Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

zwykły basen dopiero chyba powstanie, ma mieć wymiary 25 m na 16 m.
Zakładam, że powstanie za zjeżdżalniami, z zewnątrz widać na jakim etapie są prace

Co do temperatury wody, to oceniałbym to dopiero od piątku, kiedy oficjalnie będzie otwarty, a frekwencja jest wynikiem tego, że znaczna większość ludzi nie wiedziała o jego otwarciu. Media szeroko informowały o tym, że otwarcie będzie 29 lipca... a nie każdy dzień w dzień obserwuje fb

Dziś frekwencja była już całkiem spora, tak jak i kolejki do zjeżdżalni. Widać trochę niedoróbek, ale ogólnie spoko.

Największy minus to brak informacji, że niektóre zjeżdżalnie tylko na pojedynczych kółkach (m.in. z rekinami) i ludzie z podwójnym pontonem po odstaniu 10 min w kolejce byli zawracani sprzed samej zjeżdżalni i musieli wracać po kółko, zachwyceni nie byli tym faktem.

Na plus - pionowa zjeżdżalnia, jest moc

No tylko pogratulować tej wizytówki Redy. Otwarcie pomimo niedoróbek i totalnego chaosu. Po pierwsze na terenie nie można nawet kupić butelki wody ale to pikuś , na jednej zjeżdżalni w ciągu godziny z cztery rozbite głowy co świadczy o jakimś błędzie konstrukcyjnym . W basenach tłok i totalny chaos , leżaki oczywiście zajęte przez ręczniki bo to taka moda chyba że ręcznik musi mieć wygodnie(właściciele nie korzystają ale zająć trzeba bo nigdy nie wiadomo), co mi się rzuciło w oczy to pierwszy raz widziałem całe rodziny z kółkami do zjeżdżania pod pachami maszerujące do jacuzzi ( przy zjeżdżalniach kółek brak bo jak leżaki są zarezerwowane ) , masakra . Obsługa powinna delikatnie aczkolwiek stanowczo tępić taki brak ogłady basenowej:). Obiekt sam w sobie fajny jednak przy podobnych obiektach usytuowanych na Słowacji czy Litwie to niestety wypada słabo.

Cóż, będą wychodzić nasze narodowe zachowania. Można to zaobserwować czy to w kraju, czy na zagranicznych wyjazdach. Może z czasem trochę się to poprawi, ale jak zwykle wychowaniu trzeba trochę pomóc. Delikatne naprowadzenie ze strony ochrony byłoby wskazane.

drhacken pisze:No tylko pogratulować tej wizytówki Redy. Otwarcie pomimo niedoróbek i totalnego chaosu. Po pierwsze na terenie nie można nawet kupić butelki wody ale to pikuś , na jednej zjeżdżalni w ciągu godziny z cztery rozbite głowy co świadczy o jakimś błędzie konstrukcyjnym . W basenach tłok i totalny chaos , leżaki oczywiście zajęte przez ręczniki bo to taka moda chyba że ręcznik musi mieć wygodnie(właściciele nie korzystają ale zająć trzeba bo nigdy nie wiadomo), co mi się rzuciło w oczy to pierwszy raz widziałem całe rodziny z kółkami do zjeżdżania pod pachami maszerujące do jacuzzi ( przy zjeżdżalniach kółek brak bo jak leżaki są zarezerwowane ) , masakra . Obsługa powinna delikatnie aczkolwiek stanowczo tępić taki brak ogłady basenowej:). Obiekt sam w sobie fajny jednak przy podobnych obiektach usytuowanych na Słowacji czy Litwie to niestety wypada słabo.

Bardzo cenne wskazówki dla obsługi - może warto wysłać im to na e-mail ? z linkiem do naszego forum, aby widzieli, że to nie jeden klient "z fochem", tylko większa liczba ludzi ? Mnie też szlag trafia na takie zachowania, a jeśli będą od początku edukować to ludzie sami będą sobie potem przekazywać i pokazywać właściwe zachowania.

Nie przesadzałbym z powszechnym przypisywaniem sobie narodowych wad przy byle okazji. Zawsze jest to mowa o jednostkowych przypadkach, a inne nacje mają więcej powodów do wstydu, możesz mi wierzyć. Pamiętam jak kiedyś rozmawiałem kiedyś z hotelarzem za granicą i mówił, ze lubi jak Polacy przyjeżdżają bo zdarza się, ze w pokoju trzeba tylko pościel i ręczniki wymienić. Natomiast po takich Niemcach czy Anglikach to czasem pokój kwalifikuje się do remontu. A co do zajmowania leżaków ręcznikami, polecam zobaczyć jak to robią to Niemcy:
http://joemonster.org/filmy/77789/Smial ... cza_Niemcy

Oczywiście nie znaczy to żeby nie piętnować buractwa i cybulactwa jak się takowe zdarzają, ale nie popadajmy w skrajności z podciąganiem tego do skali naszych przywar narodowych.

Udało mi się skorzystać z aquaparku przed terminem otwarcia i moje wrażenia pokrywają się z większością opinii. Generalnie wrażenia są pozytywne. Jest kilka niedoróbek ale wszystko da się skorygować. Pontony powodują chaos, walają się wszędzie, ale tylko te podwójne, bo nimi nie można zjeżdżać na zjezdzalni z rekinami. Za to pontonów pojedynczych jest ewidentnie za mało, chyba z 10 minut szukałem jakoiegoś po to by potem kolejne minuty marnować na stanie w kolejce do zjezdzalni. Póki co za mało wyeksponowane moim zdaniem są rekiny,cz też część akwarystyczna. Można je podziwiać tylko przy wylocie ze zjezdzalni i trwa to zdecydowanie za krótko, ale możliwe, ze sie to zmieni po zagospodarowaniu pozostałej części.

Wspomiane mankamenty nie wpływają na mój ogólny odbiór wizyty jako bardzo udanej. Na plus na pewno należy zaliczyć mnogość i różnorodność atrakcji, co stanowi idealną alternatywę na aktywne spedzenie czasu z dziecmi w pochmurne i deszczowe dni.

Po otwarciu ma być część przeznaczona do oglądania rekinów-takie mini oceanarium

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Byłem w czwartek z córkami 7 lat i muszę przyznać,że dla dzieci w tym wieku brakuje atrakcji choćby w postaci pośrednich zjeżdzalni których przy moim zdziwieniu nie ma bo na taki okręt piracki są za duże i woda tam za płytka.Obiekt ogromny jeżeli porównać do Sopotu,ale tak jak wspomniałem brakuje mniejszych zjeżdzalni i woda w basenach 1,35 m za głęboka dla dzieci w przedziale 7-8 lat w Sopocie jest basen z wodą 1 metr do tego malutka leniwa rzeka i zjeżdzalnia dzieciaki się bawią i jest przyjemnie.Niestety w Redzie tego brakuje wyszliśmy po dwóch godzinach.

no i zacznę "malkontencić", ale zaczął się przewidywany syf na drodze - ulica Morska jest teraz permanentnie zakorkowana....

Obwodowa i Gdańska dzisiaj też całkowicie zakorkowana - to chyba nie wina Aquaparku, tylko braku OPAT

Zakorkowana to jest cała trasa z Redy aż do wjazdu na Obwodnicę na Chyloni (i z powrotem to samo), niezależnie od dnia tygodnia i od pory dnia No dobra, wieczorem się odkorkowuje.
Akurat przez ostatnie dwa tygodnie jeżdżę z Redy do Gdyni/Gdańska o różnych godzinach i powiem Wam, że takiej tragedii to już dawno nie widziałam.

to logiczne
coraz więcej ludzi ma auta, coraz więcej ludzi się nimi przemieszcza.
Coraz więcej ludzi także zamieszkuje MTK i w tym roku więcej turystów przybyło nad Bałtyk

a dotychczasowa władza (nie tylko PO - żeby nie było ) uznała, że OPAT nie jest ważny - to lokalna droga i efekt jest jaki jest Lokalne władze także niezbyt intensywnie walczą o tę drogę... dlatego z roku na rok będzie jeszcze gorzej (mimo wybudowania trasy kaszubskiej)

Wicek pisze:to logiczne
coraz więcej ludzi ma auta, coraz więcej ludzi się nimi przemieszcza.

Stowarzyszenie Europejskich Producentów samochodów (ACEA) policzyło, ze w Polsce na 1000 mieszkańców przypada 599 aut. Średnia UE - 564. Przegonilismy Niemców, Francję, Hiszpanię i in. To może byc zblizone do stanu faktycznego. W mojej najbliższej okolicy rodzina z 1 samochodem to rzadkośc.
Gdy wszyscy wyrusza w podróz to i podwójny OPAT nie pomoże.
Jeszcze tylko niecały miesiąc i bedzi git

Za to Zachód przegonił nas pod względem komunikacji miejskiej dostępnej dla większości mieszkańców Stąd pewnie mniejsze zapotrzebowanie na kilka aut w rodzinie.
A żeby pozostać w temacie komunikacji miejskiej, ale nie uciekać od tematu bieżącego wątku to właśnie brak możliwości dojazdu autobusem z Redy i jej okolic (Rekowo, miejscowości w stronę Pucka) jest powodem, że koło Aquaparku będzie się korkować niezależnie od wszystkiego.

Salamandro, do Aquaparku chyba nie dojeżdża zaden autobus. Natomiast do dworca PKP dojeżdża sporo ( J, 9, 8, 17, 18, 19) no i PKS 650 i 656 nie licząc SKM czy PKP.

A z tą komunikacja na zachodzie to szału nie ma. W małych miastach zwłaszcza. Jeżdżą, owszem, ale Reda nie ma się czego wstydzić. Byłem, widziałem (okolice Maastricht i Kiel)