Forum mieszkańców miasta REDA :: e-reda.pl

Wszystko zniszczą. Lasy wycinają już od roku. Wycięli już mnóstwo drzew. Teraz widać zabrali się za wyrąb skraju lasu. A nie da się zgłosić takiej wycinki? Jakoś w Gdyni boją się wycięcia każdego krzaczka. Przecież tu duże drzewa lecą ....

Czy ktoś coś wie co powstanie w lesie na przedłużeniu ulicy Wodeckiego w Betlejem? Wycięto kilkanaście zdrowych drzew, wykarczowano pozostałości po ścince, wykopano olbrzymi dół, poszerzono i wyrównano drogę. Inwestycja raczej kosztowna. Druga, mniejsza rozpoczęta na wejściu do lasu od ulicy Nowowiejskiego. Może ktoś z LP wyjaśni mieszkańcom plany dot. tych inwestycji.

No nie wróży to nic dobrego. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Gdańsku zarządzana przez pana Obajtka (tak, z tych Obajtków) wycofała się z certyfikacji FSC, co otwiera możliwości właściwie nieograniczonej wycinki drzew w lasach. Więc mogą niestety robić, co im się podoba...

https://www.parkiet.com/surowce-i-paliw ... skie-meble

@Zigi
Końcówka z artykułu do którego podałeś link:
"Nic dziwnego, że nie możemy się godzić na podpisywanie nowych umów z jednostkami certyfikującymi w ich obecnym, niekorzystnym kształcie – tłumaczy Gzowski. Lasom Państwowym trudno też zaakceptować fakt, że wszelkie niejasności i spory zgodnie z umową licencyjną FSC są rozstrzygane przez niemiecką instytucję arbitrażową.
– Nie uważamy za właściwe, by państwowa jednostka Skarbu Państwa działająca wg przepisów polskich miała być oceniana wg przepisów prawa innego kraju – oświadcza rzecznik GD LP."
Dlaczego o europejskim certyfikacie decyduje jedno państwo i dlaczego to Niemcy (jak zwykle) dyktują warunki gry. Żeby nie było, uważam, że certyfikowanie jest istotne ale dlaczego o majątku naszego państwa ma decydować TEN sąsiad?
Druga sprawa: czy te drzewa są wycinane na gruntach Lasów Państwowych czy na prywatnych działkach? Bo my tu spekulujemy, w czyim interesie to się dzieje, a nikt nie podał faktów.

Pewnie dlatego niemiecka instytucja arbitrażowa, bo FSC to organizacja non-profit o zasięgu światowym, ale z siedzibą w Niemczech. Nie widzę przeszkód, by Polska wdrożyła własne zasady certyfikacji. Mam tylko obawy, czy uda się Polakom namówić świat, by nasz certyfikat był rzeczywiście wszędzie uznawany. Tych certyfikatów jest więcej - jest Rainforest Alliance, czy UTZ. Ten pierwszy ma siedzibę w USA, ten drugi w Holandii. A jaki masz problem z "TYM" sąsiadem? Nie bardzo rozumiem. FSC jest powszechnie uznawanym certyfikatem, który gwarantuje zrównoważoną gospodarkę leśną. Brak certyfikatu nie daje takiej gwarancji. Dlatego sprzedawcy opakowań, czy mebli chcą mieć drewno z tym certyfikatem. Przynajmniej na rynku europejskim.

Powstają tam zbiorniki retencyjny i droga łącząc je.

@Zigi
Problem z TYM sąsiadem jest taki, że nie raz, nie dwa gospodarczo nas hamował i będzie nadal to robił bo jest im to na rękę. Mam nadzieję, że skorzystamy z innych możliwości certyfikowania.
Czyli jest budowana nowa infrastruktura, która będzie miała swoje zadanie (pomoże zatrzymać wody spływające z lasu podczas ulew?). Jeśli to miejsce jest odpowiednie, to ktoś musiał przygotować grunt pod inwestycje i zrobić wycinkę. Gmina? Lasy Państwowe? Przedsiębiorstwo komunalne?

Ech, powtarzasz puste frazesy. Nikt nas nie hamuje w tym wypadku. Nie chcemy spełnić wymagań certyfikacji i tyle. Widocznie ktoś zwietrzył interes zwiększonej sprzedaży drewna do Chin. Analizowałem dane dotyczące eksportu przez porty w Polsce i niestety idzie cała masa surowego drewna zapakowanego w kontenery na rynek azjatycki. A co z polskim przemysłem, który potrzebuje drewna z certyfikatami, bo sprzedaje na rynku unijnym? Gdzie tu polski interes?
Co do wycinki, to nie chodzi tylko o ten rejon, ale mieszkańcy zgłaszali także inne duże wycinki w redzkich lasach.
Poniżej wklejam ciekawostkę. Nie nasz rejon, ale pokazuje jak wygląda dzisiaj gospodarka leśna w Polsce.

No dobra, to specjalnie dla Ciebie wykonałem porównanie zdjęć lasów 2005 vs 2018. Niestety, nowszych zdjęć dla tego regionu nie ma za bardzo. A jak wiemy, w ostatnich latach wycinka przyspieszyła.

Wystarczy wejść do lasu i wszystko jasne. Państwo w państwie, czyli lasy państwowe tną naszą puszczę bez opamiętania. Do tego zostawili gałęzie, które już drugi rok zalegają. Może przewidzieli, że obecna władza doprowadzi ludzi do takiego stanu, że sami wyzbierają chrust ...... ? Może to taka strategia była ....?

@Zigi
Na tych zdjęciach widać, że były wycinki, ale widać również, ze w ciągu tych 13 lat dawne wycinki obrosły nowymi drzewami, między innymi za za ostatnimi blokami mieszkalnymi. Nie liczę polan śródleśnych, które zawsze tam były(za blokami na środkowym odcinku ul. Konopnickiej).
Nie chcę wchodzić w politykę, bo każdy ma swoje spojrzenie na pewne sprawy, a to forum nie jest od takich dyskusji. Nie jestem uparty bo przyznam Wam @Robin i @Zigi rację. Wycinka powinna być ograniczona i nie powinno się tym zapychać państwowych dziur budżetowych. Pozyskiwanie drewna na nasz gospodarczy użytek.