Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/

Urząd Pracy w Wejherowie- opinie

Rumia, Wejherowo, Rekowo Górne i inne
Fati
Nowy/a na forum
4 postów
Nowy/a na forum
Rejestracja: 12 lat temu

12 lat temu

Młody człowiek po studiach stara się znaleźć pracę i zbudować własną ścieżkę kariery zawodowej poprzez system staży. Dlatego rejestruje się w Urzędzie Pracy i podejmuje wysiłek szukania potencjalnego pracodawcy. Niestety zamiast pomóc młodej osobie rozwinąć własne kwalifikacje poprzez wybranie interesującego stażu Urząd niweczy zapał i jakiekolwiek chęci.
W miesiącu styczniu 2012 wybrałam pracodawcę- X, który zaoferował staż . Kolejną rzeczą jaką ów pracodawca miała zrobić było wystosowanie odpowiedniego wniosku stażowego do UP. W miesiącu lutym, po co tygodniowych telefonach do Działu Staży, dowiadywałam się, że pracodawca- X nie wysłał wniosku. Z faktu, że się zaniepokoiłam oddzwoniłam do pracodawcy-X, z zapytaniem czy wysłał wniosek. Otrzymałam odpowiedź pozytywną w trzecim tygodniu lutego. W czwartym tygodniu zadzwoniłam do Działu Staży, z tym samym pytaniem czy otrzymali wniosek od pracodawcy– X. Otrzymałam odpowiedź przeczącą. Postanowiłam oddzwonić do pracodawcy- X, który oświadczył, że właśnie zatrudnił osobę wskazaną przez UP, na prace interwencyjne, jak i przyjął 3 osoby na praktyki.
Po rozmowach z innymi zainteresowanymi z Urzędu Pracy, dowiedziałam się, że mój przypadek nie był jedyny.
Fati
Nowy/a na forum
4 postów
Nowy/a na forum
Rejestracja: 12 lat temu

12 lat temu

Jaja polegają na tym, że pracodawca wysłał wniosek w styczniu.
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1976 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

Tak po prawdzie to nawalił i UP i pracodawca. Skoro zależało mu na przyjęciu stażysty, to powinien był dopilnować, by konkretny wysłany przez niego wniosek był rozpatrzony. Zostało to jednak zaniedbane. No chyba, że w ogóle tego wniosku nie wysyłał, a Ciebie po prostu oszukał.
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

Pracodawca ma na miejsce Fati kilka innych osób,jak się zresztą potwierdziło.Pewnie przez myśl mu nie przeszło,żeby pilnować wniosku,co się z nim dzieje po wysłaniu go do PUP.Urząd Pracy zawalił,a straciła Fati.I znowu niekompetencja pracowników i pewnie bałagan ,albo na staż poszły znajome pań z PUP?
Awatar użytkownika
reda29
Bywalec
246 postów
Bywalec
Rejestracja: 12 lat temu

12 lat temu

Nie jestem pewna czy w Twoim przypadku to było możliwe ale nauczka na przyszłość jest tak (i ja podobną metodę stosuję) że taki wniosek wyduszam z gardła pracodawcy, biorę go w garść wiozę do UP tam podbijam czy rejestruję i z powrotem samemu do pracodawcy i tak długo krążę aż dopnę swego. Odnosi się to do każdej sprawy którą chcę załatwić.
Metoda "w tym tygodniu dzwonie do tego - w następnym do drugiego" nigdy nie przyniesie efektu. O swoje trzeba walczyć.
reda29
Awatar użytkownika
Salamandra
Lider Forumowicz
1976 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

redzianka pisze:Pracodawca ma na miejsce Fati kilka innych osób,jak się zresztą potwierdziło.Pewnie przez myśl mu nie przeszło,żeby pilnować wniosku,co się z nim dzieje po wysłaniu go do PUP.Urząd Pracy zawalił,a straciła Fati.I znowu niekompetencja pracowników i pewnie bałagan ,albo na staż poszły znajome pań z PUP?
Ale nadal nie bardzo rozumiem w jaki sposób nawalił UP, skoro pracodawca zatrudnił jednak stażystów poprzez UP? Fakt, nie była to akurat Fati, ale czy ona jedna jedyna starała się o ten staż?
No chyba, że faktycznie pracować poszły znajome czy krewne królika, ale na takie zwyczaje akurat nie ma żadnej rady, pomijając już fakt, że nikt tego nie sprawdzi i nie udowodni.
goya
Lider Forumowicz
1018 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 16 lat temu

12 lat temu

Prawda jest taka, że PUP nie robi nic, żeby pomóc znaleźć pracę. Także nie zdziwiłabym się, gdyby okazało się,że PUP nawalił.
Ja jestem objęta programem( dofinansowywanym z Unii )dla długotrwale bezrobotnych , a cały program to jakieś nieporozumienie. Bezrobotny jest wezwany na spotkanie z doradcą zawodowym do urzędu. Pani po zadaniu kilku pytań dot. "W jaki sposób szukam pracy?", kazała chodzić osobiscie od zakładu pracy do zakładu pracy i domagać sie spotkania z właścicielem,żeby go przekonać do zatrudnienia siebie! Bzdura kompletna, bo ten kto szuka pracy wie jak to w praktyce wygląda, każą zostawić ,albo mailem wysyłac CV i nikt nie ma czasu rozmawiać i słuchac o zaletach potencjalnego pracownika,bo mają ludzi od tego.
Kiedy powiedziałam ,że interesuje mnie kurs,żebym zdobyła dodatkowe kwalifikacje zawodowe ,to mi powiedziała,że mam obserwować informację o kursach w PUP. Po ukazaniu się informacji o kursach na rok 2012 niestety nie znalazłam dla mnie żadnego.
PUP w Wejherowie oprócz publikowania ofert pracy na stronie internetowej , w inny sposób w szukaniu pracy nie pomaga bezrobotnym. Pieniądze z Unii na ten progaram lepiej by przeznaczyli na jakieś szkolenia lub staże dla bezrobotnych.
Ostatnio zmieniony |21 Lut 2012|, o 10:36 przez goya, łącznie zmieniany 1 raz.
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

Dokładnie,ja byłam zarejestrowana w PUP,przez kilka miesięcy ok 8 chyba i w końcu zrezygnowałam sama,bo znudziło mi się stawiać co 3 miesiące i gadać o niczym.O kursach mam dokładnie to samo do powiedzenia co Goya.Mnie pani powiedziała,ze trzeba wypatrzeć kurs jaki nas interesuje i stawić się wcześnie rano w ten dzień w który są zapisy,zapotrzebowanie jest duże ,a przyjmują zazwyczaj 8-10 osób,a potem jeszcze na rozmowę kwalifikacyjną.żeby się w tej 8 czy 10 zmieścić to chyba trzeba się tam od 4 rana ustawić.ehh szkoda gadać.
Awatar użytkownika
Dorma
Wygadany Lider
3166 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 16 lat temu

12 lat temu

Awatar użytkownika
Dorma
Wygadany Lider
3166 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 16 lat temu

12 lat temu

Z lekkim humorem i ironią o urzędzie pracy i szukaniu pracy po studiach:

http://dziendobry.tvn.pl/video/make-lif ... 37512.html


Uśmiałam się nieźle.. Polecam choć z drugiej strony patrząc wcale nie jest do śmiechu
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

widziałam to dziś w" dzień dobry tvn".też polecam.i do zobaczenia w PUPie heh!
Awatar użytkownika
Dorma
Wygadany Lider
3166 postów
Wygadany Lider
Rejestracja: 16 lat temu

12 lat temu

‎"problemem jest to, że faktycznie niektórym osobom PUP znajduje pracę. No i to jest trochę niesmaczne, bo wtedy one tracą status bezrobotnego i to jest jakby taki krok w tył dla nich" :)

Albo na żurawiach wieżowych " tam tylko ludzi po psychologi przyjmują, bo oni muszą być w stanie wytrzymać sami z sobą w tak małym pomieszczeniu przez długi czas" - to mnie normalnie rozwaliło

A co do podziału wyszło na to, że jestem freelanserką :)
redzianka
Lider Forumowicz
1249 postów
Lider Forumowicz
Rejestracja: 13 lat temu

12 lat temu

rzeżnik -wykrawacz rządzi ;)
Inus89
Forumowicz
77 postów
Forumowicz
Rejestracja: 14 lat temu

12 lat temu

A ja od 1 kwietnia mam staż z urzędu pracy, więc narzekać nie będę ;)
Awatar użytkownika
Oni!cio?
Znam to forum
92 postów
Znam to forum
Rejestracja: 16 lat temu

11 lat temu

ja bylam dokladnie 9 miesiecy zarejestrowana, tylko iwylacznie dlatego, ze mam ciezka alergie i astme i musze codziennie przyjmowac leki, wieeeec musze byc zarejestrowana w NFZ. Jednak jak bylam na dwa tygodnie na wakacje po za trojmiastem i powiedzialam ze to byl jedyny okres kiedy nie szukalam pracy to mi babka powiedziala, na co 3 miesiecznej rozmowie, ze takie wyjazdy trzeba z podaniem podac do urzedu pracy ! Wysmialam jej sie w twarz i powiedzialam, ze mnie prawa za czasow komunizmu nie dotycza i nie obchodzi mnie co ona otym mysli, no poprostu smieszne. I na pierwszej rozmowie dostalam prosty cytat"tu sie nie ma co oszukiwac sama pani musi szukac pracy" a potem to juz tylko "co pani robi by znalesc prace", no coz na ostatnim spotkaniu odpowiedzialam hamsko, ze znudzilo mi sie wierzyc w stystem szukania pracy i ide pracowac na czarno XD W sumie i tak przez tamten czas tak pracowalam wiec mogli mi naskoczyc aczkolwiek kumplea tez dostala tekst tylko bardziej beszczelny "powiem szczerze my pani pracy ani stazu nie znajdziemy jedyne co moge zaoferowac do ubezpieczenie ";/.. osobicie babki uwazam ze byly tam w moim wieku i ciekawe jak one dostaly prace.. pewnie po mamach po znajomosci
ODPOWIEDZ