Spółdzielnia Mieszkaniowa w Redzie (Słoneczna)

[Ewa302]

Macie racje.Na zebranie moze przyjsc 60 klakierow i co beda chcieli to przeglosuja.A wogle to sie dziwie,ze sa jeszcze ludzie,ktorzy mieli juz zle doswiadczenie z poprzedniej spoldzielni, a dalej slepo brna w bagienko kredytowe.A tak na marginesie najsmieszniejsze jest to, ze w moim bloku czesc rodzin dosstaje z Urzedu Miasta dostacje na mieszkanie i wlasnie oni podnosili rece i nogi za kredytem. I niestety trzeba zmienic bezwarunkowo porzadek zebrania.Pozdrawiam:)

[Zuza]

Jakby się nie obrócił to d....a z tyłu.Każdy dużo gada, jak nie ma przed sobą naszych"słoneczek" w postaci rady i zarządu,tylko niewielu ma swoje zdanie i potrafi go bronić.Nie chce prorokować, ale żadnych zmian nie będzie,wszystko po staremu i jak nie weżmiemy spraw w swoje ręce to mamy pozamiatane.

[Zuza]

Osoby,które zrobiły szum wokół swoich sald z funduszu remontowego i ociepleniowego dostały ze Sp-ni pisma kajające ,że to błędna interpretacja prezesa i jego samowola,bla,bla,bla i na koniec informacja,że mam nadpłate na koncie (poprzednio był niedobór ok 500zł) w wys.odpowiadającej mojej nadpłacie z tyt.rozliczenia wody.Otóż moi drodzy woda to media i eksploatacja lokalu i ma się nijak do funduszu remontowego i ociepleniowego.Dla mnie to następna ściema,jeśli był minus na remontówce to pewnie pozostał a wodę jeśli mam nadpłatę to odliczam od czynszu i co? -saldo sie zeruje w mediach ,natomiast remontówki dalej nie wyjaśniono.Czemu miało służyć to pismo? Za dużo było koło tego szumu i postanowiono sprawę zamieść pod dywan.Ale na szczęście potrafią niektórzy myśleć,liczyć i wiedzą co nieco o księgowości.

[R Ochódzki]

Zuza też o tym słyszałem ale uprzedziłaś mnie.Prezes myśli że jak przyjechał z wielkiego miasta do Redy to mieszkają tu pewnie "buraki" i będzie mógł wciskac ciemnotę i nikt się nie zorientuje .Tylko nie wie że tu duża większośc mieszkańców też pochodzi z dużych miast mają wykształcenie i wiedzę .A niektórzy większą od niego.Prawda jest taka że i "prezesio z pustego nie naleje".Kolejny jego wybieg przed walnym może uda się oszukac naiwnych .A niestety jest u nas takich jeszcze sporo .Wystarczy rada nadzorcza

[Zuza]

Czy i u Was na klatkach wiszą pisma-agitki namawiające do nie zgadzania sie na kredyt?Czy chodzi o kredyt na ocieplenia czy też na rozbujanie działalności gospodarczej spółdzielni?.Ciekawa sprawa,kto zadał sobie tyle trudu ,by uświadamiać mieszkańców?

[R Ochódzki]

Zuza te pisma-agitki jak to nazwałaś wiszą pewnie wszędzie.A kredyt potrzebny na założenie działalności,tak myślę.Prezes cały czas szuka pomysłu jak by tu ud....c członków spółdzielnie i uszczęśliwic ich kredytem.Jak nie na ocieplanie to na założenie działalności.To prezes za moje pieniądze założy sobie jeszcze jedną działalnośc i ja mam to finansowac?A jak mu się znudzi prezesowanie to sobie pójdzie a działalnośc będzie miał założoną za darmo.Liczę tylko na rozsądek członków na walnym i podejmą słuszną decyzję.

[redzianka]

nie wiem o czym piszecie.do mojej klatki jeszcze nie dotarły.

[Ryszard]

u mnie też jakoś nic nie ma, blok 25 czysty

[Zuza]

Jak dla mnie to te wszystkie działania są porąbane,zamiast zająć się rzetelnym administrowaniem w kierunku prawidłowych i realnych rozliczeń z tyt.mediów czy utrzymania nieruchomości,windykacją należności od nierzetelnych mieszkańców i rozliczeniem z Energetykiem, tudzież zbieraniem funduszy ( a nie wydawaniem na bzdety) po to byśmy mieszkali tanio i spokojnie. Co chwila jakieś zamieszania nam wprowadzają ,wiecznie jakieś dziwne tematy Walnego,jakieś kołomyje i steresowanie ludzi.Co do ulotek to wiszą jeszcze na klatkach (przynajmniej u mnie) na tablicy ogłoszeń, w sąsiednich też np 31,23,30,wiem to od tam mieszkających.

[Eryk]

Wczoraj podczas zakupów w Lidlu przypadkowo wdałem sie w dyskusje z pewnym panem,który mieszka w Waszej spółdzielni,z rozmowy wywnioskowałem,że niewielu wie co to odrębna własność i myli to z lokalem własnościowym,dlatego pozwole sobie zacytować fragment ze strony "lokatorzy i spółdzielcy";
"W potocznym mniemaniu większości spółdzielców w Polsce nadal nie istnieje wyraźne rozgraniczenie między spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu mieszkalnego a odrębną własnością lokalu.
"Mieszkanie własnościowe" kojarzy się zwyczajowo z jedną jedyną formą własności. Żywe są również dyskusje, czy lepiej przekształcać mieszkania spółdzielcze własnościowe w odrębną własność czy przeciwnie. Czy w ogóle brać pod uwagę taką ewentualność? W końcu z jednej strony mamy do czynienia z "niby własnością" a z drugiej z własnością w dosłownym znaczeniu. Dlaczego tak zaciera się nam granica między tymi dwoma typami mieszkań?
Dzieje się tak z uwagi na swobodę dysponowania. Oba typy mieszkań podlegają bowiem i spadkobraniu i egzekucji oraz można je, nie pytając nikogo o zgodę, wynająć.
Jednak spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego z gruntu obowiązujących przepisów prawa jest dużo "słabsze".
Zespół przepisów prawa cywilnego regulujący prawo własności i inne prawa do rzeczy nazwano prawami rzeczowymi. Nieruchomość (a więc i lokal w rozumieniu Ustawy o własności lokali) oznacza przedmiot własności. Podmiot, który to prawo posiada jest właścicielem, natomiast podmiot, który posiada inne prawo majątkowe do nieruchomości niż własność jest tzw. władającym.
Spółdzielcze własnościowe prawo nie jest własnością, lecz tylko niepełnym prawem majątkowym. Posiadacz spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu mieszkalnego to nikt inny jak władający, natomiast właścicielem (fizycznie) wciąż niestety pozostaje spółdzielnia.
Nie podlega dyskusji, iż tylko pełna własność w przypadku lokalu daje gwarancję pełnej swobody w dysponowaniu, nawet jeśli praktyka dnia codziennego i nieco zagmatwane przepisy Prawa spółdzielczego oraz Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych temu twierdzeniu przeczą. Pamiętajmy, że spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego pozostaje dziedzictwem PRL-u i choć nieco "ucywilizowane" nadal mylnie utwierdza w przekonaniu o posiadaniu pełnej własności. "
Czy wiecie, że głosowanie w sprawie spółdzielczości w komisji nadzwyczajnej infrastruktury upadło jednym głosem- prezesi mogą się cieszyć. Jako,że nie jestem zrzeszony w tworze spółdzielczym, pozostaje mi tylko Wam współczuć.

[redzianka]

wyrazy współczucia przyjęte .Cieszę się ,że kogoś tak bardzo obchodzi nasz, spółdzielców los....

[redzianka]

przypominam ,że dziś Walne Zgromadzenie.Do zobaczenia mam nadzieję

[Ewa302]

No i juz po zebraniu.Ciesze sie ,ze nie trwalo w nieskonczonosc i nie bylo wielkich przepychanek i pyskowek.Juz wiemy po co pan prezes chcial zalozyc dzialalnosc gospodarcza w naszej spoldzielni.Otoz przedstawil nam wizje niczym Seweryn Baryka budowe " szklanych domow " na naszym osiedlu.Widac pan prezes ma niezla fantazje, ktora niestety okazala sie niemozliwa do zreazlizowania.

[redziaczki]

mozesz rozwinac temat ewa

[Ryszard]

widzę, że umowa z Saniporem ma być rozwiązana, wiszą kartki na klatkach z informacją, iż mogą być problemy z wywozem śmieci i, że spółdzielnia ma już nowego oferenta. Jest też adnotacja, że Sanipor tworzy jakieś problemy przy rozwiązaniu umowy. Nie bardzo to rozumiem, może ktoś posiada szersze informacje?