Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Kierunkowskaz na rondzie
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Swoją drogą najbardziej wkurzają ci kierowcy, którzy kompletnie niczego nie sygnalizują. Jedzie taki baranek rondem, kierunkowskazu w prawo nie włącza, więc człowiek myśli "pewnie jedzie dalej" i czeka posłusznie, a baranek hyc i skręca jednak w prawo. Bezsensowne powodowanie niepotrzebnych zatorów przy rondzie.
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Ja tak robię tylko w przypadkach, gdy widzę wyraźnie, że ktoś się już czai, żeby wjechać na rondo, a ja nadal się po rondzie poruszam i oczywiście groziłoby to wówczas kolizją.Zigi pisze:Myślę, że ważne jest, by dawać sygnał skrętu w lewo w sytuacji, gdy widzimy samochody próbujące wjechać na rondo, a my im przecinamy drogę, bo planujemy zjechać na jednym z kolejnych zjazdów. Ja tak zawsze robię, ale mimo to, o mały włos ktoś we mnie nie wjechał ostatnio.
-
- Ja tu zaglądam
27 postów
- Rejestracja: 16 lat temu
1. Jak przy każdym zawracaniu - lewyHuherko pisze:Raftograf, skoro Twoja wersja jest zgodna z kodeksem to odpowiedz mi na kilka pytań:Rafotograf pisze:Wjeżdżając na rondo włączam kierunkowskaz w zależności w którą stronę będę skręcał, a przed zjazdem z ronda włączam prawy kierunkowskaz.
- Jak chcesz zawrócić, to jaki kierunkowskaz włączasz przed wjazdem na rondo?
- Jeżeli chcesz sobie zrobić kółko 360 stopni (wiem, że sytuacja abstrakcyjna), to też bez kierunku wjeżdżasz gdyż teoretycznie jedziesz prosto?
- No i sytuacja jak jest rondo w zwiększą niż 4 ilością wyjazdów, skoro w lewo skręcasz to w które lewo, bo jest ich więcej niż jedno?
2. Lewy
3. Chodzi o to, że nie skręcam w prawo, nie jadę prosto, ale skręcam w lewo, a które lewo to się wyjaśni jak zjadę z ronda włączając prawy kierunek
Z wypowiedzi wnioskuję, że jednak się ten lewy kierunkowskaz na rondzie przydaje...
-
- Ja tu zaglądam
27 postów
- Rejestracja: 16 lat temu
A propos w które lewo skręcę?
Mamy skrzyżowanie z możliwością zawracania. Dwa pytania:
1. Jaki kierunkowskaz włączyć jeśli zamierzam skręcić w lewo?
2. Jaki kierunkowskaz włączyć jeżeli zamierzam zawrócić?
Mamy skrzyżowanie z możliwością zawracania. Dwa pytania:
1. Jaki kierunkowskaz włączyć jeśli zamierzam skręcić w lewo?
2. Jaki kierunkowskaz włączyć jeżeli zamierzam zawrócić?
-
- Ja tu zaglądam
27 postów
- Rejestracja: 16 lat temu
Skąd u mnie ten lewy kierunkowskaz.
Mamy skrzyżowanie oznakowane znakami C-12, A-7, czyli tzw. rondo oraz znaki P-8b lub P-8e, czyli mamy wyraźnie narysowany nakaz lub możliwość skrętu w lewo, a to wyraźnie oznacza że będziemy zmieniać kierunek więc stosuję art.22 ust.5 Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
Wychodzę z założenia, że "rondo" nie jest po to, żeby od czasu do czasu na prostej drodze pokręcić się w kółko, ale żeby umożliwić bezpiecznie przejechać obszar krzyżujących się dróg.
Zgadzam się że:
[quote="Salamandra[/quote]
... Jazda na rondzie to niejako jazda na wprost, ale po okręgu, a skręty są tylko w prawo. ...[quote]
ale przed wjazdem powinniśmy zastosować art.22 ust.5 Kodeksu.
Chyba, że są inne zapisy regulujące tą kwestię, o których nie wiem.
Przyznam, że wziąłem udział w tej dyskusji bo interpretacje niespójne, a chciałem poznać opinie innych ludzi.
I może się czegoś nowego nauczę...
Mamy skrzyżowanie oznakowane znakami C-12, A-7, czyli tzw. rondo oraz znaki P-8b lub P-8e, czyli mamy wyraźnie narysowany nakaz lub możliwość skrętu w lewo, a to wyraźnie oznacza że będziemy zmieniać kierunek więc stosuję art.22 ust.5 Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru.
Wychodzę z założenia, że "rondo" nie jest po to, żeby od czasu do czasu na prostej drodze pokręcić się w kółko, ale żeby umożliwić bezpiecznie przejechać obszar krzyżujących się dróg.
Zgadzam się że:
[quote="Salamandra[/quote]
... Jazda na rondzie to niejako jazda na wprost, ale po okręgu, a skręty są tylko w prawo. ...[quote]
ale przed wjazdem powinniśmy zastosować art.22 ust.5 Kodeksu.
Chyba, że są inne zapisy regulujące tą kwestię, o których nie wiem.
Przyznam, że wziąłem udział w tej dyskusji bo interpretacje niespójne, a chciałem poznać opinie innych ludzi.
I może się czegoś nowego nauczę...
A ja często widzę jak na naszych rondach " L " -ki włączają kierunkowskaz lewoskrętu
i to samochody jednej z Redzkich szkółek , a sytuacja się powtarza.
Przypuszczam że to błędy uczących się kursantów, ale dlaczego nie widzi tego instruktor ?
To on właśnie w takich momentach jak ronda czy skrzyżowania powinien bacznie się przyglądać
czy ci kierowcy wykonują poprawnie wszystkie czynności
Chyba kiedyś z ciekawości zadzwonię do nich i zapytam czy zmieniły się jakieś
przepisy ruch drogowego na rondach ?
i to samochody jednej z Redzkich szkółek , a sytuacja się powtarza.
Przypuszczam że to błędy uczących się kursantów, ale dlaczego nie widzi tego instruktor ?
To on właśnie w takich momentach jak ronda czy skrzyżowania powinien bacznie się przyglądać
czy ci kierowcy wykonują poprawnie wszystkie czynności
Chyba kiedyś z ciekawości zadzwonię do nich i zapytam czy zmieniły się jakieś
przepisy ruch drogowego na rondach ?
RECIECH - coś w tym jest co mówisz
Zauważyłem że w Rumi, gdzie jest skrzyżowanie z wyspą centralną faktycznie jadąc od strony Redy można wjechać na pas dla skręcić w lewo i jechać w stronę Hutniczej (dajemy tam kierunkowskaz przy wjeździe a po skręceniu wyłączamy), albo jechać prosto wtedy nie dajemy żadnego kierunkowskazu.
No w każdym razie tak jak już napisane tutaj było, sygnały mają być czytelne dla wszystkich, ja dojeżdżając do ronda patrzę na samochody najbliżej mojej lewej, który ma włączony kierunek do skrętu, żebym ja mógł wjechać na rondo i nie wymusić. A czy ktoś włączy kierunek w lewo przed wjazdem na rondo to dla mnie żaden znak, bo ja nie będę skupiać uwagi na każdy samochód który wjeżdża na rondo, tym bardziej, że może on skręcać w lewo, zawracać lub robić rundkę 360*
Zauważyłem że w Rumi, gdzie jest skrzyżowanie z wyspą centralną faktycznie jadąc od strony Redy można wjechać na pas dla skręcić w lewo i jechać w stronę Hutniczej (dajemy tam kierunkowskaz przy wjeździe a po skręceniu wyłączamy), albo jechać prosto wtedy nie dajemy żadnego kierunkowskazu.
No w każdym razie tak jak już napisane tutaj było, sygnały mają być czytelne dla wszystkich, ja dojeżdżając do ronda patrzę na samochody najbliżej mojej lewej, który ma włączony kierunek do skrętu, żebym ja mógł wjechać na rondo i nie wymusić. A czy ktoś włączy kierunek w lewo przed wjazdem na rondo to dla mnie żaden znak, bo ja nie będę skupiać uwagi na każdy samochód który wjeżdża na rondo, tym bardziej, że może on skręcać w lewo, zawracać lub robić rundkę 360*
Jam jest Huher - pierwsza maruda redzka ...
-
- Nowy/a na forum
1 postów
- Rejestracja: 9 lat temu
Zawsze musimy pamiętać o zasadzie ograniczonego zaufania i nawet jak ktoś "mruga" będąc na rondzie to musimy być czujni czy nie zrobi czegoś innego. Bo w takim przypadku konsekwencje poniesiemy niestety my. Włączony kierunkowskaz nie nakazuje kierowcy do dokonania zamierzonego manewru.
przepraszam, że odświeżam temat sprzed ponad roku, ale pojawił się ciekawy materiał w necie - pokazuje, że nie tylko my - zwykli użytkownicy dróg mamy różne interpretacje... fachowcy też się różnią
http://tvn24bis.pl/moto,99/kierunkowska ... 99338.html
http://tvn24bis.pl/moto,99/kierunkowska ... 99338.html
Ja uważam, że sygnalizacja lewym kierunkowskazem przed rondem to wskaźnik rozsądku/wyobraźni kierowcy. Może to niepotrzebne, ale na pewno nie zaszkodzi. A może pomóc innym w ocenie sytuacji - Dla czekającego na wjazd na rondo faktycznie nie ma znaczenia którym zjazdem będę zjeżdżać, ale to- którym zjazdem - NIE BĘDĘ zjeżdżać. A trzymając lewy kierunkowskaz właśnie informuję czekającego na wjazd o tym, że jadę dalej. To jest dla mnie bardzo przejrzysta informacja. I nie może być bez sensu, bo poprawia bezpieczeństwo - nic co poprawia bezpieczeństwo nie jest bez sensu.
słucham zza płota...
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Przecież na rondzie właśnie BRAK lewego kierunkowskazu jest wystarczająco przejrzystą informacją, że jedzie się ruchem okrężnym, a nie zjeżdża w prawo.magdaeska pisze:A trzymając lewy kierunkowskaz właśnie informuję czekającego na wjazd o tym, że jadę dalej. To jest dla mnie bardzo przejrzysta informacja.
To tak jakbyś jadąc prosto dawała znać lewym kierunkowskazem, że jeszcze teraz nie skręcasz w prawo tylko cały czas jedziesz przed siebie