Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Sylwester nad morzem
Właściwie nie ma sensu reagować na ładowanie reklam na forum. Zastanawia mnie jednak, czy są dziś jeszcze ludzie, którzy obchodzą tego typu akcje jak Andrzejki, Sylwester itp.? Dajcie znać, bo sam od wielu, wielu lat nie bywam na czymś takim i kiedy widzę podobne do powyższego "ogłoszenie" nieco się dziwię.
a dlaczego się dziwisz Damianie ,że ludzie bywają na Andrzejkach czy Sylwestrze w knajpie? Ja spędzam czasem Sylwestra poza domem,tylko muszę przyznać,że ta oferta należy do tych droższych,jednak.Na tych imprezkach na których ja byłam to tak ok 300-400 od pary wychodziło.W odpowiedzi :tak ja obchodzę tego typu akcje
Znam sporo osób,które często bawią się na zorganizowanych imprezach w lokalach-nie wymaga to godzin w kuchni,trzeba się tylko "odpicować" i zapłacić;)osobiście tylko raz byliśmy na Sylwestrze w knajpie w parę osób-fajnie wszystko podane,ale przeszkadzało mi,że po północy wszyscy obcałowują wszystkich!spoceni,podpici!
hahaha,ja nie dopuszczam takiej ewentualności ,żeby ktoś obcy,spocony i podpity mnie obcałowywał.Jednak ludzie bawią się w swoich grupkach,w swoim ścisłym towarzystwie i sobie składają życzenia,tak przynajmniej było w miejscach gdzie ja byłam.
No, ale wszyscy nie sa podpici i spoceni. Zawsze moze sie trafić ktos w sam raz...
Ja z gronem znajomych, i znajomych znajomych (ok 40 osób) wynajmujemy mały pensjonat na Kaszubach. Właściciel przygotowuje cos do jedzenia , noclegi i wieżę stereo. Orkiestre (pendrive, i lapka) mamy swoją. Nie trzeba się "odpicowywać", gdyż kazda zabawa ma inny motyw przewodni. W tym roku jest "Lata 60" Całkowity koszt to ok 250 zł. od pary
Nie ma obżarstwa...nie ma czasu, gdyz zabawa trwa. Jest goraca kolacja, ciasta i potem juz tylko zimny bufet. Rano (ok 11-12) mocna kawa i kaszubska jajecznica, spacer regeneracyjny, no i do domciu
Ja z gronem znajomych, i znajomych znajomych (ok 40 osób) wynajmujemy mały pensjonat na Kaszubach. Właściciel przygotowuje cos do jedzenia , noclegi i wieżę stereo. Orkiestre (pendrive, i lapka) mamy swoją. Nie trzeba się "odpicowywać", gdyż kazda zabawa ma inny motyw przewodni. W tym roku jest "Lata 60" Całkowity koszt to ok 250 zł. od pary
Nie ma obżarstwa...nie ma czasu, gdyz zabawa trwa. Jest goraca kolacja, ciasta i potem juz tylko zimny bufet. Rano (ok 11-12) mocna kawa i kaszubska jajecznica, spacer regeneracyjny, no i do domciu
Damian czemu się dziwisz?
Jedni spędzają sylwestra w knajpach inni na wyjazdach, inni na domówkach, a jeszcze inni oglądają w domciu TV... ja osobiście z grupką znajomych zawsze wyjeżdzamy na bale sylwestrowe z noclegiem i bardzo sobie to chwale (choć jeszcze nie do końca wiem, czy w tym roku też tak będzie )...
Dzięki temu ta noc faktycznie jest wyjątkowa... ale jeśli ktoś nie ma takiej potrzeby to też jest ok... Każdy powinien robić to co lubi
Co do obcałowywania to chyba nie rozumiem To chyba nie jest nic złego, że po północy znajomi z którymi się bawisz składają sobie życzenia? Nie wiem jak bardzo są "spoceni i podpici"... ale będąc na zabawie sylwestrowej...raczej spodziewam się, że o północy mało kto będzie trzeźwiutki ... a jak człowiek dużo tańczy to pewnie i się trochę spoci... Dlatego najlepiej o północy składajcie sobie życzenia na dworzu, każdy będzie miał kurtkę, płaszcz czy chociaż marynarkę...i spocenie nie będzie Ci tak przeszkadzało
Jedni spędzają sylwestra w knajpach inni na wyjazdach, inni na domówkach, a jeszcze inni oglądają w domciu TV... ja osobiście z grupką znajomych zawsze wyjeżdzamy na bale sylwestrowe z noclegiem i bardzo sobie to chwale (choć jeszcze nie do końca wiem, czy w tym roku też tak będzie )...
Dzięki temu ta noc faktycznie jest wyjątkowa... ale jeśli ktoś nie ma takiej potrzeby to też jest ok... Każdy powinien robić to co lubi
Co do obcałowywania to chyba nie rozumiem To chyba nie jest nic złego, że po północy znajomi z którymi się bawisz składają sobie życzenia? Nie wiem jak bardzo są "spoceni i podpici"... ale będąc na zabawie sylwestrowej...raczej spodziewam się, że o północy mało kto będzie trzeźwiutki ... a jak człowiek dużo tańczy to pewnie i się trochę spoci... Dlatego najlepiej o północy składajcie sobie życzenia na dworzu, każdy będzie miał kurtkę, płaszcz czy chociaż marynarkę...i spocenie nie będzie Ci tak przeszkadzało
Nie miałam na myśli naszych znajomych,z którymi od kilku lat spędzamy tę noc w ten czy inny sposób!Chodziło mi i innych,obcych nam ludzi,którzy też bawią się w lokalu i nagle po północy zaczynają się zżywać,choć godz wcześniej nas nie widzieli;) Teraz umawiamy się na domówki składkowe,każdy coś przynosi do jedzenia,napoje,alkohol i zabawa jest aż miło
Binka to miałaś wyjątkowego pecha Ja odpukać nigdy nie miałem takich sytuacji Do nas raczej nie podchodzą "obcy"... chyba, że już na początku zabawy się zgramy...ale tak czy siak nikt nachalnie nas nie obcałowywuje
Co do domówek to też fajna sprawa... Każda impreza ma coś w sobie Na domówkach wprawdzie gospodarz (i jego sąsiedzi) ma trochę przekichane... ale domówki jak najbardziej też są klimatyczne
a wracając do kwesti poruszanej przez Damiana to coraz więcej takich zabaw powstaje
Andrzejki, sylwester, walentynki, halloween to tylko te najbardziej znane
Tylko hotelarze/restauratorzy trochę wariują z cenami...
Co do domówek to też fajna sprawa... Każda impreza ma coś w sobie Na domówkach wprawdzie gospodarz (i jego sąsiedzi) ma trochę przekichane... ale domówki jak najbardziej też są klimatyczne
a wracając do kwesti poruszanej przez Damiana to coraz więcej takich zabaw powstaje
Andrzejki, sylwester, walentynki, halloween to tylko te najbardziej znane
Tylko hotelarze/restauratorzy trochę wariują z cenami...
-
- Bywalec
238 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
A my nie bywamy od lat, nie uczestniczymy (poza wyjątkami) w spędach pod chmurką...ponieważ większość uważa że TRZEBA, to my tak może trochę na przekór, że WCALE NIE TRZEBA Włóczymy się od lat wieczorami po gdańskiej starówce, do domu ściągamy ok 22:00 na kolację, dobre wino i DVD i tak jest cudownie Albo inaczej...31/12 godz 09:00 Wieżyca, 2-3 godz na nartach...pusto i głucho, kilka osób na górce, dla mnie bomba!
Wszystkim życzę dobrej zabawy, gdziekolwiek się wybierzecie
Wszystkim życzę dobrej zabawy, gdziekolwiek się wybierzecie
Raz tylko dałem się namówić na Sylwestra "pod chmurka" Nigdy więcej. Pełno rozwrzeszczanych , pijanych małolatów, niekontrolowane wybuchy petard, zimno (na ogół)....nieeee.
Kazdy ten wieczór spedza tak jak lubi, lub musi (np praca) Kameralny, 2 osobowy sylwester tez moze być miły ...
Kazdy ten wieczór spedza tak jak lubi, lub musi (np praca) Kameralny, 2 osobowy sylwester tez moze być miły ...
-
- Znam to forum
92 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Sylwester na świeżym powietrzu to musi być opcja dla super odpornych na nasze zimowe warunki atmosferyczne
Ja myślę, że przede wszystkim nie należy ulegać presji otoczenia, że sylwester to trzeba go spędzić na hucznej imprezie bo przecież wszyscy tak robią. Ja jestem młodszym pokoleniem i lubię hucznie świętować więc zazwyczaj mój sylwester to impreza na co najmniej 50 osób. Jednak znam znajomych, którzy lubią go spędzać we dwoje lub w bardzo wąskim gronie jedząc pizze albo oglądając film i jeśli wtedy czują się najlepiej to uważam, że dobrze robią:)
Lokaty bankowe - sprawdź co możesz zyskać zakładając lokatę
kto nie ma żadnych planów, a nie chce siedzieć w domu, może przyjść na miejskiego sylwka do Redzkiego Parku (od 22.00)
http://www.reda.pl/miasto/index.php
http://www.reda.pl/miasto/index.php