Promocje w Piwnica Cafe

[Dorma]

mozna, ale sa takie miejsca stolu, ze ledwo idzie tam przejsc... gajos np. zachwala, ja z kolei odradzam grę::)

Z tego co zauważyłam Pani z Piwnicy prosi gości o sugestie - co by im bardziej odpowiadało - więc drobny "problem" braku miejsca będzie rozwiązany.
A poza tym w żadnym miejscu w Redzie nie zagrasz Ryszardzie w bilarda , nie dostaniesz tak dobrej kawy i nawet czasami gratisowych lodów - w jednym miejscu.

Przepraszam, my wszyscy chodzimy na bilarda do Tropikany. Można tam zagrać i jest więcej miejsca, choć warunki nie są zbyt luksusowe, to wsród znajomych zawsze lepiej się gra

A jeśli chodzi o sugestię w Piwnica Cafe to chętnie bym zasygerowała niższe ceny, Może wtedy moi znajomi dali by się namówić żeby tam iść.
W Tropikanie piwo mają za 3,50 i 4 zł, drinki po 5 zł, soki i napoje po 2,50 zł a herbatę i kawę po 3 zł. Nic dziwnego, że wolą grać w bilarda tam.. Skoro przy tym do wieczora sporo wypiją, a kasy nie ma. I jeszcze wchoidzisz a tam zawsze ktoś znajomy..
No, ale kawiarnia to napewno nie jest i może jak dla was ten Pub w ogóle nie przejdzie..

[Ryszard]

mozna, ale sa takie miejsca stolu, ze ledwo idzie tam przejsc... gajos np. zachwala, ja z kolei odradzam grę::)

Z tego co zauważyłam Pani z Piwnicy prosi gości o sugestie - co by im bardziej odpowiadało - więc drobny "problem" braku miejsca będzie rozwiązany.
A poza tym w żadnym miejscu w Redzie nie zagrasz Ryszardzie w bilarda , nie dostaniesz tak dobrej kawy i nawet czasami gratisowych lodów - w jednym miejscu.

jakoś wydaje mi się , że to taka wypowiedź reżyserowana, ale dobra...

bilard jest także a bynajmniej był w Magellanie na Ciechocinie, jest także na moksirze, i w muracie

[Artur]

w ogóle wypowiedzi Pacyny są dość subiektywne... i dziwnym jest to że wypowiada się tylko tutaj.

[pacyna]

bilard jest także a bynajmniej był w Magellanie na Ciechocinie, jest także na moksirze, i w muracie

zgoda ale moja wypowiedź dotyczyła "trzy w jednym"

[pacyna]

w ogóle wypowiedzi Pacyny są dość subiektywne... i dziwnym jest to że wypowiada się tylko tutaj.

czy panuje tutaj odgórny "prikaz" wypowiadania się na innych forach?????
subiektywne????????????? miłość do dobrej czekolady, domowych lodów...skoro to jest subiektywizm......

[Zigi]

Zapewne nie chodziło o inne fora, tylko o ten wątek Każdy ma prawo do oceny, nawet jeśli jest ona subiektywna... Klienci i tak zweryfikują

[Ryszard]

no i znowu poruszę temat kawiarnii, jedynej i to chyba w czasie przeszłym:(
dziś wpadłem tam z dziewczyną na piwo... pominę fakt, że bylo tez 8 inncyh licealistow grających w bilarda, przez co już bylo mega ciasno..
sprawa druga to towarzystwo, ktore weszło tuż potem... mieszkam tu prawie caly swoj krotki zywot, ale to jest najgorszy redzki element, ktoremu jak stwierdzili podoba sie bilard....
najgorszy bez żadnej przesady...
w związku z tym postawiłbym pytanie: czy w Redzie mamy jeszcze kawiarnię?

PS. tak mnie zawsze uwiera ta tematyka, gdyz chyba wielu z nas cieszyło sie na mysl o tym miejscu, gdzie mozna posiedziec wypic kawę, poczytac, porozmawiac. zaczynam się obawiać, że przyjdzie nam znowu czekac parę/nascie lat na kolejną redzką kawiarenkę

[adam]

...i skończyło się rumakowanie...

[Dorma]

ja to wszystko przewidziałam.. wiedziałam, ze żeby się utrzymać trzeba sprzedawać piwo i wpuszczać na bilarda "taki" element jak to nazwałęś. Swoją drogą każdy ma prawo pograć sobie w bilarda ( choć dziwie się, że nie chodzą ( te osoby) do typowych pubów z bilardem. Wiadomo, że nie są zbyt mile widziane, w barze gdzie pomagam - również. ale obsłuzyc ich trzeba. Są klientami. Teraz będziemy segregowac klientów którzy się nadają do kawiarni, a którzy nie?
Zreszta to miejsce przestało byc kawiarnia w momencie wprowadzenia alkoholu i postawienia stołu bilardowego ( pomijając już wcześniejsze maszyny do gry)

[Artur]

myśle, że alkohol nie jest największym złem... najgorsze są te bilardy i maszyny?

[Dorma]

Nie powiedziałabym , że to jest zło. dla niekturych jest atut..

[Gajos]

Może być sobie ten bilard i jednoręki bandyta, byle by nie przychodził tam element. NIestety jest to coraz częstsze zjawisko.

[Zigi]

Tak naprawdę zbyt krótko przychodzą do tej kawiarni jacykolwiek klienci by móc stwierdzić, że chodzi tam taki, a nie inny "element" (cokolwiek miałoby to oznaczać). Właściciel sprawdza różne drogi biznesowe i dajmy lokalowi czas, by się wyklarował.

Jeśli do Piwnicy Cafe będą przychodzić klienci, którzy będą przeszkadzać innym, stałym klientom, to jestem przekonany, że właściciel znajdzie na to sposób (pod warunkiem, że ktoś powie właścicielowi, że mu to przeszkadza). Zawsze można np. podnieść ceny. Na razie mieszkańcy Redy dopiero poznają to miejsce. I to, że ktoś tam raz przyszedł nie oznacza, że przyjdzie tam ponownie.

[Dorma]

Zawsze można np. podnieść ceny.

Ceny moim zdaniem i tak już są wysokie. dlatego się dziwie, że taki "element"( jak ich ktos nazwał) tam przychodzą. Naogól ceny ich odstraszają

[MeTeo]

Drogi Ryszardzie, czyli sugerujesz, że owi licealiści (niepełnoletni) powinni chodzić do pubów i chlać piwsko? Na drugim zaś forum będziesz ubolewał nad faktem pijaństwa wśród nieletnich? Wiesz jak to się nazywa? - Hipokryzja.

Nie wiem czy masz na myśli "nas", bo faktycznie, byliśmy ostatnio większą paczką, aczkolwiek nie było nas 8. Siedziała jedna para, tak więc wszystko by się zgadzało. Ciasno nie było, bynajmniej nie tak jak to opisujesz. Kawiarnia ma być non stop pusta specjalnie dla Ciebie i twojej dziewczyny? Ona musi zarobić na siebie! Z 1 czy 2 klientów nie wyżyje, musi mieć jakiś utarg.

Ta "śmietanka towarzyska" o której wspomniałeś - są jacy są. Może nie są to najprzyjemniejsze osoby, ale nic takiego nie robiły. Wobec nas byli grzeczni więc nie rozumiem zażaleń. Co takiego robiły te osoby, że tak je oceniasz? Nie widziałem ich tam wcześniej, więc nie sądzę, że są stałymi klientami. Taki typ klienteli odwiedza właśnie raczej puby.

Oj Ryszardzie, egoizm przez Ciebie przemawia. Ja osobiście lokalowi nie mam nic do zarzucenia, a bilard jest miłym przerywnikiem, choć nikt na nim nie próbuje grać zawodowo. Jest to raczej zabawka, tak więc "problemy przy grze" też są przesadzone.

Pozdrawiam.