osłuchania, przeważająca większość tej muzyki jest absolutnie strawna dla przeciętnego człowieka. W dodatku muzycy jazzowi często sięgają po tematy z popu lub rocka. Np ostatnio często słucham kwartetu wykonującego piosenki M.Jacksona - świetna rzecz. Właśnie najlepiej odbiera się jazz na żywo, w klubie czy na sali koncertowej. I dlatego namawiam forumowiczów, szczególnie tych, którzy nigdy nie chadzają na takie imprezy, aby się przełamali i spróbowali, jeśli będzie kolejna okazja. Pomijając inne aspekty, uważam, że taki koncert to świetny relaks. Jak to mawiał ś.p.Jerzy Waldorff: Muzyka łagodzi obyczaje. Przychodzi mi do głowy jeszcze refleksja nad tym, że nasze szkoły dość kiepsko przygotowują młodzież do uczestnictwa w życiu kulturalnym i jakie są tego efekty, każdy widzi. Ale to już temat na inną dyskusję.
-
- Prawie Lider
575 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Ok to już wiecie w takim razie czemu ludzie nie przychodzą skoro uważacie, że to nie przez samą muzykę? Jak inaczej można reklamować takie wydarzenia? Fakt można wywiesić plakaty, może bannery w okolicy dworca, to teraz jest bardzo tania forma reklamy, można informowac uczniów w szkołach ale nie sądzę że to by spowodowało, że zamiast 15 osób przyjdzie 50 czy 100.
Takie czasy że trzeba się dostosować do "rynku" a nie starac się dostosować "rynek" do oferty - w tym wypadku koncerty jazzowe, może po prostu nie warto ich organizować tylko robić inne, skoro nie ma widzów?
Oferty skierowanej do młodzieży nie ma w ogóle.
W Redzie jest rozwinięta kultura RAP (dużo muzyków, producentów, słuchaczy, tancerzy/rek, ludzie od beatboxu, freestyle) a dla nich oprócz jednego koncertu, na którym na moje oko było ze 2000 osób nie było nic.
Nie twierdzę, że nie powinno być w ogóle takiej "trudniejszej" sztuki - ale jaki ma sens organizowanie eventów (a co za tym idzie wydawanie pieniędzy) na które nikt nie chodzi?
Takie czasy że trzeba się dostosować do "rynku" a nie starac się dostosować "rynek" do oferty - w tym wypadku koncerty jazzowe, może po prostu nie warto ich organizować tylko robić inne, skoro nie ma widzów?
Oferty skierowanej do młodzieży nie ma w ogóle.
W Redzie jest rozwinięta kultura RAP (dużo muzyków, producentów, słuchaczy, tancerzy/rek, ludzie od beatboxu, freestyle) a dla nich oprócz jednego koncertu, na którym na moje oko było ze 2000 osób nie było nic.
Nie twierdzę, że nie powinno być w ogóle takiej "trudniejszej" sztuki - ale jaki ma sens organizowanie eventów (a co za tym idzie wydawanie pieniędzy) na które nikt nie chodzi?