Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Droga za Auchan czyli Obwodowa Reda - Kosynierów Rumia.

Planowane, realizowane i zrealizowane inwestycje w Redzie
Awatar użytkownika
RECIECH
Prawie Lider
664 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

8 lat temu

polecam przejazd starą trasą na Łódź - ktoś, kto nie pamięta tej trasy sprzed Autostrady A1 nie będzie miał punktu odniesienia, ale kiedyś przy tej trasie było życie - dzisiaj straszą banery "sprzedam" , "wynajmę"... to właśnie ten ruch "tranzytowy" napędzał to życie.... jak dla mnie to niech Ci ludzie jeżdżą przez nasz "fyrtel" do końca świata - byleby tylko chcieli przyjeżdżać..
kapelusznik
Bywalec
183 postów
Bywalec
Rejestracja: 11 lat temu

8 lat temu

Ale nie ma jeszcze autostrady omijającej Łódź Poza tym nie ma miejsca na świecie, które rozwija się dzięki temu, że przez jego środek przechodzi droga. Znacznie więcej przychodów (dla przedsiębiorców, którzy tam mają siedziby - knajp, sklepów etc.) generują ulice pozbawione ruchu samochodowego (deptaki), albo strefy współdzielone, gdzie ruch jest ograniczony. Łódź umiera od lat i nie przez drogi. Nie ma tam pracy, a kto żyw spyla do pobliskiej Warszawy.
Awatar użytkownika
Huherko
Lider Forumowicz
1791 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

8 lat temu

Ja przepraszam najmocniej, ale mi żaden turysta, ani żaden lokalny beznesmen nie zwróci kasy ani czasu za to, że że przejechanie 3 kilometrowego odcinka zajmuje 20 minut. Ja jako zwykły obywatel nie mam żadnego interesu w tym, ze ta cała hołota przejeżdża przez Redę.
Jam jest Huher - pierwsza maruda redzka ...
kowalski
Lider Forumowicz
1606 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 15 lat temu

8 lat temu

Huherko masz rację.Tylko zmien słowo hołota na inne.
vibra_bober
Forumowicz
78 postów
Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

8 lat temu

Romek pisze:Vibra...wielokrotnie widziałem turystów robiących zakupy w sklepach na Kazimierskiej, w restauracjach na Puckiej Gdańskiej czy Wejherowskiej. T
Nie znasz nikogo, kto ma firmę na półwyspie i jest z Redy, Rumi czy Wejherowa? Ja znam chyba z 15 takich osób. Nie znasz nikogo, kto pracuje w takich firmach na stałe lub sezonowo? Ja znam. No możesz nie znać, lecz takich osób jest sporo. Turystyka nakręca koniunkturę. Turyści pieniadze wydają oni zarabiają i potem wydają w Redzie pewnie też. amen.
W porządku, ale biorąc pod uwagę statystyki znacznie więcej mieszkańców Redy związana jest z Trójmiastem. I nie chodzi tu tylko o sferę zarobkową, w grę wchodzi też rekreacja, życie towarzyskie, kultura. Ja pracuję w Gdańsku, moja żona w Gdyni, tam mamy rodzinę, znajomych, chodzimy do teatru, kina itp. I ja takie przykłady mogę mnożyć w nieskończoność a obraz niech dopełni widok tłumów wysiadających w godz 16-17:00 z SKM, co jednoznacznie obrazuje ile osób wraca z kierunku Gdańska. Część osób z różnych względów korzysta z samochodów i to ich komfort znacząco cierpi na nawale turystów w sezonie.

To, że turyści czasem wdepną na zakupy po drodze to zgoda, korzystają sklepy i punkty gastronomiczne. Zgoda też, że część osób posiada interesy, lub sezonowo pracuje na półwyspie. Ale to właśnie tam samorządy czerpie dochody z podatków, mają więcej pieniędzy na inwestycje publiczne i to tam jest więcej środków na remonty dróg, chodników i ogólnie pojęta infrastrukturę służącą mieszkańcom. My mamy wszędobylskie korki, spaliny oraz więcej buractwa i niedzielnych kierowców na drogach.

Jednak, jak już kiedyś pisałem w innym watku Ci turyści to moze być wielka szansa dla Redy. Taki aquapark dzięki nim będzie w stanie zarobić na siebie i to z pewnością dzięki nim ta inwestycja w tym miejscu wogóle była brana pod uwagę. Dla innych inwestorów to również szansa na zarobek ale musza powstawać atrakcje, które zachęcą turystów do zatrzymywania się choćby na chwilę u nas i zostawiania swoich ciężko zarobionych pieniędzy.
Romek
Lider Forumowicz
1394 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 12 lat temu

8 lat temu

Huherko pisze:Ja przepraszam najmocniej, ale mi żaden turysta, ani żaden lokalny beznesmen nie zwróci kasy ani czasu za to, że że przejechanie 3 kilometrowego odcinka zajmuje 20 minut. Ja jako zwykły obywatel nie mam żadnego interesu w tym, ze ta cała hołota przejeżdża przez Redę.
Nie zgadzam sie z Tobą.
kapelusznik
Bywalec
183 postów
Bywalec
Rejestracja: 11 lat temu

8 lat temu

Romek pisze:
Huherko pisze:Ja przepraszam najmocniej, ale mi żaden turysta, ani żaden lokalny beznesmen nie zwróci kasy ani czasu za to, że że przejechanie 3 kilometrowego odcinka zajmuje 20 minut. Ja jako zwykły obywatel nie mam żadnego interesu w tym, ze ta cała hołota przejeżdża przez Redę.
Nie zgadzam sie z Tobą.
Ale z czym się nie zgadzasz? Nie ma biznesu na Helu, nikt z jego znajomych/rodziny nie ma. Podatki zostawiane przez przejeżdżających są minimalne (warto zapytać w sklepach jak "rosną" obroty w lipcu/sierpniu). Ma tylko korki i spaliny, nawet jak jeździ rowerem, to jest na to skazany. Miasto przelotowe zawsze ma więcej szkód niż korzyści z tranzytu. Właśnie dlatego tak bardzo chcielibyśmy, żeby zbudowali OPAT.
Romek
Lider Forumowicz
1394 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 12 lat temu

8 lat temu

Kapeluszniku,

Huherko ma taki punkt widzenia, ja inny. Jedni nie lubia turystów, inni wręcz przeciwnie. Jedni patrzą na turystów poprzez swój, partykularny interes, inni nieco szerzej. Ot, i wszystko. Ja swoje argumenty (większość) przedstawiłem w swoich postach, bez sensu będzie ich powtarzanie.

A co do OPAT...no cóż. Myślę, że w takim kształcie droga ta nie powstanie nigdy. Nie ma pieniędzy, a po drugie droga ta powinna omijać Ciechocino.
By ła o tym mowa na tym forum
Wicek
Wygadany Lider
2522 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 13 lat temu

8 lat temu

jakieś pieniążki to Ci turyści jadący na półwysep na pewno w Redzie zostawiają. Gdyby tak nie było to raczej Burger King czy Hotel Ibis nie zainwestowaliby tutaj - należałoby w większym stopniu dać możliwość wydawania turystom pieniędzy. Gdyby były na trasie (w Redzie) jakieś ciekawe knajpki z dobrym i wygodnym zjazdem z trasy, czy choćby sieciówki (McDonalds / KFC jakaś dobra kawiarnia) to pewnie wydawaliby więcej. Dziś nie bardzo mają gdzie wydać pieniążki

Nie zmienia to faktu, że Reda powinna mocno lobbować o pieniądze, na budowę kolejnych alternatywnych dróg, żeby dalej zmniejszać korki w mieście, oraz wprowadzać drogi do planów zagospodarowania przestrzennego, żeby deweloperzy / inwestorzy sami z każdą kolejną inwestycją zwiększali możliwości komunikacji w mieście .
Awatar użytkownika
Huherko
Lider Forumowicz
1791 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

8 lat temu

No dzisiaj jadąc do Rumi nie zauważyłem, zeby Ci turyści masowo chcieli przez centrum Redy przejeżdżać, Kosynierów zablokowana totalnie, że na połowę parkinu Auchana samochody w korku stały, Gdańska to samo - od Auchana do Rumi jeden wielki ciąg samochodów. Zauważyłem nawet że autokary rejsowe też nie jeżdżą już Gdańską a albo Kosynierów albo Leśną, albo zwyczajnie chcą ominąć kilka bramek Viatoll'a.

Koniec końców, dzisiaj do pracy z Redy do Rumi jechałem około 45 minut ... gdyby nie to, że wyjechałem z prawie godzinnym zapasem miałbym eleganckie spóźnienie. Spalone paliwo, zmarnowany czas, nerwy puszczające niektórym kierowcom ... to nie jest normalne.
Jam jest Huher - pierwsza maruda redzka ...
Awatar użytkownika
RECIECH
Prawie Lider
664 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

8 lat temu

kapelusznik pisze:Ale nie ma jeszcze autostrady omijającej Łódź Poza tym nie ma miejsca na świecie, które rozwija się dzięki temu, że przez jego środek przechodzi droga. Znacznie więcej przychodów (dla przedsiębiorców, którzy tam mają siedziby - knajp, sklepów etc.) generują ulice pozbawione ruchu samochodowego (deptaki), albo strefy współdzielone, gdzie ruch jest ograniczony. Łódź umiera od lat i nie przez drogi. Nie ma tam pracy, a kto żyw spyla do pobliskiej Warszawy.
no cóż, nudne to stwierdzenie i trąca trochę arogancją, więc się nie obraź bo jednak użyję : "czytanie ze zrozumieniem" - gdzie ja napisałem o Łodzi jako mieście ? - pisałem o "trasie na Łódź", na której biznes zdechł bez tranzytu, z pozostałymi stwierdzeniami absolutnie się nie zgadzam - jaki deptak w Redzie ?, jaki ruch współdzielony w Redzie ? chyba nie widzisz tej masy samochodów, które zatrzymują się przy sklepach na trasie, na Półwysep - a to tam właśnie pracują lokalni mieszkańcy, prowadzą biznes Redzianie, zakłady mechaniczne, wulkanizacje, punkty usługowe - to wszystko więc omińmy obwodnicą (najlepiej z ekranami, żeby nic nie było widać) i zobaczymy jak Reda będzie się napędzać "sama z siebie"
Damian
Prawie Lider
679 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 17 lat temu

8 lat temu

Zgadzam się. Dobrym przykładem jest ul. Pucka - weźmy okolice skrzyżowania z Kazimierską. Spożywcze - kilka, restauracje - kilka, hotele, masa innych firm. To naprawdę działa głównie dzięki łatwemu parkowaniu i dobrej lokalizacji przy drodze na Hel. Czy to się podoba czy nie - biznes na tym zyskuje.
Awatar użytkownika
Mazur
Prawie Lider
520 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

8 lat temu

Ahhh... jakze mi was zal naiwniacy redzcy... JASNE... Reda odzywa dzieki turystom jadacym na Hel... takich slow nawet Korwin by nie wymysil.... zenua panowie i panie ....
Mamo.... bo się potnę !!!
Awatar użytkownika
RECIECH
Prawie Lider
664 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 11 lat temu

8 lat temu

no cóż mazur, jedyne żenua tutaj to twój wpis... bo oprócz pustej krytyki to raczej nic nie wniósł....
kapelusznik
Bywalec
183 postów
Bywalec
Rejestracja: 11 lat temu

8 lat temu

RECIECH pisze:
kapelusznik pisze:Ale nie ma jeszcze autostrady omijającej Łódź Poza tym nie ma miejsca na świecie, które rozwija się dzięki temu, że przez jego środek przechodzi droga. Znacznie więcej przychodów (dla przedsiębiorców, którzy tam mają siedziby - knajp, sklepów etc.) generują ulice pozbawione ruchu samochodowego (deptaki), albo strefy współdzielone, gdzie ruch jest ograniczony. Łódź umiera od lat i nie przez drogi. Nie ma tam pracy, a kto żyw spyla do pobliskiej Warszawy.
no cóż, nudne to stwierdzenie i trąca trochę arogancją, więc się nie obraź bo jednak użyję : "czytanie ze zrozumieniem" - gdzie ja napisałem o Łodzi jako mieście ? - pisałem o "trasie na Łódź", na której biznes zdechł bez tranzytu, z pozostałymi stwierdzeniami absolutnie się nie zgadzam - jaki deptak w Redzie ?, jaki ruch współdzielony w Redzie ? chyba nie widzisz tej masy samochodów, które zatrzymują się przy sklepach na trasie, na Półwysep - a to tam właśnie pracują lokalni mieszkańcy, prowadzą biznes Redzianie, zakłady mechaniczne, wulkanizacje, punkty usługowe - to wszystko więc omińmy obwodnicą (najlepiej z ekranami, żeby nic nie było widać) i zobaczymy jak Reda będzie się napędzać "sama z siebie"
To chyba obaj powinniśmy iść na kurs czytania ze zrozumieniem Bo nie wiem w czym widzisz problem z deptakiem czy strefą współdzieloną. Pojeździj trochę po świecie, a jak nie możesz/nie chcesz to poczytaj i zobaczysz, że przekonanie o tranzycie zostawiającym pieniądze umarło jakieś 30 lat temu. A wraz z nim np. niektóre miasta. To nie ulice przynoszą pieniądze.

ps. znam dwóch przedsiębiorców działających na trasie na Hel. Jeden handel, drugi usługi. Obaj twierdzą, że w sezonie nie ma wzrostu obrotów jeśli porównają wakacje np. z listopadem i grudniem. Znam też mnóstwo mieszkańców Redy, którym przeszkadzają korki, hałas, spaliny. Uważasz, że Reda rozwija się dzięki tym kilkunastu, którzy (baaaardzo być może) mają większy obrót przez 3 miesiące?
ODPOWIEDZ