Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

POLSKA Dziennik Bałtycki pisze:Rumia. Nie ma pieniędzy na budowę Leśnej-Cegielnianej

Wszystko wskazuje na to, że kolejne połączenie Rumi z Redą, które miało być alternatywą dla krajowej szóstki nie wyjdzie poza sferę planów? Szacunkowe koszty tej inwestycji praktycznie przekreślają możliwości realizacji tego zadania. Do tego cały czas pod znakiem zapytania stoi budowa Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej. Jakby tego było mało - otwarcie wielkiego Portu Handlowego na granicy Redy i Rumi praktycznie sparaliżowało ruch między tymi miastami. Krajowa szóstka jest zakorkowana i co gorsza, realizacja inicjatyw mających ją odciążyć, coraz bardziej się komplikują.

Ratunkiem dla zakorkowanej szóstki na odcinku od Redy do Rumi miała być budowa tzw. małej obwodnicy Redy. Jest to jeden z największych projektów drogowych w powiecie wejherowskim. Droga miałaby przebiegać w Redzie od ul. Wejherowskiej - przed wiaduktem na drodze krajowej nr 6, poprzez ul. Drogowców, wybudowany tunel pod torami do ul. Gniewowskiej, ul. Leśną oraz w Rumi ulicami Cegielnianą i Towarową do drogi krajowej nr 6. Droga ma kluczowe znaczenie m.in. dla sprawniejszego połączenia powiatu wejherowskiego z drogą krajową nr 6, ale także dla rozwoju gospodarczego Redy i Rumi. Jest już nawet gotowy projekt zadania. Ale pojawił się problem, bo o z początkowych 25 mln zł, na jakie szacowano koszt tego zadania jeszcze 2 lata temu, teraz zrobiło się 70 mln zł. Budowa tunelu czy przełożenie toru kolejowego w inne miejsce niestety słono kosztuje.

- Spotkaliśmy się już z marszałkiem Strukiem i próbowaliśmy znaleźć wyjście z tej trudnej sytuacji, bo kwota rzeczywiście zrobiła się astronomiczna - przyznaje Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy. - Zdaniem marszałka bardzo trudno będzie pozyskać tak duże pieniądze na tę inwestycję, nawet z funduszy unijnych. Doszliśmy do wniosku, że koszty tej inwestycji trzeba zweryfikować, być może uda się wyłączyć pewne elementy bez szkody do tego zadania, podzielić inwestycję na etapy itp. Na pewno coś musimy zrobić, bo 70 mln na budowę tej drogi nie dostaniemy.
Jednak, jak zapowiada starosta wejherowski, Józef Reszke, władze powiatu zrobią wszystko, by pomysł doszedł do realizacji. Jeśli trzeba będzie, powiat nawet zrezygnuje z budowy pozostałych dróg, planowanych na tę kadencję.
(...)
Drugim pomysłem na odciążenie "szóstki" jest budowa Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej. Ma to być przedłużenie trójmiejskiej obwodnicy i przez tereny gm. Kosakowo, omijając Rumię, droga ma połączyć się z krajową szóstką w Redzie. Inwestycja miała być początkowo finansowana z budżetu państwa. Jednak w październiku okazało się, że została wykreślona z inwestycji centralnych, jeszcze za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Teraz pomorscy samorządowcy robią wszystko, by OPAT znów znalazł się w planach centralnych. W tej sprawie interpelował już poseł Jerzy Budnik.

- Starania lokalnych samorządów o wpisanie tej inwestycji na listę zadań współfinansowanych z budżetu centralnego mają już kilkuletnią historię - mówi poseł Jerzy Budnik. - Lokalne samorządy przygotowują nawet dokumentację projektową. Tymczasem przed samymi wyborami podsekretarz stanu w Ministerstwie Transportu poinformował marszałka województwa, że OPAT ma znaczenie jedynie regionalne i nie będzie mogła być sfinansowana ze środków centralnych. Samorządy lokalne nie zgadzają się z tą argumentacją, a same nie są w stanie podołać finansowaniu tak wielkiego zadania. Dlatego zwróciłem się do nowego ministra infrastruktury, Cezarego Grabarczyka z pytaniem, jakie stanowisko zajmuje resort pod jego kierownictwem, w sprawie wpisania OPAT do programu budowy obwodnic, finansowanego ze środków centralnych.

Dodajmy, że Rada Miejska Rumi wystosowała też protest związany z odmową finansowania budowy tej drogi przez państwo.
Jakby tego wszystkiego było mało, okazało się, że po otwarciu w ub. tygodniu Portu Rumia - Centrum Handlowego Auchan, droga krajowa, która stanowi główny dojazd do hipermarketu, zakorkowała się całkowicie. W tym przypadku też planowano alternatywną drogę, czyli połączenie rumskiej ul. Kosynierów z redzką ul. Obwodową. Byłby to zarazem drugi dojazd do Auchan od strony Redy. Początkowo Francuzi zobowiązali się bo wykonania tej inwestycji, teraz jednak wstrzymują się z realizacją obietnicy.
- Nie mamy możliwości prawnych przymuszenia inwestora do zbudowania drogi - przyznaje Krzysztof Krzemiński, burmistrz Redy.
Przypomnijmy, że w ubiegłej kadencji władze Redy zawarły porozumienie z Auchan w sprawie budowy trasy łączącej miasto z Rumią. Według niego francuska firma miała przeprowadzić inwestycję od początku do końca. Inwestor odstąpił od porozumienia wyjaśniając, że władze Redy powinny najpierw wykupić grunty pod przyszłą drogę (ich właściciele żądają teraz wysokich sum). A burmistrz odpowiada, że droga będzie służyła głównie Auchan i miasto nie wyda na nią ani złotówki. Choć sytuacja jest patowa, to jednak jeszcze nie wszystko stracone. Rozmowy pomiędzy redzkim samorządem a Auchan trwają.
- Na razie jest zbyt wcześnie, by mówić o szczegółach - twierdzi jednak Dorota Patejko, rzeczniczka Auchan.
Joanna Kielas - POLSKA Dziennik Bałtycki

Damian pisze: Myślę, że jeśli tak dalej będzie się nic nie udawało, to musi się udać spektakularne zablokowanie "6" - tki przez zdesperowanych mieszkańców. Najbardziej zauważalne będzie to latem, choć może to być i szybciej - grunt to potrząsnąć trochę mediami...