Warsztat samochodowy Reda zaprasza
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Tanie i solidne stoły rozkładane i krzesła w w PomorskieMeble.pl
/informacja w sprawie ogłoszeń drobnych: admin@e-reda.pl/
Piraci drogowi i organizacja ruchu w Redzie
ja bym zaostrzył kontrole pedkości na tym odcinku i tyle, jeden z drugim by dostał po 200pln mandatu i by sie nauczyli szanować przepisy, by sie zastanawiali 10 x czy "depnąć" czy nie, i nikt mi nie powie ze odpowiednie ocenianie swoich mozliwosci załatwi sprawę, załatwi owszem ale w przypadku gdy jedzie czlwoeik myslacy -a ten z reguły jedzie zgodnie z przepsiami,reszta która pędzi to zawsze bedzie uwazała ze są "najlepszymi kierowcami" i pozniej sie slyszy wypadek -kierowca przcenil swoje mozliwosci, dlatego dla dobra nas wszytkich powinna tam jaks kontrola, piraci dostaną mandat to sie zgarbią
I po weekendzie 1800 pijanych, 50 ofiar śmiertelnych, 458 wypadków.
Powtarzam tylko widmo ujawnienia danych może zniechęcić do jazdy po alkoholu. Od ilu lat już wyłapują? Odkąd baloniki zamienili na alkomaty. Będzie z dziesięć albo piętnaście daje to skromnie licząc pół miliona nietrzeźwych za kierownicą.
Wyłapują co dziesiątego. To daje do myślenia.
Nieważne by złapać króliczka, ale by go gonić.
Jestem przeciw ograniczeniom szybkości, gdyby wszyscy jeździli zgodnie z przepisami nasze miasta byłyby permanentnie zakorkowane.
Powtarzam tylko widmo ujawnienia danych może zniechęcić do jazdy po alkoholu. Od ilu lat już wyłapują? Odkąd baloniki zamienili na alkomaty. Będzie z dziesięć albo piętnaście daje to skromnie licząc pół miliona nietrzeźwych za kierownicą.
Wyłapują co dziesiątego. To daje do myślenia.
Nieważne by złapać króliczka, ale by go gonić.
Jestem przeciw ograniczeniom szybkości, gdyby wszyscy jeździli zgodnie z przepisami nasze miasta byłyby permanentnie zakorkowane.
Pozdrawiam Ziomali
Widzę, że Panowie mało zorientowani. Otóż robiono doświadczenia nawet w naszej krainie nad Wisłą odnośnie płynności ruchu, bodajże w Poznaniu.
Wyłączano światła sterujące ruchem na skrzyżowaniach i co się okazało?
Nie uwierzycie przepustowość tychże wzrosła, niewiarygodne co? A jednak prawdziwe.
Wyłączano światła sterujące ruchem na skrzyżowaniach i co się okazało?
Nie uwierzycie przepustowość tychże wzrosła, niewiarygodne co? A jednak prawdziwe.
Pozdrawiam Ziomali
Też czytałem taki raport o chyba Poznaniu albo innym Polskim mieście. Nie dość że przepustowość wzrosła to jeszcze liczba wypadków zmalała gdyż wtedy człowiek bardziej uważa. Zauważyłem to sam po sobie jak jest jakaś awaria i mryga żółte to momentalnie noga z gazu i po chamulcach.
Artur, a załóż taką hipotetyczną sytuację, że np. od stycznia przyszłego roku będzie można jeździć bez praw jazdy. Dopiero byś uważał i ja też, a co ciekawe liczba wypadków by nie wzrosła. To paradoks ale tak to działa.
Większość ustaleń, które mają regulować powoduje, że wydaje nam się iż bezpieczeństwo wzrasta, a tak nie jest. Wraz ze wzrostem poczucia bezpieczeństwa maleje nasza koncentracja i odbieranie rzeczywistości.
Wszyscy sobie naokoło zaczynają ufać no jak to przecież są przepisy i rusza na zielonym, a tam po prostopadłej grzeje jakiś spóźniony. Tak paradoksalnie dochodzi do znamienitej większości wypadków spowodowanych wiarą kierowców w moc sygnalizacji świetlnej.
Większość ustaleń, które mają regulować powoduje, że wydaje nam się iż bezpieczeństwo wzrasta, a tak nie jest. Wraz ze wzrostem poczucia bezpieczeństwa maleje nasza koncentracja i odbieranie rzeczywistości.
Wszyscy sobie naokoło zaczynają ufać no jak to przecież są przepisy i rusza na zielonym, a tam po prostopadłej grzeje jakiś spóźniony. Tak paradoksalnie dochodzi do znamienitej większości wypadków spowodowanych wiarą kierowców w moc sygnalizacji świetlnej.
Pozdrawiam Ziomali
Już kiedyś słyszałem opinię, że gdybyśmy wszyscy jeździli maluchami, w których z kierownicy wystawałyby wycelowane w kierowcę ostrza noży, to liczba wypadków by drastycznie spadła, bo ludzie zaczęliby jeździć ostrożnie.
Ale to takie dywagacje czysto teoretyczne, które nie mają przełożenia na praktykę. Bo czy ktoś kupiłby takiego malucha?
A co do konsekwencji zabrania praw jazdy, to nie do końca się z tym zgodzę. Owszem, liczba poważnych wypadków by pewnie nie wzrosła, ale liczba stłuczek owszem. A nasze ulice zakorkowałyby się całkowicie.
Wystarczy zobaczyć jak wyglądają samochody do nauki jazdy. Przecież jeżdżą nimi osoby bez prawa jazdy, a do tego, są one bardzo dobrze oznaczone. A zatem teoretycznie, wszyscy powinni na nich uważać. A i tak co drugi samochód ma wgniecenie.
Ale to takie dywagacje czysto teoretyczne, które nie mają przełożenia na praktykę. Bo czy ktoś kupiłby takiego malucha?
A co do konsekwencji zabrania praw jazdy, to nie do końca się z tym zgodzę. Owszem, liczba poważnych wypadków by pewnie nie wzrosła, ale liczba stłuczek owszem. A nasze ulice zakorkowałyby się całkowicie.
Wystarczy zobaczyć jak wyglądają samochody do nauki jazdy. Przecież jeżdżą nimi osoby bez prawa jazdy, a do tego, są one bardzo dobrze oznaczone. A zatem teoretycznie, wszyscy powinni na nich uważać. A i tak co drugi samochód ma wgniecenie.
Przynajmniej te redzkie wydają mi się w dobrym stanie, ale będę się musiał przyjrzeć.
Wiesz Zigi, chyba to już tu pisałem, że w GB można jeździć po ulicach nie mając uprawnień, oby tylko obok siedziała osoba z prawem jazdy?
To taka ichnie szkolenie po prostu niektórzy wolą iść do szkoły (bo potencjalny instruktor np. nie ma nerwów albo szkoda mu tarczy sprzęgła itp).
Potem zgłaszasz, że chcesz przystąpić do egzaminu i to wszystko.
Oczywiście wszelkie konsekwencje jazdy takiego domowego kursanta spadają na instruktora. Aha auto nie jest oznakowane.
Nie widziałbym problemu by coś takiego mogło u nas funkcjonować. Eee marzenia. Tyle odnośnie elek.
Dlaczego twierdzisz, że ulice zakorkowałyby się całkowicie?
Mam odmienne uczucia nawet na naszym podwórku. To przymusowe przepuszczanie nieistniejących pieszych na Gdańskiej, jaki to ma wpływ na przepustowość.
Łąkowa -Gdańska brak świateł, trudny lewoskręt wszystko zakorkowane i jakoś wpuszczają, wypadku też tam już dawno nie było. Zdrowy rozsądek i przyzwoitość naprawdę dają o sobie znać kiedy jest okazja.
Jedynie nam wmówiono, że trzeba za nas myśleć i to jest irytujące.
Wiesz Zigi, chyba to już tu pisałem, że w GB można jeździć po ulicach nie mając uprawnień, oby tylko obok siedziała osoba z prawem jazdy?
To taka ichnie szkolenie po prostu niektórzy wolą iść do szkoły (bo potencjalny instruktor np. nie ma nerwów albo szkoda mu tarczy sprzęgła itp).
Potem zgłaszasz, że chcesz przystąpić do egzaminu i to wszystko.
Oczywiście wszelkie konsekwencje jazdy takiego domowego kursanta spadają na instruktora. Aha auto nie jest oznakowane.
Nie widziałbym problemu by coś takiego mogło u nas funkcjonować. Eee marzenia. Tyle odnośnie elek.
Dlaczego twierdzisz, że ulice zakorkowałyby się całkowicie?
Mam odmienne uczucia nawet na naszym podwórku. To przymusowe przepuszczanie nieistniejących pieszych na Gdańskiej, jaki to ma wpływ na przepustowość.
Łąkowa -Gdańska brak świateł, trudny lewoskręt wszystko zakorkowane i jakoś wpuszczają, wypadku też tam już dawno nie było. Zdrowy rozsądek i przyzwoitość naprawdę dają o sobie znać kiedy jest okazja.
Jedynie nam wmówiono, że trzeba za nas myśleć i to jest irytujące.
Pozdrawiam Ziomali
w normalne dni bez korkow mozliwosc wjechania i wyjechania z łakowej dają wlasnie swiatla na gniewowskiej w jedna stone i puckiej w druga..Alfista pisze:
Łąkowa -Gdańska brak świateł, trudny lewoskręt wszystko zakorkowane i jakoś wpuszczają,
Obecnie przy regulacji świetlnej tak, ale zważ na to gdyby jej nie było ruch na Gdańskiej odbywałby się w sposób bardziej płynny (bez komasacji samochodów w czasie minutowych postojów na światłach) w sposób taki, że przerwy pojawiałyby się w sposób samoistny. Po prostu w sposób diametralny zwiększyłaby się przepustowość Gdańskiej.partagas pisze:w normalne dni bez korkow mozliwosc wjechania i wyjechania z łakowej dają wlasnie swiatla na gniewowskiej w jedna stone i puckiej w druga..Alfista pisze:
Łąkowa -Gdańska brak świateł, trudny lewoskręt wszystko zakorkowane i jakoś wpuszczają,
Pozdrawiam Ziomali
Naprawdę wierzysz w nieprzerwane rzeki samochodów płynące ul. Gdańską?kowalski pisze:Tylko problem wyjazdu z bocznych ulic pozostanie.
Ta regulacja wprowadza niepotrzebny chaos.
http://www.youtube.com/watch?v=WrS20MDTkAQ
Pozdrawiam Ziomali