Budowa drogi 12 Marca

[dracul]

witam
Ale sprawa oświetlenia nie całkiem wygląda przejrzyście. Lamp było sporo a po przeniesieniu stanęły częściowo tylko na Konwaliowej. I zakończono w wyjątkowo dziwnym miejscu, jeszcze przed skrzyżowaniem z Chabrową. Część zawędrowała na Kwiatową. Trochę nielogicznie. Przypadek ?? Czemu nie Konwaliową do końca ?? Ktoś potrafi to wyjaśnić ?? A co oznaczają

"obowiązkowych składek mieszkańców ulicy"

???

Ale aktywność popieram ......

Pozdrawiam

[narek]

Częśc tych lamp trafiło również na ul. Chopina - cóż trudno pogodzić wszystkie potrzeby, a lamp było tylko kilkanaście do wykorzystania

[Damian]

W takich przypadkach na ogół przyczyną jest postawa mieszkańców danego obszaru. Jak wiadomo jednomyślność nie jest zaletą naszego narodu i zazwyczaj każdy ma inne zdanie. Wobec tego sukcesem jest zmobilizowanie się jakiejkolwiek grupy ludzi. Tam gdzie się dogadują ta coś udaje się zrobić, a tam gdzie nie - niestety.

[pi]

Pisząc o obowiązkowych składkach, miałam na myśli fakt, że tzw.inicjatywa lokalna zakłada,że wszyscy uczestniczący muszą na piśmie zadeklarować jakąś kwotę a potem wpłacić ją na wyznaczone konto. Można też deklarować wkład w robociźnie lub rzeczowy.

[hyron]

Gdzieś to jest opublikowane na jakich zasadach wspiera się inicjatywę mieszkańców? Myśmy rok temu się składali na wysypanie drogi szutrem, ale bez dofinansowań - zresztą skoro jak pisze pi uchwała jest z czerwca tego roku, więc nie podlegaliśmy...
Ale drogę już rozmyło, więc się rozglądać znowu trzeba...

[kowalski]

Zapytaj mieszkańcóa Łubinowej bo im robiono drogę z płyt.

[pi]

Sądzę, że uchwała jest na stronie Urzędu Miejskiego. Podaje nr: Uchwała nr XLIX/423/2010 z dnia 8 czerwca 2010. Uchwała ma załącznik gdzie określony jest tryb i szczegółowe kryteria oceny wniosków o realizacje zadań publicznych w ramach inicjatyw lokalnych.
Sprawdziłam, uchwały są na BIP zakładka Rada i dalej uchwały.

[Salamandra]

Ciekawe jest to że ktoś kładzie płyty drogowe na Konwaliowej . Podobno jest to "prywatna" inicjatywa, za "prywtne" pieniądze. Jest to troche dziwne bo niezgodne z prawem . Ale mieszka tam na rogu dosyc prominentna osoba i duużżoo może....

Z ciekawości - dlaczego niezgodne z prawem? Pytam, bo sama się nad czymś takim zastanawiałam (tzn. nad położeniem płyt na odcinku drogi przy mojej posesji). Niestety, po ostatnich deszczach dojazd do domu jest praktycznie uniemożliwiony z powodu masakrycznych kolein w błocie, dziur i wertepów. Doszło do tego, że przedwczoraj prawie się tam zakopałam nie mogąc ruszyć, a i tak mam zawsze cykora, że sobie coś rozwalę w aucie (te progi zwalniające na nowej ulicy to pikuś . Tak źle dawno już nie było, bo zazwyczaj po deszczach czy roztopach gmina w jakiś sposób wyrównywała drogę. Teraz jest koszmar. A już jazda przez las do ul. Rzecznej to wyjątkowy hardcore.

[PiotrJan]

Piotr Jan, nie podobają mi się twoje insynuacje. W budżecie miasta jest fundusz na tzw. inicjatywy lokalne / uchwała rady miejskiej z dnia 8.06.2010/. To właśnie z tego funduszu i obowiązkowych składek mieszkańców ulicy powstaje nawierzchnia Konwaliowej. Wstawienie lamp jest działaniem logicznym, bo były przenoszone z 12-Marca, a kopanie po ułożeniu płyt nie jest chyba dobrym pomysłem. Sądzę, że "miasto" lubi aktywnych, a nie szukających dziury w całym.

Sory że zostało to źle odebrane. Próbowałem kilkakrotnie zangarzowac miasto w naprawe "mojego" kawałka drogi. Nawet nie pozwolili mi "żuzla" wysypać bo szkodliwe dla srodowiska. Oficjalie dostawca ciepła miła nawet zakaz sprzedac "żużel" Dlatego trudno mi zrozumieć "inicjatywe społeczną" - jeżeli odbyło sie to bez pozwolenia na budowę to na pewno było to łamanie prawa. Miesto musiało wyrazić tez zgodę na położenie płyt kupionych jak rozumiem za "własne " pieniądze wnioskodawców (jakieś 6 rodzin), oraz wykonania prac zwiazanych z oświetleniem.
Z Twojej wypowiedzi rozumiem że wystarczy skrzyknąć w kilka rodzin i zrzucić po "pare" setek i miaso połozy nam płyty (oświetlenie możemy odpuścić) ? Jeżeli coś więcej wiesz to daj "cynk" zainteresowanych w tym rejonie będzie więcej (czytaj wyżej).

[Huherko]

Ja miałem wczoraj okazję jechać ulicą 12 Marca i ogólnie powiem wam, że mam nadzieje, że nie będę musiał tam już jeździć więcej. Sama ulica (ten nowy kawałek) jak się spokojnie jedzie, to jest ok, ale te progi to faktycznie jakieś dziwne, jadąc powoli przez nie czuję się jak na karuzeli - wszystko podskakuje, przód w dół, tył w górę, potem na odwrót, zbyt ostre są chyba te podjazdy, pozatym po co na skrzyżowaniu 2 progi? jak będzie jeden, to chyba starczy, ale widać czyjąś nadgorliwość ...

O tej piaszczystej części ulicy wspominać nie będę ... bez hammer'a albo innego wielkiego auta nie ma co się tam wypuszczać ... współczuje mieszkańcom, którzy muszą tamtędy jeździć ...

[pi]

Dziękujemy za współczucie.Mamy nadzieję, że w przyszłym roku nasze cierpienia się skończą.
I jeszcze odpowiedź PiotrowiJanowi : Przeczytaj uważnie mój wpis z 25 listopada. Zapoznaj się z Uchwałą Rady Miasta o inicjatywach społecznych oraz regulaminem. Tam jest napisane jak to działa.

[PiotrJan]

Nie omieszkam i sie zapoznam.

[narek]

A nie wiecie przypadkiem kiedy miasto ogłosi przetarg na budowę drugiej części ulicy 12 marca ? Cisza jakaś w tym temacie zapadła, rok temu o tej porze przetarg już był i zmierzał do finału

[ArturB]

Te podniesienia przejsc są co najmiej 2 krotnie za wysokie i sa wynatuzeniem tej ideii nie ma potrzeby aby mialy tak duza wysokosc, wystarczylo by o polowe mniej i umozliwienie przejechania 30 czy 40 km/h. Dodatkowo nachylenie najazdu jest zbyt strome. Zapewne male doswiadczenie projektanta lub jego brak doswiadczenia w takich rowiazaniach sowdowal to ze zrobil jest tak jak zwykly prog zwalniajacy.

[narek]

patrząc z doświadczenia jaką prędkością się przejeżdża przez te progi to mogę powiedzieć, że nawet 10 km/h to za dużo, nie da się szybciej, inaczej rozwalisz podwozie. Lepiej byłoby gdyby te progi zrobiono jak na Łąkowej.