Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Zaginął ALASKAN MALAMUTE!!!!!!!
Regulamin forum
Ogłoszenia drobne dotyczące działalności zarobkowej oraz inne dotyczące firm mogą być zamieszczane wyłącznie przez moderatorów. Kontakt: admin@e-reda.pl
Ogłoszenia drobne dotyczące działalności zarobkowej oraz inne dotyczące firm mogą być zamieszczane wyłącznie przez moderatorów. Kontakt: admin@e-reda.pl
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Super, bardzo się cieszę razem z Wami Szczerze mówiąc już traciłam nadzieję na szczęśliwe zakończenie, a tu niespodzianka. I tak jak pisze Goya - pilnujcie go teraz solidnie, a do obroży przypnijcie jakąś torebeczkę z numerem telefonu.
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Na kradzież to faktycznie nie pomoże, ale zawsze to jakieś ułatwienie dla kogoś, kto znalazł psa i nie wie jak zlokalizować właściciela. Najlepszy byłby wszczepiany gps, ale nie wiem, czy coś takiego istnieje w realnym świecie
Po to chyba jest chip czy czip,zeby zlokalizować właściciela,tylko czasami zastanawia mnie to,czy i kto ma odczytać tego czipa.Mój pies miał wszczepiany czip jak był malutki z pierwszymi jego szczepieniami.Mieszkaliśmy wtedy w Rumi i tam też mu go wszczepiano,co teraz w sytuacji jak mieszkamy gdzie indziej,czy gdzieś jest w bazie weterynarzy ,że zmieniony jest adres,jak to się odbywa ,może ktoś się orientuje o co tak na prawdę chodzi z tymi czipami,w czym są pomocne i kto ma urządzenie do ich odczytania?Salamandra pisze:Na kradzież to faktycznie nie pomoże, ale zawsze to jakieś ułatwienie dla kogoś, kto znalazł psa i nie wie jak zlokalizować właściciela. Najlepszy byłby wszczepiany gps, ale nie wiem, czy coś takiego istnieje w realnym świecie
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Z chipa odczytuje się dane właściciela i robi to weterynarz. Mi jednak chodziło o coś innego, a mianowicie o lokalizowanie psa w sytuacji, gdy się zgubił. Takie możliwości daje telefonia komórkowa i lokalizowanie pracowników lub dzieci. No ale pies przy sobie komórki nie nosi
A czy ktoś zna odpowiedz na moje pytanie?Tzn.co z tymi czipami,jak właściciel psa zmieni adres,czy mam to zgłosić czy te dane jakoś inaczej są przekazywane.Mój pies od kilku lat chodzi na szczepienie do weterynarza z Redy czy on jest w stanie odczytać czyj to pies i ,że nie mieszka już w Rumi?
Z czipa odczytuje się unikatowy numer.
Po numerze sprawdzamy dane właściciela zwierzęcia w bazie: http://www.baza.safe-animal.eu
Aktualizacja danych teleadresowych leży po stronie właściciela rzecz jasna...
Po numerze sprawdzamy dane właściciela zwierzęcia w bazie: http://www.baza.safe-animal.eu
Aktualizacja danych teleadresowych leży po stronie właściciela rzecz jasna...
Z tymi chipami też chyba tak do końca pewnie nie jest. Jakiś czas temu ze znalezionym psem pojechałam do całodobowej lecznicy w Chyloni, żeby właśnie sprawdzić czy nie ma chipa. Weterynarz czytnikiem sprawdzał po całym psie i powiedział,że pies nie ma chipa. Niestety musiałam psa zawieźć psa do schroniska, gdzie powiedziałam,że pies nie ma chipa, bo vet sprawdzał. Po kilku dniach dzwonią do mnie ze schroniska, że znaleźli właściciela,bo pies miał chip. Pytałam się jak to możliwe skoro lekarz też sprawdzał, pani powiedziała,że to zależy od czytnika. Więc jak psa ktoś zeskanuje nie takim czytnikiem , to pies i tak nie ma szans powrotu do właściciela
Czyli gdzie aktualizować te moje dane adresowe,na tej stronce co podałaś można to zrobić?Agamtb pisze:Z czipa odczytuje się unikatowy numer.
Po numerze sprawdzamy dane właściciela zwierzęcia w bazie: http://www.baza.safe-animal.eu
Aktualizacja danych teleadresowych leży po stronie właściciela rzecz jasna...
goya - pierwszy raz słyszę o takim przypadku, przyznam szczerze dość niepokojącym.... Czipa generalnie wszczepia się pod skórę na karku zwierzęcia, między łopatkami. Może urządzenie tego weta było wadliwe? Czytniki z tego co wiem są ujednolicone, przecież inaczej tonie miałoby sensu...
redzianka - tak, na tej stronie właściciel po zaczipowaniu zwierzaka, zakłada sobie konto, podpina pod nie nr czipa i wprowadza dane, które które mają pomóc odszukać właściciela. Taką procedurę równie dobrze może przeprowadzić weterynarz, co jest z pewnością pomocne osobom starszym / nie mającym dostępu do internetu. Stety lub nie, trzeba pamiętać o aktualizacji, szczególnie gdy zmieniamy nr tel.
redzianka - tak, na tej stronie właściciel po zaczipowaniu zwierzaka, zakłada sobie konto, podpina pod nie nr czipa i wprowadza dane, które które mają pomóc odszukać właściciela. Taką procedurę równie dobrze może przeprowadzić weterynarz, co jest z pewnością pomocne osobom starszym / nie mającym dostępu do internetu. Stety lub nie, trzeba pamiętać o aktualizacji, szczególnie gdy zmieniamy nr tel.
- Podmiejski
- Częsty Bywalec
460 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
W połowie offtopowo - ale z psem jak z kluczami: znajdziesz; oddałbyś ale ...jak? gdzie?
W dobie komórek brak takiego numeru przy wszystkim co łatwo zgubić to "porażka na wstępie".
Wielkokrotnie wracały do mnie moje klucze bo mają przywieszkę z nr telefonu a i wiecej klamotów mam tak oznakowanych.
No psa nie mam - ale kot dyrda z numerem telefonu!!
Bo życzliwym trzeba dać szansę!
ps.fajnie że się znalazł!
W dobie komórek brak takiego numeru przy wszystkim co łatwo zgubić to "porażka na wstępie".
Wielkokrotnie wracały do mnie moje klucze bo mają przywieszkę z nr telefonu a i wiecej klamotów mam tak oznakowanych.
No psa nie mam - ale kot dyrda z numerem telefonu!!
Bo życzliwym trzeba dać szansę!
ps.fajnie że się znalazł!
good by my love, good bye...