życzę wszystkim nie sprzątającym właścicielom czworonogów aby mieli tak jak my dzięki nim g......e i z.....e święta.
PS ja również mam i sprzątam, tacy jak wyżej psują nam opinie. Korona z głowy spadnie... ehhh co za naród.
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Srające psy!
Choć mówią, na naukę nigdy nie jest za późno, kultury pewnych osób, w tym właścicieli psów nie nauczysz i z tym niestety musimy żyć.
Ja jednak proponuję tu na forum wpisywać osoby, które nie sprzątają po psach. Nie zamieszczamy zdjęć i nie podajemy nazwisk, może wtedy jak ktoś domyśli się, że chodzi o niego na drugi raz posprząta.
Mam też już dosyć włażenia w psie kupy idąc sprzątnąć po swoim psie. Ja rozumiem w lesie, na łące, gdzieś w krzakach, ale ludzie, nie na chodniku, czy na trawniku w najbliższym sąsiedztwie budynków mieszkalnych, gdzie wszyscy chodzą.
Rozpoczynam listę
nr 1:
Pan z białym pudlem robiącym kupę przy "dalmatyńczyku" w parku! Po zwróceniu mu uwagi, że torebki są i można posprzątać, bo dziecko wejdzie, z głupią miną i ironią w głosie odpowiedział: "Taak, naprawdę?" I oczywiście nie sprzątnął.
Ja jednak proponuję tu na forum wpisywać osoby, które nie sprzątają po psach. Nie zamieszczamy zdjęć i nie podajemy nazwisk, może wtedy jak ktoś domyśli się, że chodzi o niego na drugi raz posprząta.
Mam też już dosyć włażenia w psie kupy idąc sprzątnąć po swoim psie. Ja rozumiem w lesie, na łące, gdzieś w krzakach, ale ludzie, nie na chodniku, czy na trawniku w najbliższym sąsiedztwie budynków mieszkalnych, gdzie wszyscy chodzą.
Rozpoczynam listę
nr 1:
Pan z białym pudlem robiącym kupę przy "dalmatyńczyku" w parku! Po zwróceniu mu uwagi, że torebki są i można posprzątać, bo dziecko wejdzie, z głupią miną i ironią w głosie odpowiedział: "Taak, naprawdę?" I oczywiście nie sprzątnął.
Ostatnio zmieniony |17 Gru 2013|, o 19:04 przez goya, łącznie zmieniany 1 raz.
A ja myślę, że warto zwracać uwagę. Bo nawet, jak nie zmieni nawyków, to zastanowi się podwójnie, jak będzie chciał mieć kolejnego zwierzaka...goya pisze:Choć mówią, na naukę nigdy nie jest za późno, kultury pewnych osób, w tym właścicieli psów nie nauczysz i z tym niestety musimy żyć....
Uwierz mi, będzie chciał, to i tak sobie go sprawi. Na pewno nie będzie myślał przed zakupem, czy będzie po nim musiał sprzątać, czy będzie z nim musiał wychodzić kilka razy dziennie i co najmniej raz na godzinny spacer, bez względu na pogodę, czy uszanuje to, że sąsiadom może szczekanie psa przeszkadzać, bo zbyt długo siedzi sam w domu i chyba najważniejsze, że przez najbliższe co najmniej 13-14 lat będzie odpowiedzialny za żywą istotę. Może jednak warto o tym pomyśleć, zanim pies, kot czy inne zwierzę będzie świątecznym prezentem.
A ja myślę, że trzeba zwracać uwagę. Odważnie. To nic, że narażamy się na chamską odzywkę. Najlepiej to działa przy świadkach - w parku tak jest najczęściej. Teraz nie ma tłumaczenia - co mam z tym zrobić. Sam zwracam uwagę. Pamiętam sytuację na długo przed erą dalmatyńczyków w Redzie, kiedy głośno pochwaliłem pana, który właśnie posprzątał po swoim psie. Pan zdawał się być zaskoczony reakcją obcego przechodnia a idące obok dwie paniusie, które chwilę przed tym zapomniały posprzątać po swoim psie udały, że nie słyszą. Generalnie jednak jest lepiej i widuję ludzi sprzątających po psach.
-
- Nowy/a na forum
5 postów
- Rejestracja: 11 lat temu
ja pozdrawiam osobiście, właściciela psa, którego pies narobił na schodkach przy wejściu do Salonu Fryzjerskiego "Żaneta" na al.Jana Pawła II, tam gdzie byl kiedyś optyk. Gratuluję inteligencji , i to nie Pan/i nie musi sprzątać gdy ktoś wejdzie w niespodziankę Pani/a pupila i rozniesie nam po całym zakładzie. Jeszcze raz gratuluje i pozdrawiam .
-
- Nowy/a na forum
4 postów
- Rejestracja: 10 lat temu
po roztopieniu śniegu już chyba z 6 klocków mi się do butów przyczepiło no bo bardzo trudno jest niektórym wziąć to w worek czy coś innego i wyrzucić do tego kosza...
Codziennie jestem w parku z moim psem,spacer rozpoczynamy od dzikiej łączki i krzaczorów ,gdzie nikt nie chodzi/no może tylko amatorzy krzakoterapii / .Jeśli zdarzy się mojemu psu skićkać na trawnik sprzątam,świadoma tego,że ktoś może w to wdepnąć.Psiarze ,z którymi spaceruję też sprzątają,niestety obserwuję,że sporo osób nie sprząta,udając wariata.Dziś zelziła mnie postawa pewnej blond paniusi z osiedla Park Reda ,chodząca z miodowym amstafem.Na zwróconą uwagę pyszczyła,że pies ma rozwolnienie i nie będzie sprzątać.Starsza pani zwracająca uwagę została potraktowana jak wróg,a paniusia stwierdziła,że nic na to nie poradzi jak będziemy ślizgać się na kupie jej psa.Usprawiedliwiała się sraczką,tyle tylko,że jeszcze nigdy odkąd ona spaceruje z psem nie widziałam,by sprzątała,dodam,że piesek duży to i pakunek zostawia spory,przy ławce,przy ścieżce- a co tam tylko głupcy sprzątają,hrabianek to nie obowiązuje
Niechaj ci ,co zwykli mówić prawdę,nie liczą na niczyje poparcie na tym świecie" /Monteskiusz/
Akurat ta blond paniusia co ciągle gada przez telefon to ma białego amstafa, który zresztą już nie raz pogryzł inne psiaki, spuszczony ze smyczy. Ja i moja rodzina również sprzątamy po swoim psie. Czy ludziom nie jest chociaż zwyczajnie głupio nie posprzątać po swoim psie, skoro obok tyle dalmatyńczyków?
Ta akurat pani mieszka na Łąkowej i prawda, pies już ma co najmniej trzy ofiary na swoim koncie ,w tym jedną śmiertelną.antek pisze:Akurat ta blond paniusia co ciągle gada przez telefon to ma białego amstafa, który zresztą już nie raz pogryzł inne psiaki, spuszczony ze smyczy. Ja i moja rodzina również sprzątamy po swoim psie. Czy ludziom nie jest chociaż zwyczajnie głupio nie posprzątać po swoim psie, skoro obok tyle dalmatyńczyków?
Niechaj ci ,co zwykli mówić prawdę,nie liczą na niczyje poparcie na tym świecie" /Monteskiusz/