Ale "wyłażenie z tym na ulicę" dotyczy wszystkich, nie tylko homoseksualistów.Alfista pisze: A właśnie Zigi zaczyna być tak, że to nie jego sprawa tylko robi się ogólnospołeczna. Nie obchodzi mnie co kto i z kim robi w alkowie, ale gdy wyłazi z tym na ulice wtedy mówię stop.
Ruch Palikota i Wolne Konopie za legalizacją marihuany!!!!!
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Ja z kolei znam całą masę ludzi, która głosowała za nim bynajmniej nie ze względu na kwestię legalizacji marihuany, tylko ze względu na inne jego poglądy (choćby odnośnie unormowania sytuacji prawno-administracyjnej państwa), więc mam prawo twierdzić, że się mylisz, bo nie musi być to główny powód poparcia tej partii.Seeker pisze: tylko że partia ta nie miałaby tak wysokiego poparcia gdyby nie zwolennicy trawki. Sam znam kilkunastu ("aż" albo "zaledwie") zwolenników Palikota i 100% z nich zagłosowało ze względu na legalizację marihuany, więc mam prawo twierdzić, że to główny powód tak wysokiego poparcia
Tylko do czego miałaby prowadzić taka przepychanka?
Chyba nie bardzo Ci wyszło. Nie wiem, co to znaczy "patola".za to uważam za patolę redzkie klatkowo - podwórkowe menelstwo, bo je znam i wiem co sobą reprezentuje. Nie wiem czy mogłem to teraz jeszcze jaśniej napisać
Tolerancja nie oznacza, że należy tolerować wszystko, więc to raczej Ty masz problemy ze zrozumieniem znaczenia tego słowa. Nie sądzę też, by Palikot (czy ktokolwiek inny) posługiwał się hasłem, jakie tutaj przytoczyłeś, ponieważ "jestem za tolerancją" to bardzo duże uogólnienie.Palikot niby jest za tolerancją, a jeszcze nie tak dawno sam tolerancyjny dla nadgorliwych katolików nie był. Znów hipokryzja, tak bardzo popularna w naszej polityce.
Propaganda CZEGO?Toleruję gejów i innych odmieńców, nie oni mnie irytują a propaganda, którą ze sobą niosą.
Powyższe dobitnie świadczy o tym, jak nikłe masz pojęcie o istocie homoseksualizmu i problemach z nim związanych w naszym kraju.Oni są tolerowani, nie są dyskryminowani i mają dokładnie takie same prawa jak my. Nikt ich nie pali na stosie i nie rzuca w nich kamieniami. Mogą np. wejść w związek z kobietą, jak każdy. Za to nie mogą oficjalnie wejść w związek z mężczyzną, jak każdy. Gdzie tu dyskryminacja? Każdy ma te sama prawa i ograniczenia.
A to już sobie chyba sam wymyśliłeś. A jeśli nie, to podaj choć jeden przykład sytuacji, w której środowisko homoseksualistów domaga się traktowania ich mniejszości w sposób priorytetowy.Mniejszość homoseksualna nie walczy jednak o swoje prawa, tylko o przywileje, bo przywilejem jest traktowanie akurat ich mniejszości w sposób priorytetowy i zmienianie prawa pod wpływem ich lobby oraz nacisków.
Nie znałam Korwina od tej strony, ale jeśli to prawda, to ma u mnie kolejny minus za propagowanie ogłupiającej demagogii.Nie popieram Korwina, ale czasem mówi mądre rzeczy i w odniesieniu do homków słuszną rzecz powiedział - równie dobrze można stworzyć mniejszość zwolenników seksu oralnego, dla której stworzy się dodatkowe prawa i przywileje, a potem dla nekrofilów, zoofilów i innych filów.
Ale kto wg Ciebie i w jaki sposób chce manifestować i upolityczniać swoje upodobania seksualne? Znów prośba o choćby jeden przykład.Upodobania seksualne czy czyjeś zboczenia nie są powodem i argumentem by je manifestować i upolityczniać.
Proponuję zatem poszerzenie swoich horyzontów i bardziej wnikliwe zapoznanie się z programem ruchu Palikota. Bo na razie, na podstawie obserwacji redzkich blokowisk, rozmów ze znajomymi "konopiarzami" i sondaży z YouTuba (faktycznie - niezwykle cenne źródło wiedzy) coś Ci się jedynie wydaje i przyjąłeś to za pewnik.Jak na razie wychodzi na to, że idea "nowoczesnego państwa" Palikota kręci się wokół zioła, gejów, lesbijek oraz walce z kościołem. Rzeczywiście nowoczesność jak cholera.
Roman Kotliński - były ksiądz, redaktor naczelny czasopisma antyklerykalnego "Fakty i Mity"; Anna Grodzka - transseksualistka, działaczka na rzecz równouprawnienia osób transseksualnych, transwestytycznych, jak i innych wychodzących poza normy płciowe; Wanda Nowicka - gorąca zwolenniczka aborcji, uznająca, że zabicie własnego dziecka jest jednym z fundamentalnych praw kobiety;Proponuję zatem poszerzenie swoich horyzontów i bardziej wnikliwe zapoznanie się z programem ruchu Palikota
Robert Biedroń - aktywista homoseksualny, współzałożyciel i wieloletni prezes Kampanii Przeciw Homofobii
Wolę się nie zapoznawać, a już w ogóle wnikliwie. Wystarczą te laurki czołowych działaczy.
Pozdrawiam Ziomali
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
W takim razie gorąco namawiam do niezabierania głosu w dyskusjach o programie ruchu Palikota, jeśli swoją wiedzę na ten temat ograniczasz jedynie do tendencyjnie wyrwanych z kontekstu kilku nazwisk i zaledwie promila tego, o czym traktuje całość. Trochę to bowiem żenujące.Alfista pisze: Wolę się nie zapoznawać, a już w ogóle wnikliwie. Wystarczą te laurki czołowych działaczy.
To jest i tak mniej podłe niż utożsamianie wszystkich gejów z pedofilami w kontekscie opieki nad dziecmi czy nazywanie ich pedałami.Alfista pisze:Hej kolego nie zagalopowałeś się zbytnio? Taki język rodem z Faktów i mitów może kogoś dotknąć.Co ciekawe katolicy chetnie powierzaja swoje dzieci ludziom moralnie w jednostkowych przypadkach uszkodzonym czesto bedacym pedofilami ale za to ubranymi w czarne sukienki.
Wyraz "często" to podłe nadużycie, człowiek średnio inteligentny zdaje sobie sprawę, że w każdym stadzie trafi się na "czarną owcę". To oczywiste.
Użyłem tylko waszego języka, i to w wersji light.
Co się stało ? zabolało ?
Artur
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Wskaż proszę, który z elementów programu uważasz za wolną amerykankę i "róbta co chceta" oraz za dowód na to, że nasze społeczeństwo nisko upadło. I uzasadnij oczywiście.sebus1 pisze:Ruch palikota powinien się nazywać "wolna amerykanka i róbta co chceta"
Tymi wyborami udowodniliśmy jak nisko nasze społeczeństwo upadło
Salamandra pokaż mi jak wyłazisz z tym na ulicęSalamandra pisze:Ale "wyłażenie z tym na ulicę" dotyczy wszystkich, nie tylko homoseksualistów.Alfista pisze: A właśnie Zigi zaczyna być tak, że to nie jego sprawa tylko robi się ogólnospołeczna. Nie obchodzi mnie co kto i z kim robi w alkowie, ale gdy wyłazi z tym na ulice wtedy mówię stop.
Zachowanie tzw nieobyczajne jest u nas zdaje się karalne, a nawet we własnym domu zalicza się do molestowania jeśli dokonuje się w obecności dzieci.
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Nie bardzo Cię rozumiem szczerze mówiącg63361pd pisze:Salamandra pokaż mi jak wyłazisz z tym na ulicęSalamandra pisze:Ale "wyłażenie z tym na ulicę" dotyczy wszystkich, nie tylko homoseksualistów.Alfista pisze: A właśnie Zigi zaczyna być tak, że to nie jego sprawa tylko robi się ogólnospołeczna. Nie obchodzi mnie co kto i z kim robi w alkowie, ale gdy wyłazi z tym na ulice wtedy mówię stop.
Zachowanie tzw nieobyczajne jest u nas zdaje się karalne, a nawet we własnym domu zalicza się do molestowania jeśli dokonuje się w obecności dzieci.
Ja miałam na myśli to, że STOP powinno się mówić nie tylko w przypadku, gdy na ulicę wychodzi "z tym" para homoseksualistów, ale także w przypadku, gdy dotyczy to pary heteroseksualnej. Nie widzę powodu, by orientacja seksualna miała mieć w tym przypadku jakiekolwiek znaczenie.
Zgadzam się ze stwierdzeniem, które padło gdzieś wyżej, sugerujące, że osoby najgłośniej wypowiadające się w tym temacie ani razu się z nim bliżej nie zetknęły. Prawda jest taka, że osoby liberalne stają się bardziej radykalne, a osoby konserwatywne bardziej otwarte, gdy problem ogólnie rozumianej odmienności zaczyna dotykać kogoś z ich rodziny lub bliskiego przyjaciela.
Każda taka osoba wie, ile problemów ich spotyka w codziennym życiu.
Ja się nie dziwię, że osoby odmiennej orientacji chętnie prezentują to podczas różnych parad, co tutaj zostało nazwane ostentacyjnym demonstrowaniem. Jest to dla nich okazja pokazania się wśród osób, które mają te same problemy. Jak cały rok trzeba uważać, by nie oberwać od jakiegoś skinheada, to mają okazję, by raz w roku zachować się spontanicznie. Ja takich parad nie oglądam i w nich nie uczestniczę, więc mnie one nie rażą.
Każda taka osoba wie, ile problemów ich spotyka w codziennym życiu.
Ja się nie dziwię, że osoby odmiennej orientacji chętnie prezentują to podczas różnych parad, co tutaj zostało nazwane ostentacyjnym demonstrowaniem. Jest to dla nich okazja pokazania się wśród osób, które mają te same problemy. Jak cały rok trzeba uważać, by nie oberwać od jakiegoś skinheada, to mają okazję, by raz w roku zachować się spontanicznie. Ja takich parad nie oglądam i w nich nie uczestniczę, więc mnie one nie rażą.
Nie wiem. Sama ją zaczęłaś, sama zadajesz pytanie, więc sama sobie odpowiedz.Salamandra pisze: Ja z kolei znam całą masę ludzi, która głosowała za nim bynajmniej nie ze względu na kwestię legalizacji marihuany, tylko ze względu na inne jego poglądy (choćby odnośnie unormowania sytuacji prawno-administracyjnej państwa), więc mam prawo twierdzić, że się mylisz, bo nie musi być to główny powód poparcia tej partii.
Tylko do czego miałaby prowadzić taka przepychanka?
Braki intelektualne czy po prostu nie umiesz czytać po polsku? Nie musisz odpowiadać, to było pytanie retoryczne.Salamandra pisze: Chyba nie bardzo Ci wyszło. Nie wiem, co to znaczy "patola".
A kto będzie decydował co tolerować, a co nie? Jak myśli tak jak ja - toleruję, jak nie - nie toleruję? Typowy relatywizm. Palikot nie był tolerancyjny dla ludzi pod pałacem prezydenckim, bo chciał ich usuwać siłą, publicznie obrażał i wyśmiewał. To ma być obrońca tolerancji?Salamandra pisze: Tolerancja nie oznacza, że należy tolerować wszystko
Nieuważnie więc słuchasz swojego "wodza".Salamandra pisze: Nie sądzę też, by Palikot (czy ktokolwiek inny) posługiwał się hasłem, jakie tutaj przytoczyłeś, ponieważ "jestem za tolerancją" to bardzo duże uogólnienie.
Tego, że NIBY są dyskryminowani i mają mniej praw niż inni.Salamandra pisze: Propaganda CZEGO?
Przecież napisałem dlaczego. Sam fakt, że domagają się specjalnego prawa, które miałoby być stworzone akurat dla ich mniejszości o tym świadczy. Nekrofile i zoofile mogą się czuć dyskryminowani.Salamandra pisze: A to już sobie chyba sam wymyśliłeś. A jeśli nie, to podaj choć jeden przykład sytuacji, w której środowisko homoseksualistów domaga się traktowania ich mniejszości w sposób priorytetowy.
Masz dwa – manifestowanie na ulicach, tworzenie partii politycznej walczącej o prawa homosiów. Czy Ty w ogóle wiesz kogo popierasz i o co im chodzi, że zadajesz tak głupie pytania?Salamandra pisze: Ale kto wg Ciebie i w jaki sposób chce manifestować i upolityczniać swoje upodobania seksualne? Znów prośba o choćby jeden przykład.
Obserwacja ludzi, których znam oraz nieupolitycznionych publikacji jest najlepszym źródłem wiedzy. A Twoim zdaniem co nim niby jest, TVN? Zapoznałem się z programami wszystkich partii już dawno temu i dalej twierdzę to samo. Poza tym programy nie mają takiego znaczenia jak ludzie, którzy za nimi stoją. Do programu mogą sobie wpisać nawet lot na Marsa. Nie obchodzi mnie to, jeżeli za słowami stoi kłamca, obłudnik, leń i hipokryta, a taką osobą jest Palikot. Miał okazję zrobić coś w komisji „Przyjazne państwo” i nie zrobił praktycznie NIC.Salamandra pisze: Proponuję zatem poszerzenie swoich horyzontów i bardziej wnikliwe zapoznanie się z programem ruchu Palikota. Bo na razie, na podstawie obserwacji redzkich blokowisk, rozmów ze znajomymi "konopiarzami" i sondaży z YouTuba (faktycznie - niezwykle cenne źródło wiedzy) coś Ci się jedynie wydaje i przyjąłeś to za pewnik.
Jeżeli każde słowo trzeba Ci tłumaczyć jak małemu dziecku, to daruj sobie odpisywanie, bo to mija się z celem. Tylko utwierdzasz mnie w przekonaniu, że obrońcy RPP to intelektualny niż społeczny, który jednak toleruję, bo jestem tolerancyjny
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Masz rację, daruję sobie, ale nie dlatego, że coś mi trzeba tłumaczyć jak dziecku, lecz dlatego, że poniżej pewnego poziomu kultury z zasady nie dyskutuję.Seeker pisze: [...] jeżeli każde słowo trzeba Ci tłumaczyć jak małemu dziecku, to daruj sobie odpisywanie [...]