Rozwinięte kraje robią "strefy 30" w centrach miast i w ogóle zamykają centra dla ruchu samochodowego. Nikt nic nie podwyższa, proszę najpierw poszukać dobrze, ale nie w gazecie FAKT czy na Onecie, a dopiero potem mówić.Daniela Joćko pisze:Rozwinięte cywilizacje podwyższają średnią prędkość przejazdu, a nie obniżają...
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Protest przeciwko wyniesieniom w jezdni ulic
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Akurat byłem kilka razy w Dani i Szwecji i jakoś jadąc z osobą, że tak powiem bogatą (na wysokim stanowisku) trasę ok 200km jechaliśmy cały czas przepisowo, chodź trasa prowadziła poza miastami, można rzec na odludziu, to jak było ograniczenie 60 to tyle jechaliśmy.... mimo że się spieszyliśmy.... powiedz mi gdzie takie zachowanie u nas....
A jeśli chodzi o egzekwowanie mandatów, to czy trzeba ściągnąć 500zł czy trzeba by 5000zł problem byłby taki sam, jak ktoś będzie musiał to zapłaci, a potem będzie miał nauczkę na przyszłość!
A jeśli chodzi o egzekwowanie mandatów, to czy trzeba ściągnąć 500zł czy trzeba by 5000zł problem byłby taki sam, jak ktoś będzie musiał to zapłaci, a potem będzie miał nauczkę na przyszłość!
Poruszyliście całkiem podstawowy problem w Polsce.
Bezkarność bierze się z śmiesznie niskich mandatów, w Holandi np za przekroczenie o 50km/h w terenie zabudowanym dozwolonej prędkości można pójść do paki na poł roku, dla nich to bandytyzm , zupełnie podobne przestępstwo do strzelania na oślep.
U nas to byle bździągwa spiesząca się po ogórki tyle jeździ w zabudowanym gdy tylko da radę.
A policja jak złapie to może dać 500zł mandatu - czyli drobnej opłaty za bycie ponad prawem.
Bo Policji nie chce się zazwyczaj kierować sprawy do sądu o 1000zł bo papierologia i konieczność łażenia do sądu itd...
Tak długo jak mandaty będą takie śmieszne jak są tak długo będzie u nas dzicz, bezmyślność i bandytyzm.
To jest chore że własnie wróciłem z 1h godzinnej jazdy podczas której doświadczyłem ucieczki na pobocze z powodu jednego ch.. który jechał ~140km pod Rekowską Górkę i cisnął nawet po obszarach wyłączonych z ruchu i wymuszał na wszystkich pierwszeństwo ...
Bezkarność bierze się z śmiesznie niskich mandatów, w Holandi np za przekroczenie o 50km/h w terenie zabudowanym dozwolonej prędkości można pójść do paki na poł roku, dla nich to bandytyzm , zupełnie podobne przestępstwo do strzelania na oślep.
U nas to byle bździągwa spiesząca się po ogórki tyle jeździ w zabudowanym gdy tylko da radę.
A policja jak złapie to może dać 500zł mandatu - czyli drobnej opłaty za bycie ponad prawem.
Bo Policji nie chce się zazwyczaj kierować sprawy do sądu o 1000zł bo papierologia i konieczność łażenia do sądu itd...
Tak długo jak mandaty będą takie śmieszne jak są tak długo będzie u nas dzicz, bezmyślność i bandytyzm.
To jest chore że własnie wróciłem z 1h godzinnej jazdy podczas której doświadczyłem ucieczki na pobocze z powodu jednego ch.. który jechał ~140km pod Rekowską Górkę i cisnął nawet po obszarach wyłączonych z ruchu i wymuszał na wszystkich pierwszeństwo ...
Artur
Wg mnie wysokość mandatu nie jest tutaj ważna, bo dla mnie 150-200zł mandatu to bardzo dużo, bo zarabiam "po polsku" i boję się mandatów, dla kogoś kogo stać na nowe auto które ma 400KM i pali 15l/100km benzyny zapłacenie 500 zł mandatu nie stanowi problemu i nawet tego nie odczuje.ArturB pisze:Bezkarność bierze się z śmiesznie niskich mandatów
Wg mnie powinni podwoić punkty karne. Te są dla wszystkich równe. Każdy mandat może być za 20 pkt, bo jak raz mi strzelą fotkę to już drugi raz będę uważać jeszcze bardziej.
Jam jest Huher - pierwsza maruda redzka ...
http://www.telewizjattm.pl/serwis-infor ... ml?play=on
Tam powinien stać ktos z karabinem maszynowym...
Tam powinien stać ktos z karabinem maszynowym...
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Ale inna sprawa, że żeby temu zapobiec, to należałoby tak ustawić światła, że ten, kto ma zielone i skręca w lewo, może ten skręt kontynuować również na zielonym. Tutaj rozwiązanie jest kretyńskie - skręcasz i za chwilę musisz się zatrzymać na czerwonym. A za Tobą sznureczek innych skręcających aut i przy dobrych wiatrach robi się korek. Oczywiście to nie tłumaczy łamania przepisów, ale większość dużych, rozległych skrzyżowań w miastach jest rozwiązanych tak jak opisałam. Tu jest w pewnym sensie utrudnienie i może stąd taka nagminna ilość tych sytuacji na filmie.
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
To jest jakieś nie porozumienie, ustawienie tych świateł. Ruszasz na zielonym i za 10metrów stajesz na czerwonym. Salamandra ma rację, że sygnalizację na tym skrzyżowaniu trzeba by rozwiązać inaczej... ale po co? Wtedy Straż Miejska nie mogłaby zbijać kasiory....
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Moim zdaniem to nie są analogiczne skrzyżowania, w Rumi jest dużo większe. I właśnie dlatego nikt nie robi takich numerów, bo zanim dojedzie się do kolejnych świateł, one już najczęściej zdążą się zmienić i ruch jest płynny.kowalski pisze:Podobnie jest na rondzie przy dworcu w Rumi. Ale tam wszyscy jeżdzą prawidłowo.
Jakoś nie wydaje mi się, że akurat w Wejherowie ludzie uparli się łamać przepisy bez powodu
Czy 500złotych to śmiesznie niski mandat ? Nie wiem. Dla niektórych może niski. Dla innych wysoki.
Jedna czwarta zarobku-tak średnio licząc.
Ale ciekawi mnie co innego. Na Rekowskiej górce są dwa obszary wyłączone z ruchu, na dole i u góry. Jak to jest możliwe drogi ArturzeB że widziałeś jak ten jak go nazwałeś "ch.." i jak dalej piszesz że cisnął 140km/h po obszarach wyłączonych z ruchu że widziałeś oba przypadki. Może się mylę bo albo to Ty byłeś tym kierowcą, albo jechałeś za nim łamiąc przepisy- choć na rowerze pod górkę to chyba ciężko nawet dla Ciebie jechać z taka prędkością- albo poskrom trochę fantazję
Jedna czwarta zarobku-tak średnio licząc.
Ale ciekawi mnie co innego. Na Rekowskiej górce są dwa obszary wyłączone z ruchu, na dole i u góry. Jak to jest możliwe drogi ArturzeB że widziałeś jak ten jak go nazwałeś "ch.." i jak dalej piszesz że cisnął 140km/h po obszarach wyłączonych z ruchu że widziałeś oba przypadki. Może się mylę bo albo to Ty byłeś tym kierowcą, albo jechałeś za nim łamiąc przepisy- choć na rowerze pod górkę to chyba ciężko nawet dla Ciebie jechać z taka prędkością- albo poskrom trochę fantazję
Nie do końca, teoretycznie tam więcej osób łamie przepisy niż w Wejherowie. Wiesz dlaczego? Bo 99% samochodów zatrzymuje się dokładnie przed sygnalizatorem, jak najbliżej krawędzi, tak żeby jeszcze ten sygnalizator widzieć i tak żeby jak najwięcej się samochodów ustawiło za nim a tymczasem linia zatrzymania jest dużo bliżej niż sygnalizator. Nie robi to nikomu szkody ale przepis jakby nie było jest łamany, dlatego bałem się że jak wprowadzą ten nowy system w Rumi, to się zacznie dziać kongo...kowalski pisze:Podobnie jest na rondzie przy dworcu w Rumi. Ale tam wszyscy jeżdzą prawidłowo.
Widzę ogólnie że mały offtop się zrobił, więc zapytam z innej beczki, czy jeżeli stanie mi się coś z samochodem podczas przejeżdżania przez próg zwalniający to mogę wnosić o jakieś odszkodowanie czy coś tego typu?
Jam jest Huher - pierwsza maruda redzka ...
- redziaczki
- Wygadany Lider
2023 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Tak, Jeżeli przejeżdżając przez próg zwalniający lub podrzutowy uszkodzimy samochód, mamy prawo domagać się odszkodowania od zarządcy drogi. Może to być gmina, powiat, ale także spółdzielnia mieszkaniowa. Jest jednak warunek – pieniądze na naprawę odzyskamy wyłącznie wtedy, gdy udowodnimy, że próg pokonaliśmy z zalecaną prędkością.