Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Nowy sklep z środkami psychoaktywnymi w Redzie
Boje sie jednego, dzieciaki i mlodziez, nie dokonca zorientowani, boje sie tego, ze ktos lub moda im wmowi, ze bez tego nie mozna sie dobrze bawic. Zalezy mi na tym , aby mieli szanse to ocenic w sposob racjonalny. Oczywiscie, ze jesli ktos bedzie chcial, to niech bierze. To jest tzw dorosły wybór, ale dzieci nie są dorosłe. Czy dostaną wybór, czy będzie im to narzucone?
-
- Prawie Lider
770 postów
- Rejestracja: 17 lat temu
Kiedy otwierały się sklepy w Gdyni młodzieży w liceach rozdawano taka wielką informację dlaczego miasto nie mogło zapobiec otwarciu tych sklepów...ciekawa lektura z przestrogą dla młodych i ich rodziców... Ciekawe czy naszym władzom coś takiego przyjdzie do głowy...tym bardziej, ze w Radzie Miasta są nauczyciele.....
Witam! jestem nowy na tym forum,i nieukrywam, ze trafilem tutaj poprzez haslo "dopalacze".
Dzis mamy wolny rynek, kazdy moze sprzedawac co chce.Jako staly bywalec tych sklepow, nigdzie nie doradzano mi co mam kupic i do czego, a wrecz przeciwnie. Zawsze slyszalem, ze produkt nie nadaje sie do spozycia.Nikt nie nagaduje mlodziezy, czy tez starszych do kolekcjonowania produktow z takich sklepow. Walka z tymi sklepami to walka z wiatrakami, lepiej aby panstwo czerpalo z tego korzysci niz wszystko ma isc w rece przestepcow, handlarzy narkotykami. Zobaczcie, w holandii sa coffeshopy, rzad kasuje miliony euro rocznie z tego biznesu, wiec czemu nie zrobic w Polsce tego samego? Kupuje ten co chce. Nie jestem wlascicielem tego sklepu, i prosze nie gancie mnie za to, ze jestem po ich stronie. Nie pale papierosow, od alkoholu tez stronie, natomiast zapalic cos dla relaksu bardzo lubie. Mam mase znajomych, pracownikow budowlanych i adwokatow czy tez roznych przedsiebiorcow, uwierzcie mi, malo jest osob ktore nie palily trawki... Moj synek ma 4 latka, gdy podrosnie zapale sobie z nim ziolko, wole to niz pic wodke. Moj wybor i uszanujcie go.
Pozdrawiam
Adam
Dzis mamy wolny rynek, kazdy moze sprzedawac co chce.Jako staly bywalec tych sklepow, nigdzie nie doradzano mi co mam kupic i do czego, a wrecz przeciwnie. Zawsze slyszalem, ze produkt nie nadaje sie do spozycia.Nikt nie nagaduje mlodziezy, czy tez starszych do kolekcjonowania produktow z takich sklepow. Walka z tymi sklepami to walka z wiatrakami, lepiej aby panstwo czerpalo z tego korzysci niz wszystko ma isc w rece przestepcow, handlarzy narkotykami. Zobaczcie, w holandii sa coffeshopy, rzad kasuje miliony euro rocznie z tego biznesu, wiec czemu nie zrobic w Polsce tego samego? Kupuje ten co chce. Nie jestem wlascicielem tego sklepu, i prosze nie gancie mnie za to, ze jestem po ich stronie. Nie pale papierosow, od alkoholu tez stronie, natomiast zapalic cos dla relaksu bardzo lubie. Mam mase znajomych, pracownikow budowlanych i adwokatow czy tez roznych przedsiebiorcow, uwierzcie mi, malo jest osob ktore nie palily trawki... Moj synek ma 4 latka, gdy podrosnie zapale sobie z nim ziolko, wole to niz pic wodke. Moj wybor i uszanujcie go.
Pozdrawiam
Adam
Adam, racja - każdy robi to co lubi, byleby innym nie przeszkadzać. Widzisz, u Ciebie jest to, że "zapalisz ze swoim synkiem zioło" miejmy nadzieję, że wytłumaczysz mu wszystko nt narkotyków, alkoholu i innych nałogów, ale niestety zbyt dużo dzieciaków i młodzieży które puszczone są samopas, i nikt nie kontroluje tego co one wyrabiają (ot chociażby masz ostatnie akcje że "dzieci rodzą dzieci") Od razu przybędzie młodzieży któzy popalą sobie trawki i wyjdą niedajboże na ulicę na miasto ...
Mówisz o Holandii, mieszkałem w Holandii tydzień, byłem w kilku rodzinach i przychodziłem do ichnej szkoły (odpowiednik naszego gimnazjum+liceum) - u nich jest moda na brak nałogu, palą tylko starzy, albo nieliczni młodzi. Ale zato jak już ćpają/biorą/palą to powiem Ci, że to straszny widok. Nie wiem, czy chciałbyś żeby Twój synek chodził w przyszłości do szkoły z kimś, kto nie jest do końca świadomy, gdzie się znajduję (a przychodzili tacy do tamtejszej szkoły). Tam jest zupełnie inna mentalność i podejście do używek, nie można ich porównywać z Polakami ...
Mówisz o Holandii, mieszkałem w Holandii tydzień, byłem w kilku rodzinach i przychodziłem do ichnej szkoły (odpowiednik naszego gimnazjum+liceum) - u nich jest moda na brak nałogu, palą tylko starzy, albo nieliczni młodzi. Ale zato jak już ćpają/biorą/palą to powiem Ci, że to straszny widok. Nie wiem, czy chciałbyś żeby Twój synek chodził w przyszłości do szkoły z kimś, kto nie jest do końca świadomy, gdzie się znajduję (a przychodzili tacy do tamtejszej szkoły). Tam jest zupełnie inna mentalność i podejście do używek, nie można ich porównywać z Polakami ...
Ja osobiście nie miałem styczności z "dopalaczami", ale jesli one naprawde DOPALAJĄ to nie jest najlepiej. Co innego jeśli działają jak marihuana. Po tym jest się spokojnym, jednak jeśli dopalacze dopalają to współczuje szybom wszystkich sklepów na Jana Pawła.
Jak widać, zakładając wątek i dyskutując na ten temat, nieświadomie zrobiliśmy reklamę temu sklepowi... Myślę, że dyskusja nad tym, w jakim stopniu polska młodzież używa narkotyków nie ma sensu. Każdy ma swój subiektywny pogląd na sprawę. Obiektywne badania także pokazują, że z polską młodzieżą nie jest tak źle, jak co niektórzy sądzą.
A czy sklep przetrwa, czy nie, czas pokaże...
A czy sklep przetrwa, czy nie, czas pokaże...
Ale z tego co wiem to wiara woli kupić jakiś dobry towar od sprawdzonego dilera niż z tego sklepu. Nie dość że te towary są często "słabsze" i "gorsze" w działaniu to jeszcze mają o wiele więcej skutków ubocznych niż towar z ulicy i ci co to lubią doskonale o tym widzą i omijają takie sklepy. Po za tym często przechodzę koło tego sklepu wieczorami jak i za dnia to zawsze świeci pustkami chyba że są tam znajomi właściciela. Więc moim zdanie nie ma problemu.