Mieszkanie w Semeko- os. Przy Młynie

[mirekd]

tylko głupcy kupują w semeko.
firma nie wywiązuje się z umów. Grzyb to standard. inspektorzy budowlani omijają sprawy semeko i przyzwalają na zagrzybienia.
ja dałem się nabrac oszustom. Ty nie bądź idiotą nie daj się oszukac.

[HarrY]

Czyli chcesz sprzedać mieszkanie, a Twój post ma służyć jako reklama

[Eryk]

Nie obrażaj ludzi,mieszkam tam i jakoś grzyba nie mam,a tym bardziej głupcem nie jestem.

[suria]

Widzę, że pieniacz przeniósł się z forum osiedlowego na miejskie. Na osiedlowym nikt już go nie czyta, to znalazł nowe miejsce.
I wystawił sobie sam laurkę, co do swojej inteligencji
Ja też mieszkam na Osiedlu przy Młynie i też nie mam grzyba, a mieszkanie bez zarzutów . Jedyny mankament to zalewanie garaży w ulewy, ale to inna bajka

[Marcin]

Nie przesadzajmy, że dbanie czy niedbanie coś załatwi... jak ktos nie ma grzybka w nowych blokach - to ma szczęście i już. Jak mi się pojawił czarny trójkacik w rogu ściany, szalałem jak opętany z suszarką, przestałem w pokoju suszyć bieliznę, codziennie było okno w okolicy otwarte kupę czasu... Tej zimy się udało, ale nie wiem czy problem nie powróci ze zdwojoną siłą. Ale fakt - Pan Mirosław przesadza z tą tendencyjną natarczywością forumową... Zalewanie garaży to jedno a badziewne fundamenty to drugie. Ale nie bedę sie powtarzał

[Zuza]

mirek.d- zamień się ze mną na Słoneczną,grzyba nie będziesz miał, za to milion innych problemów.Pozdro.

[Ryszard]

mirek.d- zamień się ze mną na Słoneczną,grzyba nie będziesz miał, za to milion innych problemów.Pozdro.

oj grzyb, i nadmierna wilgoć potrafią być bardzooo groźne dla zdrowia. Ja bym się nie zamienił.

[Wicek]

mirekd - skoro głupcy kupują w SEMEKO (swoją drogą to musi ich być sporo, patrząc po ilości inwestycji, to gdzie kupuje pozostała elita intelektualna?
W zasadzie u każdego dewelopera da się przeczytać, że coś jest nie tak...

Przykre, że masz grzyba, ale nie musisz przy okazji żalenia się obrażać innych.
Znam 3 pary, które kupiły mieszkania w SEMEKO (1 przy Młynie, 1 w Reda Park, 1 Szkolna) i nie mają grzyba. Poza tym raczej są zadowoleni...

...Przy okazji, nie żałujmy dzieciom fontanny, czy "zasady" są aż tak ważne?
idąc tą droga wytnijmy wszystkie drzewa, krzewy, kwiaty, bo ktoś musi się nimi zajmować i trzeba za to zapłacic parę groszy.
Mam wrażenie, że niektórzy mają alergię na dzieci..., a przecież każdy nim kiedyś był, może ma swoje, może nie, ale dajmy tez pożyć innym.

Właśnie to mnie przeraża, że likwiduje się wszystkie miejsca, gdzie dzieciaki, czy nawet dorośli mogą usiąść pogadać, spędzić przyjemnie trochę czasu czy po prostu zwyczajnie porandkować... a później ma się pretensję, że ludzie w klatkach swoją i palą pety...

Zaraz dojdziemy do tego co dzieje się w Gdyni na dzielnicach. Każda wspólnota zacznie odgradzać się od drugiej płotem, zlikwidowane zostaną wszystkie miejsca rozrywki... i powstaną małe osiedlowe getta... bo na części wspólne nikt złotówki nie dołoży, bo nie daj Boże sąsiad z innego osiedla usiądzie na "naszej" ławce, skorzysta z "naszej" fontanny, położy się na "naszej" trawie itd