Zachęcam wszystkich mieszkańców miasta Reda do przyłączenie się do ideii stworzenia Targowiska.
Po co Targowisko w Redzie ???
Co dla mieszkańców - zakup świeżych i zdrowych produktów
Dla miasta -
nowe miejsce pracy,
wspieranie lokalnych producentów
ożywienie społeczne i gospodarcze,
zwiększenie potencjału kulturalnego i rekreacyjnego poprzez nadanie terenom zdegradowanym nowych funkcji społecznych,
stworzenie infrastruktury dla handlu obwoźnego,
https://www.facebook.com/events/1597774 ... tif_t=like
Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Targowisko Miejskie w Redzie
Pomysł całkiem dobry i chętni kupcy napewno by się znalezli.
Ale w jaki sposób to chcesz storzyć sgierszewski ?
bo jeśli ma być to forma typu straganiarskiego, sprzedaż spod parasola,z łuzka polowego,czy z samochodu,
to raczej wykluczone, to nie na dzisiejsze czasy, i jeszcze gdy pół targowiska obstawione jest przez
Chińczyków i Rosjan ,to się odechciewa tam wchodzić.
Mamy w regionie wielu dobrych producentów i to oni się powinni wystawiać i promować lokalne produkty,
ale czy to w dzisiejszych czasach biznes opłacalny gdy wszędzie pełno marketów ?
Stary plac przy ul.Gniewowskiej był i jest dobrym miejscem, ale przydało by się by to Miasto
wybudowało może nie pawilon, ale jednakowe kryte wiaty ze stoiskami do handlu,
zapewnić sanitariaty dla kupców i oczywiście teren ogrodzić.
Ale w jaki sposób to chcesz storzyć sgierszewski ?
bo jeśli ma być to forma typu straganiarskiego, sprzedaż spod parasola,z łuzka polowego,czy z samochodu,
to raczej wykluczone, to nie na dzisiejsze czasy, i jeszcze gdy pół targowiska obstawione jest przez
Chińczyków i Rosjan ,to się odechciewa tam wchodzić.
Mamy w regionie wielu dobrych producentów i to oni się powinni wystawiać i promować lokalne produkty,
ale czy to w dzisiejszych czasach biznes opłacalny gdy wszędzie pełno marketów ?
Stary plac przy ul.Gniewowskiej był i jest dobrym miejscem, ale przydało by się by to Miasto
wybudowało może nie pawilon, ale jednakowe kryte wiaty ze stoiskami do handlu,
zapewnić sanitariaty dla kupców i oczywiście teren ogrodzić.
Tak, Major ma rację. Miejsce przy Gniewowskiej byłoby dobre. Konieczne byłoby wybudowanie zadaszonych straganów i lad. Niech tam sprzedają co chcą. Oczywiście opłaty targowiskowe musza byc sensowne, tak aby handlarze mieli choc minimalny zysk, a mieszkańcy możliwość kupna czegos interesujacego.
Myślę, że targowisko w Redzie nie ma racji bytu. Inwestycja taka byłaby nieopłacalna. Bo ile dni w tygodniu miałoby takie targowisko być czynne? Rumia zaczynała od środy i soboty, Wejherowo wtorek i piątek. W Redzie utrzymywała się tylko niedziela. Jak ktoś ma sklep to go otworzy codziennie. Codziennego targowiska nie ma sensu tworzyć, bo rynek nie jest w stanie wchłonąć tego towaru co mogliby kupcy-handlarze przywieść. Produkcja lokalna nie jest aż taka wielka, a ci co mają gospodarstwa rolne przeważnie jadą na giełdy, tam mają szansę sprzedać wszystko. Dla osób z przysłowiową pietruszką też nie ma sensu go tworzyć, bo kto przyjdzie tylko po pietruszkę i szczypiorek? Tworzenie czegoś dla handlu od kwietnia do września nie ma sensu, a w pozostałych miesiącach kto tam przyjdzie z klientów. Obawiam się, ze koszty utrzymania takiego targowiska będą na tyle wysokie, że kupcy z opłat targowych nie będą w stanie tego pokryć.
Pozostaje jeszcze kwestia rozeznania rynku, ile osób i z jaką częstotliwością przyszłoby na taki rynek. Jeśli się dobrze rozeznać to nikt po ziemniaczki i marchewkę nie będzie tu przychodził i dźwigał tego do domu kilometr lub dwa, skoro na osiedlach są markety, gdzie kupisz wszystko. I w porównywalnych cenach.
Rynek - targowisko jest dobrym pomysłem, tam gdzie jest bardzo duży przepływ klientów, gdzie sprzedawcy mają szansę się utrzymać. Na ten moment takiej szansy w Redzie nie widzę.
Moim zdaniem jedynym racjonalnym pomysłem byłoby zorganizowanie coś na kształt jarmarku. Impreza cykliczna, nie pochłaniająca takich kosztów. Jeśli się ją dobrze rozreklamuje, to może to być atrakcja w okresie przedświątecznym.
Pozostaje jeszcze kwestia rozeznania rynku, ile osób i z jaką częstotliwością przyszłoby na taki rynek. Jeśli się dobrze rozeznać to nikt po ziemniaczki i marchewkę nie będzie tu przychodził i dźwigał tego do domu kilometr lub dwa, skoro na osiedlach są markety, gdzie kupisz wszystko. I w porównywalnych cenach.
Rynek - targowisko jest dobrym pomysłem, tam gdzie jest bardzo duży przepływ klientów, gdzie sprzedawcy mają szansę się utrzymać. Na ten moment takiej szansy w Redzie nie widzę.
Moim zdaniem jedynym racjonalnym pomysłem byłoby zorganizowanie coś na kształt jarmarku. Impreza cykliczna, nie pochłaniająca takich kosztów. Jeśli się ją dobrze rozreklamuje, to może to być atrakcja w okresie przedświątecznym.
Nie do końca sie z Toba zgadzam, Tola. Obserwując inne targowiska (np Wejherowo), to oprócz ciuchów sprzedaja tam równiez np kwiaty w cenach półhurtowych, grzyby, jagody, konwalie, stroiki i ozdoby swiateczne, słodycze, drób i nabiał tzw własnego chowu, miód i in przetwory, dewocjonalia, drobny sprzet gospodarstwa domowego. Jest pan z częściami do rowerów i całymi rowerami (używanymi)
W Redzie dodatkowo mógłby być stragan czy dwa tzw "pchlego targu", raz czy dwa razy w tygodniu ryby. Nie czuje sie kompetentny, aby wymieniac branże handlu, które mogłyby tam istnieć.
Handel ma to do siebie, ze sam wyczuwa koniunkture i wie gdzie i na czym można zarobić. Na siłę nie zaciągniemy na targowisko tego pana, który sprzedaje grzyby i jagody koło "Dominika" lub innego, który sprzedaje palmy wielkanocne koło Biedronki. Oni wiedza najlepiej gdzie idzie handel.
W Redzie dodatkowo mógłby być stragan czy dwa tzw "pchlego targu", raz czy dwa razy w tygodniu ryby. Nie czuje sie kompetentny, aby wymieniac branże handlu, które mogłyby tam istnieć.
Handel ma to do siebie, ze sam wyczuwa koniunkture i wie gdzie i na czym można zarobić. Na siłę nie zaciągniemy na targowisko tego pana, który sprzedaje grzyby i jagody koło "Dominika" lub innego, który sprzedaje palmy wielkanocne koło Biedronki. Oni wiedza najlepiej gdzie idzie handel.
W tym roku Reda organizuje Zlot Kaszubów z całego swiata.Będzie jarmark i inne atrakcje.Z targowiskiem Tola masz rację.Targowiska w Wejherowie ,Rumi,zaopatrują ci sami sprzedawcy.Kilka lat temu próbowali w Redzie.Ale to była kompletna klapa.
Ja sama handlowałam z rodzicami na targowiskach w Wejherowie, Rumi, Gdyni, Redzie i wiem o czym mówię. W Redzie nie ma takiego popytu. Do Wejherowa przyjeżdżają gospodarze, jak swój towar (kury, gęsi, mleko) sprzedadzą to wracają do domu. Ci co mają tam sklepy to zainwestowali lata temu (jeśli chodzi o Wejherowo to 18 lat temu, Rumia nieco krócej). Jak już w coś zainwestujesz to się to po prostu ciągnie dalej, bo co innego mają sprzedawcy robić. Do pracy do kogoś innego nie pójdą a jakoś do emerytury dociągnąć trzeba.
Grzyby, konwalie to produkt sezonowy. Inwestowanie publicznych pieniędzy w targowisko w Redzie to marna inwestycja. Jeśli chodzi o kwiaty, to ceny są podobne czy na rynku czy w markecie.
Mam wielu znajomych którzy już szukają innych rynków zbytu, bo rynki się wykruszają. Brak klientów kupujących, a nie tylko oglądających robi swoje. Obejrzą, przymierzą, potargują i w rezultacie i tak pójdą do marketu bo taniej. Przykładem jest giełda samochodowa w Pruszczu Gdańskim, kiedyś trzecia w Polsce pod względem wielkości, a teraz sprzedawcy i z niej rezygnują. I takie przykłady można mnożyć.
Grzyby, konwalie to produkt sezonowy. Inwestowanie publicznych pieniędzy w targowisko w Redzie to marna inwestycja. Jeśli chodzi o kwiaty, to ceny są podobne czy na rynku czy w markecie.
Mam wielu znajomych którzy już szukają innych rynków zbytu, bo rynki się wykruszają. Brak klientów kupujących, a nie tylko oglądających robi swoje. Obejrzą, przymierzą, potargują i w rezultacie i tak pójdą do marketu bo taniej. Przykładem jest giełda samochodowa w Pruszczu Gdańskim, kiedyś trzecia w Polsce pod względem wielkości, a teraz sprzedawcy i z niej rezygnują. I takie przykłady można mnożyć.
targowisko jest super pomysłem, ale z kolei już plac na Gniewowskiej to moim zdaniem zła lokalizacja - nikt z osiedli za Gdańską w kierunku Obwodowej nie będzie zasuwał "per pedes" żeby kupić marchewkę, mleczko od krówki lub ziemniory, ale gdyby taki market powstał np. na trawniku przy POLO lub vis a vis DOMINIKA to sądzę, że ruch byłby bardzo duży, ale tutaj miasto chyba nie ma za wiele do powiedzenia
Pomysł świetny sama jestem wielbicielką robienia zakupów na targowiskach. Jeszcze do niedawna ograniczałam się do zakupów w miejscowych sklepach przez wzgląd na brak czasu na dojazdy do Wejherowa,Rumi czy Chyloni lecz od jakiegoś czasu jest mi po drodze z targowiskiem w Wejherowie więc jestem tam częstym bywalcem. W Redzie jest troche obwoźnych hanldarzy np. przed biedronką na al. Jana Pawła II pojawiają się państwo sprzedający swojskie produkty, obok Pepco także pojawia się warzywniak pod pawilonem, obok poczty też jest pan sprzedający warzywa i owoce, sezon truskawkowy co kawałek można sie natknąć na sprzedawców z pod parasola oj długo by tak mozna wymieniać. Dobrym pomysłem jest zebranie tych sprzedawców w jedno miejsce. Co do miejsca to uważam że obojętnie czy byłby to plac przy Gniewowskiej (który swego czasu pamiętam jako tętniący życiem pchli targ) czy plac obok POLO czy inne miejsce ludzie nie bądźmy tacy wygodni jak sie chce mieć to trzeba iść nie da sie wybrać idealnego miejsca zawsze komuś będzie za daleko, kiedyś były dwa sklepy na całe miasto i człowiek sie cieszył że sklep jest. Myślę że wystarczyłoby gdyby targowisko było czynne w Soboty i jakiś dzień w tygodniu. Osobiście marzy mi się targ na wzór Włoskiego Campo de’ Fiori zakochałam się w tym miejscu (jak dobrze że za marzenia nia karzą ) Tak więc sgierszewski popieram twój pomysł i mu kibicuje możesz na mnie liczyć.
Jeśli wciąż nie jest wybrana lokalizacja Targowiska, to być może odpowiednie byłoby miejsce z załącznika.
Przy ulicy Obwodowej naprzeciwko Dendronu pomiędzy Biedronką a osiedlem Przy Młynie.
Plusy to doskonały dojazd samochodem (ulica Obwodowa, blisko ulica Morska czyli niebawem bezpośredni dojazd z Rumi), dobra komunikacja -przystanek autobusowy tuż obok (linia 17 przystanek Młyńska), blisko dworzec PKP, gotowe miejsca parkingowe przy ulicy Gancarskiej. Dodatkowym plusem jest to, że to bardzo szybko rozwijająca się okolica, niebawem otwarty będzie Aquapark co spowoduje, że w tej okolicy będzie bardzo dużo osób – potencjalnych klientów.
Jedyny minus jest taki, że nie wiem czy ten teren nie należy już do jakiegoś dewelopera
ale to takie luźne przemyślenia
Przy ulicy Obwodowej naprzeciwko Dendronu pomiędzy Biedronką a osiedlem Przy Młynie.
Plusy to doskonały dojazd samochodem (ulica Obwodowa, blisko ulica Morska czyli niebawem bezpośredni dojazd z Rumi), dobra komunikacja -przystanek autobusowy tuż obok (linia 17 przystanek Młyńska), blisko dworzec PKP, gotowe miejsca parkingowe przy ulicy Gancarskiej. Dodatkowym plusem jest to, że to bardzo szybko rozwijająca się okolica, niebawem otwarty będzie Aquapark co spowoduje, że w tej okolicy będzie bardzo dużo osób – potencjalnych klientów.
Jedyny minus jest taki, że nie wiem czy ten teren nie należy już do jakiegoś dewelopera
ale to takie luźne przemyślenia
fiu fiu kawał roboty kolega Wicek odwalił.... - a lokalizacja świetna, choć faktycznie - raczej pewne, że już jakiś deweloper tam coś zamiarujeWicek pisze:Jeśli wciąż nie jest wybrana lokalizacja Targowiska, to być może odpowiednie byłoby miejsce z załącznika.
Przy ulicy Obwodowej naprzeciwko Dendronu pomiędzy Biedronką a osiedlem Przy Młynie.
Plusy to doskonały dojazd samochodem (ulica Obwodowa, blisko ulica Morska czyli niebawem bezpośredni dojazd z Rumi), dobra komunikacja -przystanek autobusowy tuż obok (linia 17 przystanek Młyńska), blisko dworzec PKP, gotowe miejsca parkingowe przy ulicy Gancarskiej. Dodatkowym plusem jest to, że to bardzo szybko rozwijająca się okolica, niebawem otwarty będzie Aquapark co spowoduje, że w tej okolicy będzie bardzo dużo osób – potencjalnych klientów.
Jedyny minus jest taki, że nie wiem czy ten teren nie należy już do jakiegoś dewelopera
ale to takie luźne przemyślenia
Biedronka byłaby zachwycona Nikt nie zrobi targowiska obok Biedronki. To także dla targowiska potencjalnie mniejsze obroty. Lokalizacja generalnie przy Obwodowej byłaby w miarę OK, ale do tego trzeba inwestora... a przynajmniej biznesplanu, to może inwestor się znajdzie