Nadal nie rozumiesz
Gdy remontowano Kazimierską, to mimo to można było cały czas jeździć bokiem, bodaj Wierzbową, Nową (?) i dalej kontynuować jazdę aż do Puckiej. Ale w ostatnich dniach remontu zamknęli całkiem odcinek Kazimierskiej tuż przy mostku. W ten sposób dojeżdżało się do mostku, przejeżdżało przez niego i tu ZONK - zakaz ruchu i spychacz stojący w poprzek ulicy. Można się było tylko wycofać albo jechać na Moście Błota Nie wiem jak długo to trwało, podejrzewam, że najwyżej kilka dni, bo ja się tylko raz dałam nabrać (a wraz ze mną cały sznur kierowców). A wystarczyło postawić tablicę wcześniej, np. przed skrętem na Łąkową, że Obwodowa to chwilowo ślepa ulica. Ja na pamięć nie jeżdżę, więc taki znak na pewno bym zobaczyła 
