Nie potrafie zrozumiec dlaczego za dzialania publiczne straty ma ponosic prywatny biznes i prywatne osoby ?
To troche takie socialistyczne.
Zgadzam sie ze to z naszych podatkow ale dzialania publiczne nie powinny destabilizowac lokalnej gospodarki.
Nie rozumie dlacego u nas zaslania sie zawsze kosztami bo to drozej.
Jesli remont bedzie kosztowac o 30% a moze 50% drozej to i tak to jest 100 razy mniej niz straty w gospodarce lokalnej osob i firm ktore taki remont dotyka.
Gdyby w polsce prawo bylo chociaz troszeczke bliskie temu np w stanach to ilosc pozwow i odszkodowan zmusila by do racjonalnego modernizowania infrastruktury.
Polska zamaist miec PKB 10% ma 3 do gora 5% pkb bo mamy socjalistyczny kraj w ktorym nic sie nei da zrobic racjonalnie.
Zwykly czlowiek czy firma prywatna nie jest w stanie dojsc odszkodowania za straty jakie ponosi w skutek nieudolnego dzialania organow wladzy samorzadowej , rzadowej itd.
Gdyby sie to dalo w rozsadnym czasie zrobic to dzialania wladz byly by o niebo bardziej kompetnentne, bo nie stac ich by bylo na takie postepowanie.
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Remont ul. Puckiej
Generalnie się z Tobą zgadzam, mam podobne poglądy. Ale takich niestety wielu nie znajdziesz. Nie tylko w Polsce.
Budowa czy remont drogi jest celem publicznym, z którego będą czerpać korzyści (zyski) firmy prywatne i osoby fizyczne. Nikt się zatem nie przejmuje skutkami prac. Nikt również nie podlicza ogólnego bilansu zysków i strat. Każda instytucja ma swój budżet i odpowiada za jego wykonanie. Socjalizm - nie, biurokracja i brak ogólnej wizji. Podobnie jest z profilaktyką zdrowotną czy ochroną środowiska. Natomiast te 10% PKB to trochę utopia, taka Estonia próbowała utrzymać taki wzrost i nie wyszła na tym najlepiej.
Budowa czy remont drogi jest celem publicznym, z którego będą czerpać korzyści (zyski) firmy prywatne i osoby fizyczne. Nikt się zatem nie przejmuje skutkami prac. Nikt również nie podlicza ogólnego bilansu zysków i strat. Każda instytucja ma swój budżet i odpowiada za jego wykonanie. Socjalizm - nie, biurokracja i brak ogólnej wizji. Podobnie jest z profilaktyką zdrowotną czy ochroną środowiska. Natomiast te 10% PKB to trochę utopia, taka Estonia próbowała utrzymać taki wzrost i nie wyszła na tym najlepiej.
-
- Ja tu zaglądam
32 postów
- Rejestracja: 16 lat temu
Kasa jest ważna, ale ważniejsze jest zdrowie pieszych. Remont Puckiej równa się większemu ruchowi pojazdów na ulicach Brzozowj i Lipowej. TAM NIE MA CHODNIKÓW!!!JAK MAJĄ CHODZIĆ MIESZKAŃCY!! Ale oczywiście misto to ma w d...e! Może pomyśleli by najpierw o objazdach i utrudnieniach jakie powoduje remont. A tak pozatym to szkoda gadać, niema co zwalać na to czy droga jest wojewódzka, gminna czy powiatowa. W Redzie rządzi burmistrz i on powinien o takie sprawy zadbać. Jak nie potrafi to powinien pomyśleć o innej pracy. Zainteresowanym tematem "z innych dzielnic"polecam spacer po Ciechocinie w w godzinach późno popołudniowych. Polecam spacer najlepiej z wózkiem Brzozową i Lipową.
pozdrawiam
pozdrawiam
od przetsrzegania prawa jest policja.
A ze najbardziej lubi lapac na radar za znakiem 40km/h bo tak najprosciej to nic na to nei poradzicie takie prawo.
W stanach to spolecznosc lokalna wybiera szeryfa z tego co kojarze na kadencje a nie jak u nas urzedas z powiatu/wojewodztwa czy ministserstwa)
Chcac nie chcac szeryf musi dbac o elektorat a nie o warszawiakow jadacych na wczasy, bo wybiera go elektorata nie jak u nas warszawiacy.
A ze najbardziej lubi lapac na radar za znakiem 40km/h bo tak najprosciej to nic na to nei poradzicie takie prawo.
W stanach to spolecznosc lokalna wybiera szeryfa z tego co kojarze na kadencje a nie jak u nas urzedas z powiatu/wojewodztwa czy ministserstwa)
Chcac nie chcac szeryf musi dbac o elektorat a nie o warszawiakow jadacych na wczasy, bo wybiera go elektorata nie jak u nas warszawiacy.
horror!! jest niesamowita porażka
Już nie zwracam uwagi na to, że na autobus nr. 9 czekałem niecałe 40 minut. Ale o sam fakt, że samochodem stałem w korku pół godziny, od sklepu ABC na ulicy puckiej, do pierwszego zjazdu!!!!!!!!!!
A szczególnie szkoda mi zwykłych mieszkańców i ludzi prowadzących działalności gospodarcze na Puckiej. Moja Mama prowadzi taką działalność, po paru dniach widać, że straty przy tym remoncie będą ogromne jak na tak małą działalność.
A ruch na tych ulicach jest jakąś niesamowitą porażką.
Już nie zwracam uwagi na to, że na autobus nr. 9 czekałem niecałe 40 minut. Ale o sam fakt, że samochodem stałem w korku pół godziny, od sklepu ABC na ulicy puckiej, do pierwszego zjazdu!!!!!!!!!!
A szczególnie szkoda mi zwykłych mieszkańców i ludzi prowadzących działalności gospodarcze na Puckiej. Moja Mama prowadzi taką działalność, po paru dniach widać, że straty przy tym remoncie będą ogromne jak na tak małą działalność.
A ruch na tych ulicach jest jakąś niesamowitą porażką.
Niestety, podpinam się pod opinię, że organizacja ruchu w tym miejscu jest fatalna. Na co dzień tamtędy nie jeżdżę i z rozmachu skręciłem za kościołem w prawo (zapominając o remoncie i innych drogach dojazdu do Pucka). Chwilę potem utknąłem na pół godziny. Co dziwne, z naprzeciwka samochody jechały, a jedynie od strony ul. Gdańskiej stały w miejscu. Tak trudno zorganizować ruch wahadłowy?
jakiego nieróbstwa? Chcecie jeżdzić bezpiecznie to musicie wytrzymac ten remont.. Przeczysz samemu sobie w tym co mówisz..
Poza tym inni tez mieszkają w bloku ( to co od razu jesteśmy gorsi?) i wcale nie w okolicy Ciechocina a się wypowiadają więc ja tez mam prawo
Poza tym inni tez mieszkają w bloku ( to co od razu jesteśmy gorsi?) i wcale nie w okolicy Ciechocina a się wypowiadają więc ja tez mam prawo
to co sie tam dzieje - a raczej co sie nie dzieje - mnie powaliło... jak widać - nikomu się nie spieszy, ani wykonawcom ani co gorsza - zleceniodawcom (UM?). Im dłuższe przeciąganie, tym większe prawdopodobieństwo choćby potrącenia dzieciaka w oklicy szkoły... Irytację kierowców rozumiem - korek przed mostkiem (zresztą - wyremontowanym i "udrożnionym" całkiem niedawno) sięga ok 17 aż za skrzyżowanie z Łąkową...
każdy chce mieć wyremontowaną drogę, ale też każdy ma oczy i chyba wnioskuje ze tempo tego remontu jest dużo wolniejsze niż inne tego typu inwestycje - też bardzo wolno wykonywane - w Trójmiescie...
każdy chce mieć wyremontowaną drogę, ale też każdy ma oczy i chyba wnioskuje ze tempo tego remontu jest dużo wolniejsze niż inne tego typu inwestycje - też bardzo wolno wykonywane - w Trójmiescie...