Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Zaginął ALASKAN MALAMUTE!!!!!!!

Ogłoszenia forumowiczów oraz płatne ogłoszenia firm z Redy i okolic.
Regulamin forum
Ogłoszenia drobne dotyczące działalności zarobkowej oraz inne dotyczące firm mogą być zamieszczane wyłącznie przez moderatorów. Kontakt: admin@e-reda.pl
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1986 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

Super, bardzo się cieszę razem z Wami :) Szczerze mówiąc już traciłam nadzieję na szczęśliwe zakończenie, a tu niespodzianka. I tak jak pisze Goya - pilnujcie go teraz solidnie, a do obroży przypnijcie jakąś torebeczkę z numerem telefonu.
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

Wydaje mi się ,ze pies został po prostu ukradziony,zabrany z podwórka,a w takim przypadku adresy,obroże nic nie pomogą.Furtkę trzeba kluczyć i psa z oka nie spuszczać.
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1986 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

Na kradzież to faktycznie nie pomoże, ale zawsze to jakieś ułatwienie dla kogoś, kto znalazł psa i nie wie jak zlokalizować właściciela. Najlepszy byłby wszczepiany gps, ale nie wiem, czy coś takiego istnieje w realnym świecie ;-)
Awatar użytkownika
reda29
Bywalec
246 postów
Bywalec
Rejestracja: 12 lat temu

12 lat temu

I prosimy o nowe zdjęcie odnalezionego bohatera !
reda29
Michał
Prawie Lider
915 postów
Prawie Lider
Rejestracja: 15 lat temu

12 lat temu

gratulacje ;)
Redzianin od urodzenia
dorotka
Forumowicz
77 postów
Forumowicz
Rejestracja: 14 lat temu

12 lat temu

I ja się cieszę, że udało się go znaleźć :-)
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

Salamandra pisze:Na kradzież to faktycznie nie pomoże, ale zawsze to jakieś ułatwienie dla kogoś, kto znalazł psa i nie wie jak zlokalizować właściciela. Najlepszy byłby wszczepiany gps, ale nie wiem, czy coś takiego istnieje w realnym świecie ;-)
Po to chyba jest chip czy czip,zeby zlokalizować właściciela,tylko czasami zastanawia mnie to,czy i kto ma odczytać tego czipa.Mój pies miał wszczepiany czip jak był malutki z pierwszymi jego szczepieniami.Mieszkaliśmy wtedy w Rumi i tam też mu go wszczepiano,co teraz w sytuacji jak mieszkamy gdzie indziej,czy gdzieś jest w bazie weterynarzy ,że zmieniony jest adres,jak to się odbywa ,może ktoś się orientuje o co tak na prawdę chodzi z tymi czipami,w czym są pomocne i kto ma urządzenie do ich odczytania? :shock:
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1986 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

Z chipa odczytuje się dane właściciela i robi to weterynarz. Mi jednak chodziło o coś innego, a mianowicie o lokalizowanie psa w sytuacji, gdy się zgubił. Takie możliwości daje telefonia komórkowa i lokalizowanie pracowników lub dzieci. No ale pies przy sobie komórki nie nosi ;-)
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

A czy ktoś zna odpowiedz na moje pytanie?Tzn.co z tymi czipami,jak właściciel psa zmieni adres,czy mam to zgłosić czy te dane jakoś inaczej są przekazywane.Mój pies od kilku lat chodzi na szczepienie do weterynarza z Redy czy on jest w stanie odczytać czyj to pies i ,że nie mieszka już w Rumi?
Agamtb

12 lat temu

Z czipa odczytuje się unikatowy numer.
Po numerze sprawdzamy dane właściciela zwierzęcia w bazie: http://www.baza.safe-animal.eu
Aktualizacja danych teleadresowych leży po stronie właściciela rzecz jasna...
goya
Lider Forumowicz
1018 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

12 lat temu

Z tymi chipami też chyba tak do końca pewnie nie jest. Jakiś czas temu ze znalezionym psem pojechałam do całodobowej lecznicy w Chyloni, żeby właśnie sprawdzić czy nie ma chipa. Weterynarz czytnikiem sprawdzał po całym psie i powiedział,że pies nie ma chipa. Niestety musiałam psa zawieźć psa do schroniska, gdzie powiedziałam,że pies nie ma chipa, bo vet sprawdzał. Po kilku dniach dzwonią do mnie ze schroniska, że znaleźli właściciela,bo pies miał chip. Pytałam się jak to możliwe skoro lekarz też sprawdzał, pani powiedziała,że to zależy od czytnika. Więc jak psa ktoś zeskanuje nie takim czytnikiem , to pies i tak nie ma szans powrotu do właściciela :(
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

Agamtb pisze:Z czipa odczytuje się unikatowy numer.
Po numerze sprawdzamy dane właściciela zwierzęcia w bazie: http://www.baza.safe-animal.eu
Aktualizacja danych teleadresowych leży po stronie właściciela rzecz jasna...
Czyli gdzie aktualizować te moje dane adresowe,na tej stronce co podałaś można to zrobić?
Agamtb

12 lat temu

goya - pierwszy raz słyszę o takim przypadku, przyznam szczerze dość niepokojącym.... Czipa generalnie wszczepia się pod skórę na karku zwierzęcia, między łopatkami. Może urządzenie tego weta było wadliwe? Czytniki z tego co wiem są ujednolicone, przecież inaczej tonie miałoby sensu...

redzianka - tak, na tej stronie właściciel po zaczipowaniu zwierzaka, zakłada sobie konto, podpina pod nie nr czipa i wprowadza dane, które które mają pomóc odszukać właściciela. Taką procedurę równie dobrze może przeprowadzić weterynarz, co jest z pewnością pomocne osobom starszym / nie mającym dostępu do internetu. Stety lub nie, trzeba pamiętać o aktualizacji, szczególnie gdy zmieniamy nr tel.
Awatar użytkownika
Podmiejski
Częsty Bywalec
460 postów
Częsty Bywalec
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

W połowie offtopowo - ale z psem jak z kluczami: znajdziesz; oddałbyś ale ...jak? gdzie?
W dobie komórek brak takiego numeru przy wszystkim co łatwo zgubić to "porażka na wstępie".
Wielkokrotnie wracały do mnie moje klucze bo mają przywieszkę z nr telefonu a i wiecej klamotów mam tak oznakowanych.
No psa nie mam - ale kot dyrda z numerem telefonu!!
Bo życzliwym trzeba dać szansę!
ps.fajnie że się znalazł!
good by my love, good bye...
Awatar użytkownika
mika
Bywalec
168 postów
Bywalec
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

z tymi czipami też jest tak, że się poprostu przesuwają, czyli nadal nie ma gwarancji, że zgubiony zwierzak z numerem identyfikacyjnym zostanie znaleziony... lepiej nie gubic zwierzaków
:)
ODPOWIEDZ