Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Wpierw ul. Ogrodowa, czyli chyba najbardziej zapomniana część miasta
- Orlex
- 6 budynków
http://www.ingro.pl/title,Osiedle_przy_ ... nt,93.html

A także ulica Leśna
- Mat-Bud
- ponad 30 budynków?! Mam tylko, że nie zbudują tam odgrodzonego getta dla "wystraszonych Polaków"
http://mat-bud.rumia.pl/PL/reda__ul__lesna.html

Ryszard pisze: Mam tylko, że nie zbudują tam odgrodzonego getta dla "wystraszonych Polaków"

...i bez pracy.
Szkoda,że przy takiej ilości przeznaczanych terenów pod budownictwo mieszkaniowe, nie przeznacza się wprost proporcjonalnie terenów pod inwestycje, które zapewnią miejsca pracy dla tych ludzi

oj to inny i bardzo poważny temat. W Redzie na pewno dałoby się wygospodarować trochę terenu pod inwestycje, tylko odnoszę wrażenie, że od 89 roku nikt o to nie dba. Mamy świetnie rozwiązania transportowe i perspektywy (w porównaniu do kraju), tylko nikt chyba nie wpadł na to by przyciągnąć do miasta 2 czy 3 konkretniejszych inwestorów.

Bloki, bloki, bloki...

Ryszard pisze:Bloki, bloki, bloki...

Niestety, robi się z tego podobna do Rumi sypialnia dla Trójmiasta

Porównujesz Rumię i Redę? Śmieszne. Spójrz realnie ilu inwestorów - miejsc pracy - podatków w kasie, przybyło w Rumi i Redzie. Moim zdaniem nieporównywalne, głównie z tego powodu, że w Rumi zmienili mentalność z sypialnianej na miejską.

Jestem ciekaw, co kryje się za tą "miejską" mentalnością. Zarówno Rumia, jak i Reda mają pewne uwarunkowania, jak zajmowany obszar, szczególna bliskość Trójmiasta, a także "przelotowy" charakter, trasa na Hel. To są moim zdaniem główne czynniki, które sprawiają że te miasta mają taką "mentalność", a nie inną.

Reda nigdy nie będzie miastem typu Starogard Gdański, bo nigdy nie będzie dominantą w regionie. Z Wejherowem już jest inna sprawa - jest to dość duży ośrodek na tle gmin ościennych.
Gdybyśmy mieli atrakcyjny dostęp do morza, jak Sopot, możnaby się rozwijać w tym kierunku, ale w takiej sytuacji jaką mamy, to Reda zawsze będzie w jakimś stopniu "sypialnią" Trójmiasta. A to dlatego, że mieszkania są tu tańsze, a większość miejsc pracy w Trójmieście. Można próbować to zmieniać, ale nigdy nie odwrócimy tego trendu.

Należy oczywiście rozwijać tereny inwestycyjne i tworzyć miejsca pracy, ale rozwój mieszkalnictwa jest jak najbardziej naturalny i oczywisty.

nie przesadzajcie

Nie jest tak źle, wręcz przeciwnie ja widzę pozytywy
1) Powstanie pierwszy ekologiczny biurowiec w 2013 roku ( http://www.nadmorski24.pl/index.php/dom ... ictwo,1096 )
2) Powstanie Aquapark -chyba-w 2014 ( www.aquasfera.pl )
3) Powstanie - otworzy się - Hotel WASKO ( http://www.hotelwasko.pl )
4) Na granicy z Rumią znacznie rozbuduje się Port Handlowy Rumia ( http://expresspowiatu.pl/index.php/w...nia,rumia,3702 )
5) w innym wątku wspomiano, że być może otworzy się w Redzie Burger King

to wszystko spora ilość nowych miejsc pracy... a czym więcej będzie w Redzie mieszkańców, tym więcej bedzie inwestycji

więcej optymizmu

tym bardziej, że dla turystów Reda lada chwila stanie się atrakcyjniejsza... przecież w ramach modernizacji trasy kolejowej Reda-Hel znacznie skróci się czas przejazdu między Redą a Półwyspem...

Zigi pisze:J...........

Reda nigdy nie będzie miastem typu Starogard Gdański, bo nigdy nie będzie dominantą w regionie. Z Wejherowem już jest inna sprawa - jest to dość duży ośrodek na tle gmin ościennych.
Gdybyśmy mieli atrakcyjny dostęp do morza, jak Sopot, możnaby się rozwijać w tym kierunku, ale w takiej sytuacji jaką mamy, to Reda zawsze będzie w jakimś stopniu "sypialnią" Trójmiasta. A to dlatego, że mieszkania są tu tańsze, a większość miejsc pracy w Trójmieście. Można próbować to zmieniać, ale nigdy nie odwrócimy tego trendu.

Należy oczywiście rozwijać tereny inwestycyjne i tworzyć miejsca pracy, ale rozwój mieszkalnictwa jest jak najbardziej naturalny i oczywisty.

Właśnie o próbę zmiany mentalności chodzi drogi Zigi. Wspomniany Starogard napewno wzorem nie jest. Uwarunkowań nie zmienisz, ale trzeba wykorzystywać atuty i zamiast kierując się małomiasteczkową zawiścią utrudniać inwestorom należy o nich zabiegać. Tu właśnie widzę zasadniczą różnicę pomiędzy nami a Rumią, w której konsekwentnie buduje się kolejne obiekty handlowe i usługowe wzdłuż głównej ulicy ale i w stronę Janowa. I jeśli porównać pieniądze z podatków od firm pomiędzy nami i nimi, albo wzrost takich wpływów w ostatnich latach, to pewnie różnica byłaby duża.
Jeszcze w sprawie mentalu - wspominałem o tym - jakość usług. Sam naprawdę często łapię się na tym, że korzystam z wielu usług różnych branż właśnie w Rumi, bo tam znajduję lepszą jakość i większy wybór.
Co do Sopotu - nie można porównywać. Mimo, że Rumia już ma więcej mieszkańców, a Reda pewnie za jakiś czas też Sopot prześcignie to jednak na swoją pozycję Sopot pracuje od wielu dziesiątek lat. Dlatego nawet najbardziej kosztowne inwestycje (np. tunel drogowy czy wogóle przebudowa centrum) tam się dzieją. U nas drogi OPAT nie dość, że odstawiono na półkę z marzeniami nie do osiągnięcia, to projektanci nie przejmują się dzieląc miasto na kawałki, mało tego - nawet ekranów dźwiękochłonnych nie zaprojektowali. Cóż, gdyby był to Sopot - byłoby wszystko, w Redzie nie trzeba - tu premierzy, prezydenci i inni tacy nie mieszkają.

Ale ja nadal nie wiem, o jaką małomiasteczkową mentalność chodzi, drogi Damianie? Pracuję z ludźmi z Gdyni, Gdańska i nie widzę różnicy w mentalności pomiędzy ludźmi z tych miast, a ludźmi z Redy. Nie mówiąc o zawiści, o której piszesz.
A to, że w Rumi realizowanych jest więcej inwestycji handlowych nie wynika z mentalności ludzi. Jako potencjalny inwestor wybrałbym Rumię, bo ma dostępne tereny inwestycyjne, bo jest bliżej Gdyni, bo ma większą liczbę mieszkańców, itd.

Więc jeszcze raz:
- nie jest to oczywiście generalna uwaga, ale w wielu kwestiach zauważalna
- dla mnie pojawia się ona np. we wspomnianych usługach - słaba jakość wielu, brak innowacyjności, kreatywności, podstawowych zasad prowadzenia biznesu - w efekcie częste upadki
- brak szacunku dla samych siebie i mieszkańców u władz miasta - efekt - min. brak porządnej promocji miasta, brak skutecznego przestrzegania prawa (min. brak straży miejskiej), słabe przyciąganie istotnych inwestycji, co odbija się na budżecie, słaba kultura, brak odpowiedniego egzekwowania jakości na nowych inwestycjach itp., bezład architektoniczny będący wynikiem byle jakich planów zagospodarowania i braku dbałości o tworzenie miasta (dalszy ciąg następuje właśnie na przykładzie OPAT'u)
- brak szacunku mieszkańców dla innych mieszkańców - np. psie kupy, albo palenie śmieci, lub ich podrzucanie
Długo możnaby pisać i właściwie ciągle w różnych tematach tego forum dotykamy mentalności, którą można nazywać różnie, ale napewno trzeba starać się ją zmieniać ....

Damian pisze:Porównujesz Rumię i Redę? Śmieszne. Spójrz realnie ilu inwestorów - miejsc pracy - podatków w kasie, przybyło w Rumi i Redzie. Moim zdaniem nieporównywalne, głównie z tego powodu, że w Rumi zmienili mentalność z sypialnianej na miejską.

Porównuję, bo Rumia jest niestety nadal sypialnią dla Trójmiasta. Fakt - ostatnimi laty trochę się zaczęło zmieniać, ale czy naprawdę aż tak znacznie? Port Rumia, Galeria Rumia, Castorama, Meblomak, kilka discountów i co jeszcze? Może o czymś nie wiem Wszyscy moi znajomi, którzy mieszkają w Rumi pracują albo w Gdyni albo w Gdańsku. Garstka w Wejherowie. W samej Rumi - nikt.

Reda w porównaniu do Rumi i tak zrobiła potężny skok - nazwijmy to - demograficzny, bo jeszcze kilka(naście) lat temu pomimo tego, że miała prawa miejskie, to mentalnie niczym się nie różniła od wsi leżącej przy przelotówce Gdańsk-Szczecin. Ale fakt - inwestycji jako takich jak na lekarstwo, chociaż tereny są. Może gdyby infrastruktura komunikacyjno-transportowa była inna, to i chętnych do inwestowania byłoby więcej. A tak to trudno budować coś w miejscu, do którego nie da się dojechać, bo korki

Damian pisze: Jeszcze w sprawie mentalu - wspominałem o tym - jakość usług. Sam naprawdę często łapię się na tym, że korzystam z wielu usług różnych branż właśnie w Rumi, bo tam znajduję lepszą jakość i większy wybór.

Nie zapominaj, że do niedawna Rumia też była taką "mentalną dziurą", a na zakupy jeździło się do Gdyni (z Gdyni z kolei do Gdańska . To nie jest tak, że wszystko od razu. Jak wspomniałam wcześniej - Reda wykonała ogromny skok w ciągu ostatnich lat. Miejmy nadzieję, że siłą rozpędu będzie iść do przodu w dalszym ciągu

Zigi pisze:A to, że w Rumi realizowanych jest więcej inwestycji handlowych nie wynika z mentalności ludzi. Jako potencjalny inwestor wybrałbym Rumię, bo ma dostępne tereny inwestycyjne, bo jest bliżej Gdyni, bo ma większą liczbę mieszkańców, itd.

Dokładnie. Ale sądzę, że przyjdzie czas i na Redę i jej okolice, bo Trójmiasto i Rumia nie są z gumy

Damian pisze:Więc jeszcze raz:
- nie jest to oczywiście generalna uwaga, ale w wielu kwestiach zauważalna
- dla mnie pojawia się ona np. we wspomnianych usługach - słaba jakość wielu, brak innowacyjności, kreatywności, podstawowych zasad prowadzenia biznesu - w efekcie częste upadki
- brak szacunku dla samych siebie i mieszkańców u władz miasta - efekt - min. brak porządnej promocji miasta, brak skutecznego przestrzegania prawa (min. brak straży miejskiej), słabe przyciąganie istotnych inwestycji, co odbija się na budżecie, słaba kultura, brak odpowiedniego egzekwowania jakości na nowych inwestycjach itp., bezład architektoniczny będący wynikiem byle jakich planów zagospodarowania i braku dbałości o tworzenie miasta (dalszy ciąg następuje właśnie na przykładzie OPAT'u)
- brak szacunku mieszkańców dla innych mieszkańców - np. psie kupy, albo palenie śmieci, lub ich podrzucanie
Długo możnaby pisać i właściwie ciągle w różnych tematach tego forum dotykamy mentalności, którą można nazywać różnie, ale napewno trzeba starać się ją zmieniać ....

Informacje o braku przestrzegania prawa wziales chyba z tego forum, jest tutaj paru przestraszonych mieszkańców, jak wszędzie. Ja mieszkam tu I ŻYJE TU (jak chyba niewielu z forum) i nie znam bezpieczniejszego miasta w okolicy. Oczywiście, pojedyncze jakies wybryki jak kradzież kołpaków, roweru z piwnicy itp się zdarzają. Ale generalnie idąc czy w dzień czy w nocy przez miasto nawet mijając grupki młodzieży NIC nam się nie stanie!

Co do psich kup, palenia śmieci lub ich podrzucania to nie jest dobry argument , myślisz, że takie rzeczy to tylko w Redzie , a w Rumi już każdy z woreczkiem zapierdziela i śmieci wyrzuca tylko tam gdzie powinien?

Co do reszty argumentów zgadzam się w 100%

Damian więcej optymizmu. To o czym piszesz nie tylko charakteryzuje mieszkańców Redy ale cały ogól społeczeństwa. Przecież kupy psie są nie tylko w Redzie ale i w Rumii Wejherowie i W-wie itd podobnie z chamstwem, poszanowaniem itp. . Stosujmy zasadę nauki innych osób przed dobre obyczaje, dobre zachowanie i mniej narzekajmy (ja osobiście mam dość narzekania - to chyba typowa cecha polaków) a z czasem ilość takich tematów zacznie się zmniejszać , z czasem tzn potrzebna wg mnie jest zmiana pokoleniowa. Mam okazję obserwować pewne punkty sprzedaży w naszym mieście i mam wrażenie (może się mylę) że jednak to starsze pokolenie (nie obrażając nikogo) jest jakieś takie bardziej problemowe.
Co do inwestycji to o ile dobrze pamiętam miasto Reda nie dysponuje wielkimi obszarami ziemii w granicach miasta które możnna byłoby przeznaczyć dla inwestorów. dlattego powstanie oczekiwanych dużych inwestycji raczej nie nastąpi bo niby jak? Na działkach i to zazwczyaj niedużych działkach prywatnych właścicieli?