Jak w temacie. Dlaczego mamy jeździć do Wejherowa, Rumii lub Gdyni, do siłowni ? - płacąc przy okazji bardzo grubą kasę za karnety... Może jest wśród nas - Redzian, grupa facetów, którzy chcieliby założyć własną siłownię ? Temat banalnie prosty i łatwy do zrealizowania, jeśli znajdzie się grupa ludzi, którzy chcą zadbać o siebie i nie tracić czasu na dojazdy do siłowni poza miastem. Propozycja :
1. zbieramy grupę ludzi - na początek deklaracje na naszym forum, następnie organizujemy spotkanie w "realu" w jakimś miejscu w Redzie
2. gdy się spotkamy : tworzymy kosztorys (lokal, koszty utrzymania, sprzęt, etc), - warto, aby zadeklarowani przygotowali swoje propozycje na spotkanie w "realu"
3. po ustaleniu kosztorysu możemy stwierdzić ile będzie kosztowała siłownia (wynajem lokalu, sprzęt, eksploatacja) na każdego członka w skali miesiąca/roku
4. WAŻNY TEMAT - jest sporo naciągaczy, więc warto pomyśleć o zabezpieczeniu wkładów członków siłowni - może ktoś ma pomysł/doświadczenie/wiedzę w temacie np. prawnego zabezpieczenia, utworzenia jakiejś formy prawnej/spółdzielni ? - nie wiem, ja nie wezmę do ręki nawet złamanej złotówki od nikogo, żeby mieć święty spokój, ale też niechętnie dam ją obcej osobie bez gwarancji..
5. no i potem następne ewentualne spotkanie...
Za moich młodych czasów koledzy urządzali siłownie w domach (budowach) na Ciechocinie - każdy znosił co miał i tak rodziła się siłownia - dzisiaj czasy się zmieniły i piwnica w "bliźniaku" raczej nikogo nie urządza - zwłaszcza zimą . Rzucam temat i .... tyle
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
SIŁOWNIA SPOŁECZNOŚCIOWA W REDZIE
Niegłupi pomysł, a może jest ktoś, kto już jakimś zapleczem sprzętowym/lokalowym dysponuje, można by się podłączyć, dokupić sprzętu ... zakładanie siłowni od zera może być kosztowne sam lokal to może byc koszt na głowę równy cenie karnetu w Rumi czy Wejherowie, a gdzie sprzęt ...
No właśnie o to chodzi, że jeśli będzie nas wielu to koszt się rozłoży - poza tym zakup sprzętu to wydatek jednorazowy, a potem tylko koszty wynajmu, prąd i ogrzewanie. Ja jeśli miałbym płacić nawet tyle samo co w siłowni sieciowej to wolałbym naszą redzką - masz swój klucz i idziesz kiedy ci pasuje, dwa kroki od domu. Ale temat zależy tylko od tego czy znajdą się chętni tu - na forum, bez tego nie ma sensu ruszać tematu.
a może naciągnąć miasto na tzw.siłownię na świeżym powietrzu, gdzies przy mosirze, parku itp. Wiem że to nie zastąpi dobrej tradycyjnej siłowni bo głównie aerobowe ćwiczenia można wykonywać i jest to raczej sezonowe, ale zawsze coś... W Wejherowie przy basenie sa takie maszyny, są dość "wandaloodporne"i trwałe, przy ładnej pogodzie naprawdę można poćwiczyć, czasami korzystam jak dzieci na basen wożę i jest OK.
łuki79
w parku jest w sumie takie miejsce...
http://www.mosir.reda.pl/galleries/gall ... iecka1.JPG
http://www.mosir.reda.pl/galleries/gall ... iecka1.JPG
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Jeżdżę trochę po Polsce i widzę, że takie zewnętrzne siłownie pojawiają się w coraz większej liczbie nawet małych i niezbyt bogatych pipidówek. Dziwię się, że do tej pory władzom Redy nie przyszedł do głowy taki pomysł. Nie sądzę, by koszty takiej siłowni przekraczały budżet przeznaczony na rozwój sportu w naszym mieście.lukasz79 pisze:a może naciągnąć miasto na tzw.siłownię na świeżym powietrz
no cóż, są takie siłownie, ale nigdzie nie widzę, aby ktokolwiek na nich ćwiczył - a jeżdżę dużo, samorząd ma zazwyczaj kasę - kupuje takie wyposażenie i tyle, potem to stoi na deszczu i rdzewieje, pamiętajmy w jakim klimacie żyjemy - nawet dzisiaj, 1-go kwietnia śnieg sypał na obwodnicy po 9-tej jak w najgłębszą zimę, więc nikt nie będzie śmigał na plenerowej siłowni
Taka mini siłownia jest na skraju parku, przy skateparku. I nawet widziałem osoby korzystające z tego. Nie wiem ile tam jest urządzeń - jedno, czy dwa...Salamandra pisze:Dziwię się, że do tej pory władzom Redy nie przyszedł do głowy taki pomysł. Nie sądzę, by koszty takiej siłowni przekraczały budżet przeznaczony na rozwój sportu w naszym mieście.
Zdecydowanie lepszą widuję w Sopocie, w okolicach Bernadowa. I tam ludzie zawsze się kręcą. Zazwyczaj starsi, ale taka też natura Sopotu...
Czytając narzekania nie sposób nie napisać posta. Siłownię miasto w Redzie zbudowało, jednak jak widać są mieszkańcy, którzy o tym nie wiedzą. Jak się nie chce ćwiczyć, to i najlepiej klimatyzowana sala nie pomoże. Dodam, że często widzę ludzi używających tego typu urządzeń zewnętrznych - dla przykładu podam siłownie w Kosakowie (gdzie zwykle jest zimniej niż w Redzie) i w Chyloni przy Morskiej - kilka razy bywałem w okolicy i zawsze kogoś widziałem. Tyle obserwacji z ostatnich (nie najcieplejszych przecież) tygodni. Trzymajcie się ciepło
Ja często przechodzę obok siłowni w parku.Dużo ludzi z niej korzysta ,tylko przydało by się tam chyba trochę sprzętu jeszcze dołożyć .wszystko dość ciężko chodzi,lepsze sprzęty są przy Zespole szkół,ale tam chyba można tylko wejść w godzinach otwarcia szkoły.
Czyli jak rozumiem, mieszkaniec sam sobie winien, że się nie dowiedziałDamian pisze:Czytając narzekania nie sposób nie napisać posta. Siłownię miasto w Redzie zbudowało, jednak jak widać są mieszkańcy, którzy o tym nie wiedzą.
Siłownia jest w takim miejscu, że można ją przeoczyć. A i sprzęt na niej takiej jakości, że pocztą pantoflową się raczej nie rozniesie
Kto trochę zna się na rzeczy ten wie, że zewnętrzna siłownia nie zastąpi prawdziwej. Na większości tych urządzeń można podnosić tylko ciężar własnego ciała i to jeszcze zaniżony przez przekładnie. Zależy jeszcze też jaki cel chce się osiągnąć ćwicząc.
Do samego pomysłu siłowni społecznej się nie przyłączę, ale mogę Wam sprzedać ławkę z gryfem i żeliwem
Do samego pomysłu siłowni społecznej się nie przyłączę, ale mogę Wam sprzedać ławkę z gryfem i żeliwem
dzięki Pienio chyba jednak nie skorzystamy, bo pomysł opierał się na grupie ludzi, którzy zamiast narzekać i czekać na siłownię w Redzie mogą zrobić coś samemu - a takiej grupy nie ma, więc temat martwy pozdrawiamPienio pisze:Kto trochę zna się na rzeczy ten wie, że zewnętrzna siłownia nie zastąpi prawdziwej. Na większości tych urządzeń można podnosić tylko ciężar własnego ciała i to jeszcze zaniżony przez przekładnie. Zależy jeszcze też jaki cel chce się osiągnąć ćwicząc.
Do samego pomysłu siłowni społecznej się nie przyłączę, ale mogę Wam sprzedać ławkę z gryfem i żeliwem
- Salamandra
- Lider Forumowicz
1986 postów
- Rejestracja: 13 lat temu
Temat jest przede wszystkim trudny i ryzykowny. Swego czasu z grupą zaprzyjaźnionych ludzi wynajmowaliśmy obiekt pod aktywność w pewnym sensie sportową. Grupa była zaufana (tak nam się wydawało), a kosztem był tylko koszt wynajmu. Niestety, mimo umów, ustaleń, warunków, które sobie nawzajem narzuciliśmy, po jakimś czasie zaczęły się problemy, bo część osób przestała regularnie uczestniczyć w tej aktywności, a co za tym idzie płacić (chociaż umawialiśmy się, że płacimy stałą kwotę, niezależnie od obecności) i ostatecznie sporą część kosztów zamiast 20 osób poniosło 10. Od tej pory, nauczona przykrym doświadczeniem, bardzo sceptycznie podchodzę do takich "społecznościowych" zrywów, gdzie w grę wchodzą pieniądze.RECIECH pisze: więc temat martwy pozdrawiam