Gdybyś kiedyś zobaczyła nie raz, nie dwa, jak jakiś peugeot partner o 1:00 w nocy zatrzymuje się pod śmietnikiem i hurtem wyrzuca 10 worków śmieci, a potem odjeżdża w nieznanym kierunku to też byś stała się orędownikiem kluczenia wiat śmietnikowych. Teraz czasem tylko jakiś "brudas" zastawi 3-4 worki obok śmietnika, ale z tym już naprawdę ciężko walczyć.diorka pisze:Ja mam pytanie -dlaczego wiaty śmietnikowe przy blokach są kluczone? Dla mnie bardzo głupi pomysł.Pytałam Pań pracujacych w spółdzielniach i mówią ,że był to pomysł mieszkańców.Tylko ,ze ja też jestem mieszkanka i nie przypominam sobie takiego pytania.Więc teraz taszcząc 3 worki z posegregowanymi śmieciami muszę jeszcze odkluczyć zamek.Smieszy mnie to bo drzwi do śmietnika zawsze zamkniete ,a wejściowe do klatki zazwyczaj otwarte.Widać śmieci teraz mamy bardzo cenne
Wracając do wątku, miejscem wstydu NO 1 w Redzie jest IMO dworzec, a konkretnie tunel stanowiący dojście do peronów. Częściej lub rzadziej większość mieszkańców Redy jest zmuszona nim przechodzić. Częściej lub rzadziej pojawiają się tam też osoby spoza Redy i dla tych osób, które z Redą generalnie nie mają dużo skojarzeń, to w tym momencie mają jednoznaczne odczucia, gdy wita ich ciemny, obskurny tunel.
Na szczęście coś się tam ostatnio dzieje i oby to nie była kosmetyka i prowizorka jak ostatnio, tylko gruntowna renowacja.